Nieporęt. Karetka przyjechała za późno

karetka (4)

Znaleziono zwłoki 75-letniej kobiety w jednym z domków jednorodzinnych w Nieporęcie. Halina R. zmarła zanim przyjechało pogotowie ratunkowe. Prokurator rejonowy odstąpił od sekcji zwłok i wydał ciało zmarłej staruszki najbliższej rodzinie.

Lekarze powiadomili strażaków, a ci policjantów

Wczoraj (7 kwietnia br.) na kwadrans przez południem, jeden z dyspozytorów pogotowia ratunkowego zawiadomił strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Legionowie, że lekarze ratownicy nie mogą wejść do budynku, w którym znajduje się potrzebująca pilnej pomocy medycznej 75-letnia starsza kobieta. Strażacy niezwłocznie ruszyli pod wskazany adres tj. na ulicę Nowolipie 7 w Nieporęcie. W międzyczasie zawiadomili też policjantów z nieporęckiego posterunku, którzy przyjechali na miejsce prawie w tym samym czasie.

Strażacy wybili szybę

Aby umożliwić lekarzom ze stołecznego pogotowia ratunkowego wejście do pomieszczenia, w którym leżała nie dająca oznak życia 75-letnia Halina R., strażacy najpierw wybili szybę w jednym z okien domu jednorodzinnego.Następnie będąc już w środku, od wewnątrz otworzyli pozostałym służbom drzwi wejściowe.

Pogotowie ratunkowe spóźniło się

Lekarze ratownicy natychmiast po wejściu do domku zajęli się staruszką. Po wstępnych oględzinach stwierdzili niestety, że staruszka nie żyje. Dlatego też nie podejmowali żadnych czynności ratunkowych. 75-letnia Halina R. zmarła w sposób naturalny. Policjanci od razu wykluczyli samobójstwo i morderstwo. Na zwłokach kobiety nie znaleźli bowiem żadnych oznak kryminogennych, wskazujących, że do jej śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie. – Powiadomiony przez nas dyżurny prokurator rejonowy odstąpił od sekcji zwłok 75-letniej Haliny R., a ciało zmarłej staruszki wydał jej najbliższej rodzinie – informuje mł. asp. Emilia Kuligowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.