Klub PiS w radzie powiatu zlikwidowany

piotr-placiszewski

Piotr Płaciszewski (fot. DM)

Składający się dotychczas z 6 radnych klub „Prawa i Sprawiedliwości” („PiS”) działający w radzie powiatu legionowskiego przestał istnieć. To konsekwencja nieporozumień, do których w ciągu kilku ostatnich miesięcy dochodziło między radnymi.

Pod koniec grudnia 2017r. z klubu „PiS” w radzie powiatu legionowskiego usunięto 2 radnych – Stanisława Gołąbka oraz Wiesława Smoczyńskiego. Taką decyzję, bez uzgodnienia z kierownictwem okręgowym partii, podjęli 4 inni radni z tego klubu – Piotr Płaciszewski, Ewa Płaciszewska, Karolina Długołęcka i Sebastian Sikora. – Decyzja 4 członków klubu, w tym również moja, dotycząca wykluczenia panów Wiesława Smoczyńskiego oraz Stanisława Gołąbka była zgodna z regulaminem klubu, a po tej decyzji klub wciąż istniał. Postawa, jaką prezentował wykluczony Wiesław Smoczyński względem większości klubu szkodził wizerunkowi naszego klubu, a docelowo samemu „PiS-owi”. To stanowiło podstawę do decyzji klubu w tej sprawie. Analogiczna argumentacja dotyczyła wykluczenia pana Stanisława Gołąbka – mówi radny Piotr Płaciszewski, który jeszcze do niedawna był przewodniczącym klubu radnych „PiS” w radzie powiatu legionowskiego. Do takiej, a nie innej decyzji doprowadziły też rozbieżności w głosowaniach nad poszczególnymi projektami uchwał. – Wykluczeni z klubu „PiS” radni na forum rady powiatu legionowskiego realizowali wytyczne kierownictwa partii. Bardziej zajmowali się sprawami ogólnokrajowymi, aniżeli lokalnymi. Efektem tego były rozbieżności w głosowaniach nad wieloma uchwałami podejmowanymi przez radnych powiatu legionowskiego. Nie mówiliśmy jednym głosem – takie zarzuty względem 2 wykluczonych z klubu „PiS” radnych podnoszą pozostali 4 członkowie tego klubu.

 

 

Radną Karolinę Długołęcką wyrzucili z partii

Nieuzgodnienie powyższej decyzji z kierownictwem okręgowym partii doprowadziło do kolejnych poważnych politycznych konsekwencji. – Wykluczenie radnych Stanisława Gołąbka i Wiesława Smoczyńskiego z klubu radnych „PiS” w powiecie legionowskim, nastąpiło bez żadnej konsultacji z władzami powiatowymi oraz okręgowymi „PiS”. To istotne naruszenie zasad, jakie obowiązują w naszych strukturach. Konsekwencją takiego zachowania było usunięcie pani Karoliny Długołęckiej z listy członków „PiS”. Pozostali radni nie są członkami „PiS”. W związku z powyższym klub radnych „PiS” powiatu legionowskiego utracił możliwość reprezentowania partii oraz posługiwania się nazwą i grafiką „PiS”. Jedynymi reprezentantami „PiS” w powiecie legionowskim są obecnie radni Stanisław Gołąbek i Wiesław Smoczyński – wyjaśnia Andrzej Kalinowski, pełnomocnik „PiS-u” powiatu legionowskiego i zarazem szef zarządu tej partii w jej legionowskich strukturach. Rozpad klubu „PiS” w radzie powiatu legionowskiego potwierdza też dotychczasowy szef tego klubu. – Potwierdzam, że klub radnych „PiS” w radzie powiatu legionowskiego przestał istnieć. Złożyłem stosowne pismo do przewodniczącego rady zawiadamiające o wpłynięciu do mnie pisma od p. Mariusza Kamińskiego. Zresztą treść, którą otrzymałem ja, została również skierowana bezpośrednio na ręce przewodniczącego rady powiatu. To niejako puentuje kontekst, w jakim cała sprawa się zasadza – mówi radny Piotr Płaciszewski.

Powstanie konkurencyjna dla „PiS-u” organizacja?

O komentarz do powyższych wydarzeń poprosiliśmy wykluczonego w grudniu ubiegłego roku z klubu „PiS” radnego Wiesława Smoczyńskiego. – Radny Piotr Płaciszewski był przewodniczącym klubu „PiS”. Ciążyła więc na nim szczególna odpowiedzialność za „PiS” w radzie powiatu legionowskiego. Po 3 latach dobrej współpracy podjął działania, których nie do końca rozumiem. Bez zwołania zebrania klubu radnych i przegłosowania takiej decyzji oraz bez uzyskania zgody władz „PiS” oznajmił radzie powiatu, że wykluczono mnie i radnego Stanisława Gołąbka z klubu radnych „PiS”. W tej sytuacji władze „PiS” nie miały wyboru. Postanowiono, że 4 radnych, którzy podjęli bezprawne działania, nie może już reprezentować „PiS-u” w radzie powiatu. Jedynymi przedstawicielami „PiS-u” pozostałem ja i radny Stanisław Gołąbek. Radni do rady powiatu wybierani są z list przygotowywanych przez partie lub inne organizacje społeczne. My byliśmy wybrani z listy „PiS” i naszym obowiązkiem jest reprezentowanie wyborców „PiS-u”. Przez 3 lata pracowaliśmy spójnie i udawało się nam godnie reprezentować naszych wyborców. W powiecie legionowskim jest zarząd i pełnomocnik „PiS”, do którego należy ustalanie głównych kierunków działania i podejmowanie decyzji organizacyjnych. Funkcję pełnomocnika „PiS” w powiecie legionowskim pełnił p. Kazimierz Płaciszewski, ale przestał ją pełnić w 2015r. Z decyzją tą nie mógł się on nigdy pogodzić, nie mogli się pogodzić również jego najbliżsi. Faktycznie nie uznali oni nowych władz „PiS-u” – ocenia radny Wiesław Smoczyński. – Na zebraniach klubu radnych padały propozycje tworzenia alternatywnej do „PiS” organizacji w przyszłych wyborach do rady powiatu legionowskiego. Mnie to nie interesowało. Myślę, że to jest prawdziwy powód zamieszania w klubie, do którego celowo doprowadził jego przewodniczący radny Piotr Płaciszewski. Uważam, że każdy ma prawo do wyboru własnej drogi, ale są pewne ograniczenia. My radni jesteśmy wybierani przez ludzi nie tylko ze względu na nasze zasługi i dokonania, ale również ze względu na nadzieję, jaką dajemy ludziom reprezentując tę, a nie inną organizację. Uważam, że czwórka radnych złamała zobowiązanie, jakie dała wyborcom podczas wyborów – ujawnia po chwili wspomniany radny.

Bez klubowej reprezentacji

Radnymi reprezentującymi obecnie „PiS” w radzie powiatu legionowskiego są tylko Wiesław Smoczyński i Stanisław Gołąbek. Aby móc utworzyć jakikolwiek klub radnych- zgodnie ze statutem ciała uchwałodawczego powiatu legionowskiego – potrzebne są, co najmniej 3 osoby. Niewykluczone więc, że taki klub lada dzień utworzą radni wykluczeni ze struktur „PIS-u”.