Nie było ludzkich kości w Kątach Węgierskich

5204692b82301.jpg

Kości, znalezione 5 grudnia 2012r. podczas oględzin działki przy ul. Wałowej w Kątach Węgierskich, okazały się szczątkami pochodzenia zwierzęcego. Pod koniec kwietnia br., legionowska Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowanie w tej sprawie. Początkowo podejrzewano, że kości należą do człowieka.

 

Kości wystawały z ziemi
Na początku grudnia 2012r. pracownicy stołecznego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) pobierali do badań próbki wody i ziemi z prywatnych działek w Kątach Węgierskich. Istniało podejrzenie, że ziemia zwieziona na te tereny jest skażona niebezpiecznymi dla ludzi i dla środowiska substancjami. Podczas wykonywanych czynności na działce przy ul. Wałowej w Kątach Węgierskich, jeden z mieszkańców, który w nich uczestniczył, zauważył kości wystające z ziemi. Natychmiast zostały one zabezpieczone i przekazane legionowskiej Prokuraturze Rejonowej, która jeszcze w grudniu 2012r. wszczęła postępowanie w tej sprawie. Podejrzewano wtedy, że znalezione kości należą do człowieka, dlatego też śledztwo było prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania w nieustalony sposób i w nieustalonym czasie śmierci osoby o nieustalonej płci. Na zlecenie legionowskiej Prokuratury Rejonowej znalezione szczątki kośćca zbadali specjaliści z zakresu antropologii ze stołecznego Zakładu Medycyny Sądowej. Biegli mieli określić wiek kości i potwierdzić, czy pochodzą one od człowieka.

Nie popełniono przestępstwa
Z opinii uzyskanej w toku prowadzonego postępowania wynika, iż szczątki znalezione na działce w miejscowości Kąty Węgierskie są szczątkami pochodzenia zwierzęcego – wyjaśniła prokurator Katarzyna Ryniewicz-Smela, zastępca szefa legionowskiej Prokuratury Rejonowej. W rezultacie prowadzone w tej sprawie śledztwo umorzono, gdyż nie doszło do popełnienia czynu zabronionego.

Kości nie było na innych działkach
W trakcie dalszych badań ziemi z innych działek m.in. w Kątach Węgierskich, w Izabelinie i w Woli Aleksandra, na których również podejrzewano zwiezienie niebezpiecznych odpadów, nie znaleziono już żadnych elementów kośćca. W sprawie nawiezionej na te tereny ziemi przez m.in. firmę „Kaz-Bud” zaś, trwają odrębne postępowania administracyjne, prowadzone m.in. przez UG Nieporęt i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Warszawie. Oddzielne śledztwo w tej sprawie jest również prowadzone przez policjantów z Komisariatu Policji w Nieporęcie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie.

ms