Powiat. Stwórzmy legionowski okrągły stół oświatowy! – apeluje radny Jacek Szczepański

rada-powiatu-nowa

Rada Powiatu Legionowskiego w kadencji 2018-2023, fot. GP/kg (archiwum)

Zaproponowane przez radnego powiatowego Jacka Szczepańskiego wyzwanie stworzenia legionowskiego okrągłego stołu oświatowego podjęła przewodnicząca powiatowej komisji oświaty, kultury i sportu radna Agnieszka Powała. Radna zobowiązała się do oceny problemów toczących powiatową oświatę. 

Stwórzmy legionowski okrągły stół oświatowy! W szkołach jest wiele różnych problemów niefinansowych, które powinien rozwiązać samorząd – zaapelował do zarządu powiatu legionowskiego na ostatniej sesji powiatu (25 kwietnia br.) radny Jacek Szczepański, dyrektor Muzeum Historycznego w Legionowie. – Pochylmy się nad lokalną oświatą w sposób poważny. Spisaliśmy listę problemów, które nie są problemami finansowymi i które to problemy my, jako samorząd, możemy rozwiązać. To jest pierwszy krok do porozumienia – dodał radny Szczepański.

Agnieszka Powała będzie działać

Jaką formę przybierze ten legionowski okrągły stół oświatowy, tego jeszcze nie wiadomo. Zdaje się jednak, że rzucone przez radnego Szczepańskiego wyzwanie podjęła przewodnicząca powiatowej komisji oświaty, kultury i sportu radna Agnieszka Powała i jedocześnie dyrektorka Szkoły Podstawowej w Józefowie. Zobowiązała się ona do przeanalizowania problemów, z jakimi mierzy się powiatowa oświata podczas kolejnych posiedzeń komisji, której przewodniczy. – Daję zobowiązanie, że w najbliższym czasie zorganizuję takie spotkanie, tak dla nauczycieli, którzy strajkowali, jak i dla dyrektorów powiatowych szkół – powiedziała podczas ostatniej powiatowej sesji (25 kwietnia br.) – Poddaję pod rozwagę, żeby posiedzenia tej komisji zorganizować w szkołach – zasugerował Przewodniczący Rady Powiatu radny Leszek Smuniewski.

 

 

Stoję murem za nauczycielami!

Ucieczki nauczycieli do warszawskich szkół – to bolączka lokalnej oświaty, która najgłośniej wybrzmiała podczas dyskusji o strajku nauczycieli na ostatniej powiatowej sesji (25 kwietnia br.) – Z roku na rok jest coraz mniej nauczycieli w legionowskich szkołach. Odchodzą do pracy w Warszawie. W gronie naszej szkoły, które liczy około 60 nauczycieli, tylko jedna osoba jest poniżej 30. roku życia, a pięć kolejnych poniżej 40. roku życia. Ten stan będzie się pogłębiał. Na dzień dzisiejszy wiemy już, że kilkoro z naszych nauczycieli odchodzi do pracy w Warszawie. Co Pan zamierza z tym zrobić? – pytała starostę Roberta Wróbla Agnieszka Pańczuk – Wójtowicz, nauczycielka języka polskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Konopnickiej w Legionowie. Wywołany do odpowiedzi starosta Wróbel potwierdził, że widzi ten problem i zapewnił, że zarząd powiatu legionowskiego dbał, dba i wciąż będzie dbał o potrzeby nauczycieli.

Dyskusję o wzroście dodatków motywacyjnych dla nauczycieli zatrudnionych w naszych szkołach podjąłem z samymi zainteresowanymi, zanim w ogóle pojawiła się jakakolwiek informacja o groźbie strajku w oświacie. Zmieniliśmy część tych dodatków i wówczas padła też obietnica, że w miarę kolejnych możliwości budżetowych będziemy je w dalszym ciągu zmieniać, tak aby dostosować je do wysokości dodatków obowiązujących w Warszawie – wyjaśnił Wróbel. – Nie ma dysonansu między waszymi, a naszymi oczekiwaniami. Nie przenośmy emocji politycznych na szczebel samorządowy. Stoję murem za nauczycielami – zapewnił po chwili.

Obietnice jeszcze wyższych dodatków

Mimo pytań radnych m. in. Zbigniewa Garbaczewskiego, co z wypłatą wynagrodzeń dla nauczycieli za okres strajku, żadne konkrety nie padły z ust przedstawicieli zarządu powiatu legionowskiego. Pojawiły się jedynie zapowiedzi, że właśnie w tej sprawie odbędzie się jedne z najbliższych posiedzeń zarządu, w którym ma uczestniczyć m. in. Elżbieta Pazio, przewodnicząca powiatowych struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). Oprócz tego, z ust włodarzy padły obietnice stopniowego zwiększania nakładów finansowych na powiatową oświatę, tak w wymiarze infrastrukturalnym, jak i tym finansowym. – Subwencja oświatowa jest skromna. Co roku do oświaty dopłacamy ponad 2 mln zł, zaś do wynagrodzeń nauczycielskich ponad 1,2 mln zł. Zakładam, że tę kwotę trzeba będzie zwiększyć, żebyśmy mogli wyjść naprzeciw tym ucieczkom nauczycieli do Warszawy. Ja będę za – zapowiedział na sesji (25 kwietnia br.) starosta Robert Wróbel.