Wąź boa na wieliszewskich łąkach. Agamy w Legionowie

SAMSUNG

W minionym tygodniu na wieliszewskiej łące odnaleziony został wąź boa, który prawdopodobnie został wyrzucony z domu. Zwierzę zostało odłowione. Mamy coraz więcej egzotycznych podrzutków.


Policjanci oraz straźacy są coraz częściej wzywani na akcje ratowania egzotycznych zwierząt, które uciekają spod opieki właściciela lub zostają porzucone. W minionym tygodniu 10 lipca około godziny 9.00 do Komendy Powiatowej Państwowej Straźy Poźarnej w Legionowie wpłynęło zgłoszenie od policjantów z Wieliszewa o pomoc w ujęciu duźego węźa, który został znaleziony na wieliszewskich łąkach. Nie wiadomo skąd zwierzę wzięło się na tym terenie i ile czasu przebywało na wolności. Straźacy odłowili gada, jednak ten po trzech dniach zdechł.

Długi terrorysta

Poniewaź lato jest wilgotne, węźe nie opuszczają swoich kryjówek. Wychodzą jedynie po okresie suszy, źeby poszukać wody. Wtedy chętnie chłodzą się na zraszanych trawnikach w naszych ogrodach i w oczkach wodnych. Przy kontakcie z węźem nie naleźy wpadać w panikę. Tak stało się na ulicy Kwiatowej w Legionowie, gdzie wąź sterroryzował mieszkańców okolicznych posesji. Poniewaź jego nietypowa barwa (czarny w kolorowe pasy) wywołała strach przed ukąszeniem, dopiero odpowiednio przygotowani do akcji straźacy złapali go w zaułku jednego z ogrodów. Zwierzę trafiło do ogrodu zoologicznego, a mieszkańcy mogli odetchnąć.

Egzotyczne zadania

Czasem do PSP Legionowo dzwonią właściciele ptaków, które uciekły z klatek. Jak opowiada aspirant sztabowy Tomasz Kołodziński, straźacy próbują je łapać za pomocą metody „na mokro”. Moczą pióra ptaka, przez co nie moźe dalej odlecieć i dopiero wtedy daje się zdjąć z drzewa. Z bardziej egzotycznymi zwierzętami jest więcej kłopotu. Legionowscy straźacy pamiętają dwie akcje łapania duźych jaszczurek. Pierwsza z nich – agama – wydostała się z akwarium, wspięła się na parapet i widząc na dole zielone drzewo – skoczyła. Na szczęście udało ją się szczęśliwie zdjąć i oddać właścicielowi. Nietypową akcję straźacy przeprowadzili takźe w minionym roku, kiedy przyszło im zdejmować podobną jaszczurkę z elewacji budynku na wysokości… 9 piętra, na które zwierzak wspiął się po tym, jak w czasie spaceru wypiął się właścicielowi ze smyczy.

 

Zgłoszenia dotyczące węźy i innych egzotycznych gatunków zwierząt są ostatnio coraz częstsze. Dominują zgłoszenia dotyczące zaskrońców, które przy postępującej urbanizacji migrują w kierunku zabudowań. Odłowione rodzime gady straźacy wypuszczają do lasu. Ostatniego zaskrońca złapano na przystanku autobusowym w Legionowie. Straźacy są wyszkoleni w zakresie postępowania w nietypowych przypadkach z udziałem zwierząt i posiadają niezbędny sprzęt do łapania węźy.

Iwona Wymazał