Bezpartyjni samorządowcy. Magdalena Górska: Edukacja, zdrowie i kultura

Magdalena-Gorska

Magdalena Górska (fot. arch. prywatne)

Rozmowa z Magdaleną Górską, kandydatką komitetu Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach samorządowych. Co swoją osobą może zaoferować w Radzie Powiatu, jaką może wnieść wiedzę i doświadczenia, dlaczego 21 października warto oddać na nią głos?

 

Dlaczego zdecydowała się Pani na start w wyborach samorządowych? Dlaczego z komitetu „Bezpartyjnych samorządowców”?

Czasami żartuję z najbliższymi, że potrzebę społecznego działania i pracy dla społeczności odziedziczyłam. U nas to przecież pokoleniowe, mama- Iwona Górska –  wiele lat była Radną w Powiecie Legionowskim. Kiedy pojawiła się okazja wprowadzenia do naszego lokalnego samorządu idei bezpartyjności, a wraz z nią programu, w którym mówi się o konkretach, podjęłam decyzję o wzięciu udziału w tych wyborach.

Czym zajmuje się Pani na co dzień? Co może Pani wnieść do Rady Powiatu?

Jako pedagogowi i nauczycielowi leżą mi na sercu sprawy związane z edukacją i młodym człowiekiem. Żyjąc w realiach oświatowych wiem, że najważniejsze jest dla nas rozbudowa placówek oświatowych. Istnieją bowiem w powiecie szkoły, które są przeludnione, a to znacząco utrudnia pracę nauczycielowi i naukę uczniom. Kolejna kwestia to sytuacja dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Jedyna publiczna poradnia pedagogiczno- psychologiczna to zdecydowanie za mało na potrzeby całego powiatu – dlatego konieczne jest otwarcie drugiej.

Dzięki zdrowotnym programom profilaktycznym wiele osób ma szansę na badania, wczesną diagnozę i niejednokrotnie uratowanie życia. Dlatego też uważam rozwój oferty programów profilaktycznych za jeden z priorytetowych.

 

Od kilku lat można usłyszeć o pani działalności w Legionowie. Nie jest Pani osobą anonimową.

Od lat działalność społeczną skupiam wokół organizacji pożytku publicznego tworząc kolejne projekty, dające szansę rozwoju i realizacji młodzieży, łączące pokolenia, wyrównujące szanse. Wiem, jak ważny jest to sektor. Bez NGOsów nie byłoby możliwe dotarcie do wielu osób, z dobrymi pomysłami, zapałem i pasją. Wielokrotnie doświadczałam zmiany zachodzącej w człowieku, kiedy to na przykład młody człowiek odchodzi  od komputera, czy wstaje z kanapy i pojawiał się na warsztatach dziennikarskich, czy z zapałem zaczynał realizować się charytatywnie.  W ramach działalności w organizacjach pożytku publicznego uwaga moja skupia się również na szeroko pojętej kulturze. Widzę rosnącą potrzebę poszerzania oferty kulturalnej w powiecie. Działania kulturalne muszą docierać do każdego, w każdym zakątku naszego powiatu. Do takich działań niezbędne będą fundusze zewnętrzne, po które dzięki współpracy należy sięgnąć.

Z jakim nastawieniem czeka Pani na 21 października i na werdykt wyborców? 

Mam nadzieję, że spotkamy się 21 października w lokalach wyborczych. Zachęcam do zapoznania się z programem Bezpartyjnych Samorządowców, Lista  nr 1. Zawsze chętnie spotkam się z Państwem i porozmawiam, jeśli będę potrafiła, również pomogę. Zapraszam do kontaktu.