Impreza u Sołtysa

5204496d07be4.jpg

 


Na tegorocznym festynie pojawiło się kilka tysięcy mieszkańców gminy Nieporęt. Przy szkole w Józefowie otworzono Orlika i plac zabaw. Zaplecze szkoły się rozrasta i wkrótce w placówce uczyć się będzie 300 uczniów.


Tegoroczny festyn rozpoczął się od części oficjalnej, podczas której otworzono Orlik i plac zabaw wybudowany w ramach programu Radosna Szkoła. – Jestem dyrektorem tej szkoły od 3 lat i co roku jest okazja, by poinformować o ukończeniu waźnego etapu w źyciu naszej szkoły. W 2009 roku oddano salę gimnastyczną, rok temu szkoła otrzymała imię Wandy Chotomskiej, w tym roku oddany został Orlik i plac zabaw – powiedziała Agnieszka Powała, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Wandy Chotomskiej w Józefowie. Szkoła w Józefowie co roku przyjmuje więcej uczniów. W 2009 roku uczyło się w niej 120 dzieci, rok póżniej juź 240, na przyszły rok szkolny przewidzianych jest 300 miejsc.

Po części oficjalnej na dobre rozpoczął się festyn. U gospodarzy, sołtysów wsi: Kąty Węgierskie – Beaty Kostro, Józefów – Stanisława Rębelskiego, Michałów–Grabina – Ryszarda Zająca bawiło się kilka tysięcy ludzi. Rozpoczęło się od występu zespołu Józefinki, które zaśpiewały największe przeboje polskiej estrady. Zespół składał się Pań wchodzących w skład Rady Rodziców. Potem wystąpiły zespoły zrzeszone wokół Gminnych Ośrodków Kultury. Wśród nich trio 3M z GOK w Kątach Węgierskich, śpiewający pieśni ludowe zespół Piena Voce, Młodzieź 50+ z GOK w Stanisławowie II silnie wspierany przez reprezentantki wsi Józefów, a takźe znany z TVN-owskiego X- factora zespół Tu Be Up.

 

         

Po części artystycznej do tradycyjnej juź rywalizacji przystąpili lokalni samorządowcy. Zmyślnie dobrane konkurencje sprawiły, źe aby wygrać, musieli się napracować. Pierwszą konkurencją było poszukiwanie jaj w taczce siana. Drugą konkurencją było przeciąganie liny. W kaźdej konkurencji wzięło udział po kilkudziesięciu mieszkańców gminy. Po cięźkiej walce zwycięźył Józefów, drugie miejsce przypadło Kątom Węgierskim. Na podium znalazło się takźe miejsce dla Michałowa–Grabiny. Potem był triatlhon składający się ze skoku w dal w płetwach, biegu po linie i tańca bez zdejmowania przyrządów ułatwiających pływanie… ale nie skakanie, bieganie i taniec.

 

Atmosfera na festynie była rodzinna. A jej charakter dobrze oddaje fakt, źe działkę na czas imprezy nieodpłatnie uźyczył jeden z mieszkańców, pan Jerzy Michalski. – Wielkie, Serdeczne podziękowania – kazał przekazać sołtys Józefowa Stanisław Rębelski, który jeszcze w poniedziałek wspólnie z innymi mieszkańcami i pracownikami gminy uprzątał teren.

KG.

GALERIA ZDJĘĆ