Jan Grabiec w ministerstwie. Zastąpił Marka Wójcika

Grabiec Halicki

Wiceminister Jan Grabiec i minister Andrzej Halicki. Fot. MAC

Dzisiaj (4 sierpnia) były starosta legionowski Jan Grabiec objął stanowisko Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Będzie odpowiadał tam za kontakty z samorządem oraz legislację.

Jan Grabiec został oficjalnie mianowany przez premier Ewę Kopacz na stanowisko Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.  Przed Grabcem postawiono m. in. zadanie dokończenia prac legislacyjnych nad projektem ustawy o związkach metropolitalnych, który, jak podaje portalsamorządowy.pl, ma być przesłany do ostatecznego zaopiniowania samorządom do 10 sierpnia. – Będę zajmował się kontaktami z samorządem oraz legislacją. Końcówka kadencji Sejmu to okres, w którym finalizowane są prace nad projektami, nad którymi parlament pracował latami. Zapadają ostateczne decyzje co do kształtu najbardziej spornych projektów – odpowiada Jan Grabiec pytany o zakres powierzonych mu obowiązków.

Nowe zadanie

Przed Grabcem postawiono także zupełnie nowe zadania. Jak się dowiedzieliśmy, były starosta legionowski w ramach współpracy z samorządami będzie uruchamiał jeszcze w sierpniu Instytut Samorządowy, który ma unowocześniać i profesjonalizować samorząd. Do zadań nowej placówki mają należeć m.in. analiza funkcjonowania samorządu wszystkich poziomów, tworzenie przyjaznej administracji, usprawnianie pracy urzędów, pomoc prawna, analizy oraz kształcenie pracowników administracji.

Nie dokończy prac

Grabiec zastępuje na stanowisku Marka Wójcika, któremu nie udało się doprowadzić do zakończenia prac nad ustawą metropolitalną. Zarzucano mu, że dokument przez niego opracowany ogranicza rolę gmin oraz zaburza istniejący sposób podziału kompetencji pomiędzy poszczególnymi jednostkami samorządu terytorialnego. – Marek Wójcik to świetny fachowiec, który dokonał wielu pozytywnych zmian w ministerstwie – odpowiada Jan Grabiec pytany o swojego poprzednika.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 9

  1. Mnie cały czas zastanawia to co się stało po odejściu pana Pana Janka. Nie jestem zwolennikiem partii ale najlepszy wynik dla struktur uzyskała, jeśli dobrze pamiętam Jabłonna. Czyżby teraz te wlaśie „struktury” maocno zachwiały się, po ewidentnym pominięciu sporej gminy? Promowany jest nie najlepszy tylko ktoś inny ……., z jakieś innej gry i układanki. Czy ktoś może rozwiązać tę łamigłówkę ? Bo dla mnie jest to kompletnie niezrozumiałe. Wracają tu słowa Marcina, który też rzadko mówił senownie, ale który nie bał się i mocno krytykował „legionowskie gierki partyjne” 8 lat temu, ale to co mówił wygląda na to, że jednak sprawdza się. Czy coś jest na rzeczy od wielu lat? Czy powiat zarezerwowany jest dla swojaków smokga? Oj nie ciekawie to wygląda przed najważniejszymi rozgrywkami. Czyżby sami sobie strzelali do własnej bramki?

  2. Po odejściu Grabca status quo zostało zachwiane. Starostą został gość z Nieporętu, wice jest gość z zewnątrz. Jabłonna ma Kubalskiego, Serock Gajewską. Legionowo które jest połową powiatu straciło jakiegokolwiek przedstawiciela. Jeszcze kilka lat temu nikt z poza legionowskiego układu nie miał szans na bycie starostą.

    • Legionowo ma wicestarostę Zaborowskiego i etatowego członka zarządu Kobrzyńskiego. To daje nam dalej silna pozycję w najważniejszych organach zarządu powiatu.

  3. smogo zrozumiał wreszcie, że z kariery w Warszawie nici (trochę mu to zajęło, by skumać, że zbyt wiele się za nim ciągnie). Jego gromadka okopuje się lokalnie, nawet zdarzają się awanse za zasługi (patrz: KZB – wylęgarnia drugiego szeregu. Nawet mocno nieświeży romance romana z PSL okazał się bujdą na resorach (Barney na spotkaniach po smogu opowiadał co wypadało mu obiecać i cytując: „a to przecież i tak bez znaczenia”). Jan podjął decyzję, mając zapewne gwarancję od Halickiego (wyjątkowej klasy ściemniacz, ten polegnie jesienią na 100%) miejsca na liście do Parlamentu. Być może wyjdzie więc z tego podmiana Grabca za Durkę na Wiejskiej, (Zenon i tak do Sejmu nie dorósł), choć jak peło będzie rżnęło głupa jak ostatnie dni, to i Grabiec nie pomoże (choć arytmetyka nie kłamie – ma szanse). A w smogogrodzie będzie stary grajdołek, z zawodnikami z podrabianymi omegami na rękach 🙂

    • Omega była prawdziwa tylko kupiona po wyjątkowo okazyjnej cenie. I kilka działek w centrum miasta też. Wszystko zgodnie z planem.

  4. Czegoś tu nie rozumiem: absolutny legionowski as (1795 głosów w 2014 r.) dostaje taki awans, a zaden wyborca nie napisał pod tym artykułem jednego słowa „gratuluję”. Miałkie to poparcie.

  5. A te osoby, które wyszły spod kapelusza czyli: Wice oraz z hali ? Czym się zasłużyli, że dostąpili takiego zaszczytu samorządowego? No rozumiem gdyby dostali podrzędne stanowiska, ale otrzymali kluczowe. Osoby absolutnie nieznane w samorządach zostały wykreowane przez odchodzących. Te układanki zaczynają być irytujące nawet dla tych, którzy dobrze życzą. Słabe to było. Rozpadnie się tratwa na własne życzenie.

  6. GRABIEC TO VICE-MINISTER NA CZAS WAKACJI…… PO WAKACJACH SPŁYW NA SMIETNIK HISTORII. …. MOŻE LEPIEJ BYŁO BYĆ DŁUGIE LATA STAROSTĄ…… potrzebne ci to było ???

  7. ten awans to w ramach odnowienia wizerunku PO przed wyborami. Pokazujemy młodych i ładnych ludzi sukcesu z naszej partii żeby nam wpadło parę punktów.

Dodaj komentarz