Powiat. Powalone drzewa, zalane ulice i podtopione garaże. Strażacy interweniowali ponad 20 razy po piątkowej ulewie

Zalana-ulica-Suwlana

Zalana ulica Suwalna (fot. GP/kg)

W piątek (9 lipca) po godz. 18 nad powiatem legionowskim rozszalała się burza z obfitymi opadami deszczu i silnym wiatrem. Strażacy pomagali mieszkańcom ponad 20 razy przeważnie przy powalonych przez wiatr drzewach, podtopionych garażach czy zalanych ulicach. Woda wdarła się między innymi do sklepu Biedronka w Michałowie-Reginowie. Na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń.

 

 

W piątek ok. godz. 18:30 do powiatu legionowskiego dotarła silna burza, której towarzyszyły obfite opady deszczu i silny wiatr. Pomimo tego, że wichura trwała ok. 30 minut zdążyła spowodować zniszczenia na terenie powiatu legionowskiego. Dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie otrzymał między innymi zgłoszenie o zalanym sklepie Biedronka w Michałowie-Reginowie. Po udaniu się na miejsce strażacy wypompowali wodę z placówki handlowej.

 

 

Obfite opady deszczu spowodowały również zalanie kilku ulic na terenie powiatu legionowskiego. Do takiej sytuacji doszło między innymi na ulicy Suwalnej w Legionowie, czy ulicy Rynek w Nieporęcie. W takich sytuacjach strażacy wypompowywali wodę, żeby przywrócić normalny ruch drogowy. Podtapiane przez wodę były również garaże. Taka sytuacja miała miejsce np. w Kątach Węgierskich czy Józefowie.

Najczęściej jednak strażacy wyjeżdżali do zgłoszeń o powalonych i połamanych drzewach. Zdarzenia takie miały miejsce w Wieliszewie, Chotomowie i Jabłonnie.

W Olszewnicy Nowej na ulicy Nowodworskiej na jednej z posesji wiatr zerwał plandekę z dachu remontowanego domu. Strażacy pomogli właścicielowi zabezpieczyć budynek i założyć nową plandekę.

Jak poinformował naszą redakcję dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie ogólnie w wyniku przejścia w piątek wichury nad powiatem legionowskim strażacy interweniowali 25 razy usuwając skutki nawałnicy. Na szczęście w wyniku tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń.