Skażone ziemia w Kątach Węgierskich – nadal nie ma winnych

52046924d8652.jpg

Działki, na które w 2012r. firma „Kaz-Bud” nawiozła ponad tysiąc ton ziemi, nadal są „skażone”. O przekroczeniu na większości badanych działek dopuszczalnych wartości stężeń zanieczyszczeń, w tym tych najgroźniejszych, bo m.in. rakotwórczych zanieczyszczeń wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi (WWA), mówią wyniki badań przeprowadzonych w maju i w czerwcu br. przez pracowników Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (MWIOŚ).

 

Nadal są przekroczone normy
MWIOŚ na prośbę UG Nieporęt wiosną br. powtórzył badania ziemi na sześciu działkach w Kątach Węgierskich, dwóch w Izabelinie i na jednej w Woli Aleksandra. W sumie pobrano 23 próbki ziemi z 9 nieporęckich działek, na których podejrzewano obecność niebezpiecznych odpadów. Na działce przy ul. Bagiennej w Kątach Węgierskich z której jeszcze w 2012r. „Kaz-Bud” wywiózł wcześniej nawiezioną ziemię nadal występuje niedopuszczalne stężenie rtęci. Na pozostałych działkach w niedozwolonych ilościach występują rakotwórcze węglowodory oraz metale ciężkie takie jak ołów, chrom, cynk, nikiel i selen. Na działce w Woli Aleksandra przy ul. Wolskiej doszło nawet do ponad 52-krotnego przekroczenia dopuszczalnej zawartości chromu.

Nie będzie kolejnych badań
Wyniki powyższych badań MWIOŚ w połowie czerwca br. przekazał m.in. do UG Nieporęt. – Obecnie trwa analiza otrzymanych wyników badań i na obecnym etapie nie są planowane kolejne pobrania prób ziemi. MWIOŚ w przekazanym materiale do UG Nieporęt przekazał wyniki badań wraz z podsumowaniem wskazującym na wielkość występujących przekroczeń w pobranych próbach materiału ziemnego. W przekazanym do UG sprawozdaniu z wykonanych badań dla pobranych prób zanieczyszczonej ziemi MWIOŚ nie wskazał zaleceń do wykonania – 10 lipca br. poinformował Piotr Filipowicz z Działu Ochrony Środowiska i Rolnictwa UG Nieporęt.

Dopiero pod koniec wakacji zapadnie decyzja
Wyniki tych badań otrzymała także Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Warszawie, która od grudnia 2012r. prowadzi postępowanie w sprawie przywrócenia do stanu właściwego środowiska na terenie 2 działek przy ul. Bagiennej w Kątach Węgierskich. Póki co nie wydała ona jeszcze żadnej wiążącej decyzji administracyjnej w tej sprawie, zaś termin jej ostatecznego załatwienia przesunęła na 30 sierpnia br. – Wyniki badań MWIOŚ wpłynęły do RDOŚ w Warszawie 21 czerwca br. i są obecnie analizowane. Po analizie dokumentów RDOŚ zajmie w tej sprawie stanowisko – wyjaśniła Agata Antonowicz, starszy specjalista ds. komunikacji społecznej i kontaktów z mediami ze stołecznego RDOŚ.

Nie było dodatkowych badań wody
Wobec realnego zagrożenia skażenia zanieczyszczoną ziemią wód podziemnych, z których pokładów wobec braku wodociągu w Kątach Węgierskich pobierana jest woda pitna, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna (PSSE) w Legionowie jeszcze w zeszłym roku pobrała do badań 3 próbki wody z ujęć indywidualnych na działkach przy ul. Bagiennej i Akacjowej w Kątach Węgierskich. Wyniki tych badań okazały się prawidłowe i nie potwierdziły występowania realnego zagrożenia skażenia zanieczyszczoną ziemią wody pochodzącej z wodociągu publicznego. Wobec tego w 2013r. PSSE nie badała wody w indywidualnych ujęciach na terenie zanieczyszczonych działek. Jedynie w ramach standardowego nadzoru sanitarnego w 2013r. regularnie badała wodę z wodociągu publicznego, m.in. na terenie gminy Nieporęt. – Ostatnie wyniki badań z 14 lutego, 4 marca i 20 maja br. z 2 punktów kontrolnych nie wykazały przekroczeń badanych parametrów – informuje Jadwiga Mędelewska, szefowa Sekcji Higieny Żywienia Żywności i Przedmiotów Użytku legionowskiej PSSE.

Trwają postępowania administracyjne
Obecnie UG Nieporęt prowadzi 9 postępowań administracyjnych w sprawie 15 działek (w Izabelinie przy ul. Szkolnej, w Kątach Węgierskich przy ul. Akacjowej, Wałowej, Bagiennej i Kościelnej oraz w Woli Aleksandrze przy ul. Wolskiej), na które nawieziono skażoną ziemię. W listopadzie 2012r. urząd wydał tylko jedną decyzję administracyjną nakazującą firmie „Kaz-Bud” usunięcie zwiezionych przez nią odpadów z 2 działek z ul. Bagiennej w Kątach Węgierskich. Spółka odwołała się jednak od tej decyzji do stołecznego Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO), które w rezultacie ją uchyliło i cofnęło całą sprawę do ponownego rozpatrzenia w UG Nieporęt. W międzyczasie, na prośbę właścicielki wspomnianych działek, „Kaz-Bud” usunął z nich wcześniej nawiezioną ziemię. W przypadkach pozostałych działek postępowania wyjaśniające nadal się toczą w UG Nieporęt i co do ich istoty nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje.

Nikomu nie postawiono zarzutów
Sprawą nawiezienia zanieczyszczonej ziemi na 18 działek w gminie Nieporęt nadal zajmuje się też legionowska Prokuratura Rejonowa. Za zagrożenie życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodowanie znacznego zniszczenia w świecie roślinno-zwierzęcym, kodeks karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności. – Do chwili obecnej nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Obecnie podejmowane są czynności zmierzające do zakończenia postępowania – 4 lipca br. poinformowała prokurator Katarzyna Ryniewicz-Smela, zastępca szefa legionowskiej Prokuratury Rejonowej.

Kto jest posiadaczem „skażonej ziemi”?
Wyniki ostatnich badań potwierdzają, że ziemia zwieziona na nieporęckie działki jest niebezpieczna dla okolicznych mieszkańców. Póki co brak jest prawomocnych decyzji administracyjnych nakazujących ich wywóz. Nie wiadomo także, kto zostanie w tej sprawie ukarany oraz kto będzie musiał usunąć skażoną ziemię. Niestety, dalszy ciąg tej sprawy może się okazać przykry dla właścicieli działek. Bowiem według prawa, to posiadacz odpadów jest zobowiązany do niezwłocznego ich usunięcia z miejsca nieprzeznaczonego do ich składowania lub magazynowania. Wójt może więc nakazać usunięcie ziemi, a właścicielom pozostanie dochodzenie swoich praw od firm transportowych w sądzie. Tutaj nie bez znaczenia okażą się zapisy umów zawartych między właścicielami „skażonych działek”, a firmą „Kaz-Bud”, która te odpady na te tereny przywiozła.

„Kaz-Bud” nie czuje się winny
Spółka „Kaz-Bud” w całej sprawie czuje się poszkodowana. Firmy, od których odebrała ona tę „skażoną ziemię” przedstawiły stosowne dokumenty i badania, świadczące o tym, że nie zawierała ona żadnych substancji niebezpiecznych. Po za tym nadal kwestią sporną pozostaje ustalenie, kto jest posiadaczem zanieczyszczonej ziemi. Wyjaśnienie w tej sprawie kto tylko transportuje odpady, a kto jest ich wytwórcą lub posiadaczem jest bardzo istotne, gdyż wiąże się to z odpowiedzialnością karną za ich składowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Ustalenie tych kwestii pozostaje w kompetencjach UG Nieporęt i legionowskiej Prokuratury Rejonowej.

ms