Powiat. Spokojny weekend na wodach Jeziora Zegrzyńskiego. Dużo ludzi, ale tylko dwie wywrócone łodzie

Dzika Plaża w Nieporęcie fot. LWOPR.Facebook

Dzika Plaża w Nieporęcie fot. LWOPR (archiwum GP)

– Dwie wywrócone łódki i kilka osób w wodzie, drobne urazy i inne dolegliwości chorobowe związane z pobytem nad wodą i upałami – to najczęstsze interwencje, których podczas minionego weekendu (23-25 lipca) podejmowali się ratownicy z Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (LWOPR). – Mimo tłumów ludzi w wodzie i nad wodą, weekend był bardzo spokojny – podsumowują.

Upalna aura przyciągnęła w ostatni weekend nad Jezioro Zegrzyńskie tłum turystów i amatorów sportów motorowodnych. Ratownicy LWOPR-u mówią, że w dniach 23-25 lipca ruch różnego rodzaju łódek, żaglówek i jachtów na Jeziorze Zegrzyńskim był bardzo duży. Na okalających zalew plażach roiło się zaś od turystów. Na szczęście, taki tłum ludzi w jednym miejscu, nie przełożył się na wzrost interwencji ratowników. – Miniony weekend zaliczamy do bardzo spokojnych. Oprócz rutynowych interwencji przy wywróconych łódkach i dolegliwościach bólowych turystów, nie doszło do żadnego poważnego zdarzenia. Nie było też żadnej sytuacji, w której jakaś osoba byłaby zagrożona utonięciem – mówi Krzysztof Jaworski, prezes LWOPR-u.

 

Wywrócone łodzie i drobne dolegliwości bólowe

W weekend 23-25 lipca doszło do dwóch wywrotek łodzi, przy których to zdarzeniach okazała się niezbędna interwencja LWOPR-u. Osobom, które w wyniku tych wywrotek wpadły do wody, ratownicy pomogli wydostać się na brzeg jeziora. Na szczęście, żadnemu z tych rozbitków nic poważnego się nie stało i żaden z nich nie wymagał interwencji medyków. Oprócz tego, LWOPR interweniował przy różnego rodzaju dolegliwościach bólowych zgłaszanych przez turystów. – Tego rodzaju pomoc świadczymy, na co dzień. Żadne z tych zgłoszeń nie dotyczyło poważnych urazów – podsumowuje Krzysztof Jaworski z LWOPR.