Żaden GPS nie pomoże

rondo

Ostrożnie na rondach w Legionowie. Można się solidnie pogubić. O ile mieszkańcy miasta już przywykli do bałaganu w nazewnictwie, tak odwiedzający nas goście, licząc na mapę, mogą trochę pobłądzić. I to nie tylko korzystając z tych tradycyjnych, nawet najnowszych papierowych wydań, tych zamieszczonych w informatorach czy na tablicach miejskich. Źle oznakowane ronda mamy nawet w interaktywnej mapie miasta, na mapie googla, zumi czy targeo.

Poniatowskiego czy Piłsudskiego?
Wszystkie mapy zgodnie twierdzą, że rondo przy Ratuszu nosi nazwę Placu Poniatowskiego, z kolei to na Przystanku – Rondo Piłsudskiego. W papierowych tekach Urzędu Miasta w  rzeczywistości od dwóch lat jest inaczej. Uchwałą Rady Miasta Legionowo z dnia 10 listopada 2010 r. obydwa ronda zostały przemianowane. Nazwę zmieniły też przystanki autobusowe. Z „Rondo Poniatowskiego” na „Urząd Miasta” (nr 01 – 04).  O zmianę nazwy zwróciło się do miasta stosownym pismem Stowarzyszenie Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego. – Miało to związek z planowaną przez stowarzyszenie budową pomnika marsz. Józefa Piłsudskiego na Skwerze ks. Jerzego Popiełuszki. Stowarzyszenie to zwróciło się o zmianę nazwy Placu Józefa Poniatowskiego na Rondo marsz. Józefa Piłsudskiego i Ronda marsz. Józefa Piłsudskiego na Rondo Józefa Poniatowskiego, argumentując zmianę tych nazw tym, że nie spowodują żadnych kosztów dla mieszkańców związanych ze zmianami teleadresowymi, a w logiczny sposób uporządkują nazwy wokół pomnika marsz. Józefa Piłsudskiego (ulica, rondo, pomnik) – mówi Tamara Mytkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legionowo. Fakt, że te zmiany były bezkosztowe, ponieważ ani przy jednym, ani przy drugim nie była zameldowana żadna osoba – a gdyby była, przemianowanie ulic wiązałoby się dla niej z wymianą dokumentów. Nawet gdyby, to nie byłyby wielkie koszty. Wymiana dowodu osobistego jest bezpłatna, osoba zmieniająca dokument musiałaby tylko dostarczyć fotografie. Problem jednak w tym, że urząd porządek z zamieszaniem wokół rond zrobił tylko na papierze.

Rondo Aliny i Czesława Centkiewiczów
Drugie miejsce, gdzie bez znajomości miasta można się pogubić to rondo Centkiewiczów. Zgodnie z jednymi mapami jest to skrzyżowanie Jagiellońskiej i Parkowej, z innymi, że Jagiellońskiej, Grottgera i Jasnogórskiej. Sprawę wyjaśnia rzecznik: – Rondo Aliny i Czesława Centkiewiczów znajduje się na skrzyżowaniu ulic Parkowej i Jagiellońskiej, reguluje to Uchwała Nr XXVIII/352/2004 Rady Miasta Legionowo z 30 listopada 2004 roku.

Poprawki
Nieprawidłowe oznakowanie rond ma się wkrótce zmienić.- Przekazałam referatowi odpowiedzialnemu za aktualizację prośbę o zmianę nazw Piłsudskiego i Poniatowskiego na interaktywnej mapie – mówi Mytkowska. Rzeczniczka zapewnia także, że zwróci się z prośbą do administratorów google i zumi o wniesienie poprawek.

Rondo przy stacji PKP Legionowo
Problemów z nazewnictwem nie powinno być z rondem przy torach kolejowych, ponieważ na żadnej z map nie zostało ono do tej pory oznaczone żadną nazwą. Dotychczas bezimienne – rondo u zbiegu ulic Tadeusza Kościuszki, Jana Matejki i Zygmunta Krasińskiego w Legionowie w środę, podczas sesji Rady Miasta, zostało nazwane imieniem Andrzeja Paszkowskiego. Z wnioskiem o nadanie tej nazwy do władz miasta zwrócił się Zarząd Koła nr 1 Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej im. ppłk. Edwarda Dietricha. – Legionowska Kozłówka, perła architektoniczna naszego miasta wraz z otaczającym ją parkiem należy do rodziny Państwa Paszkowskich od około 1920 roku. Tylko dzięki uporowi i konsekwencji Pana Andrzeja Paszkowskiego Legionowo posiada ten cenny zabytek. Kilkudziesięcioletnia dewastacja obiektu w czasach PRL, gdy właściciel pozbawiony był możliwości korzystania ze swego dziedzictwa, groziła unicestwieniem domu i parku. Ich dzisiejszy wygląd jest jego zasługą – w uzasadnieniu wniosku piszą władze związku. Andrzej Paszkowski w 1999 został Honorowym Obywatelem Miasta. Zmarł 4 maja 2003 roku, jego grób znajduje się na warszawskich Powązkach.

Katarzyna Śmierciak