Wymiana starych kotłów. Kto liderem, kto ciągnie się na szarym końcu?

wykres-wymiana-piecow

Grafika: KG dla Legionowski Alarm Smogowy

Legionowo 7 lat, Serock 30, Jabłonna 45, Nieporęt 64, a Wieliszew aż 190 lat. Tyle czasu potrzebowałyby nasze gminy na wymianę starych kotłów, gdyby tempo ich wymiany utrzymało się na poziomie z ostatnich czterech lat. 

Mijają ponad trzy lata od czasu, gdy radni sejmiku mazowieckiego ponad wszelkimi podziałami politycznymi uchwalili jednogłośnie uchwałę antysmogową dla Mazowsza. Wprowadziła ona dużo nowości w ramach ochrony powietrza: zakazała spalania w domowych urządzeniach niektórych paliw (drobny miał, węgiel brunatny, mokre drewno), ustaliła, że aktualnie montowane kotły na paliwa stałe muszą spełniać wymagania ekoprojektu oraz ustanowiła 5-letni okres, w którym wymienić należy wszystkie kotły pozaklasowe (tzw. „kopciuchy”), – do 1 stycznia 2023, a także kotły 3 i 4 klasy – kolejne 5 lat, do 1 stycznia 2028. Dała także 5 lat właścicielom kominków, na to by, wymienili je na takie, które spełniają wymagania ekoprojektu lub doposażyli budynki w odpylacze.

 

 
Swoje uchwały antysmogowe ma dziś już większość województw w Polsce. Lecz mimo że nasza, mazowiecka, obowiązuje już od przeszło trzech lat (11.11.2017 r.), wciąż bardzo wiele osób o niej nie wie. Czasami wydaje się nawet, że zapominają o niej same samorządy. Szansą na zmotywowanie gmin do działania jest nowy Program Ochrony Powietrza (POP) uchwalony we wrześniu bieżącego roku przez Sejmik Województwa Mazowieckiego. Nakłada on na mieszkańców i samorządy szereg zobowiązań. A wszystko po to, by w szybkim tempie uporać się  z problemem złej jakości powietrza.

 

Program jest bardzo ambitny  i stanowi duże wyzwanie dla gmin. W pierwszej kolejności POP zobowiązał wszystkie gminy do przeprowadzenia inwentaryzacji indywidualnych źródeł ciepła.
W naszym powiecie wszystkie gminy skorzystały na ten cel ze środków mazowieckich (MIWOP), dlatego zobowiązane są do przeprowadzenia i wysłania wyników już do 31.01.21 r. Inwentaryzacja jest podstawą dla oceny sytuacji  i zaplanowania działań polegających na wymianie starych kotłów. Z powodu pandemii niestety musi być często prowadzona w formie ankiet lub on-line. Istnieje obawa, że z tego powodu jej wynik nie będzie w pełni miarodajny.  Tak czy inaczej, póki co, za wiążącą można przyjąć ustaloną przez POP szacunkową liczbę kotłów do wymiany dla każdej gminy. I tak, Jabłonna posiada 2200 kotłów, Nieporęt 2109, Wieliszew 1908, Serock – 1772,  a Legionowo – 733 . Program rozpisany jest na 6 lat. Zgodnie z tym Jabłonna zobowiązana jest do wymiany 367 kotłów rocznie, Nieporęt 352, Wieliszew 318, Serock 296, a Legionowo 122. Liczby te zostaną skorygowane po poznaniu wyników inwentaryzacji. W pierwszej kolejności wymienione powinny zostać oczywiście urządzenia pozaklasowe – „kopciuchy”, a później kotły 3. i 4. klasy, tak żeby zmieścić się w ramach prawnych uchwały antysmogowej.

 

Jak jednak widać, dotychczasowe tempo pozostawia wiele do życzenia. Miasto Legionowo przoduje w tym zadaniu i jako jedyne jest najbliżej zakładanego przez POP celu. W ostatnich czterech latach, 2017 – 2020 wymieniło kolejno 101, 132, 98 i 107 kotłów. Na drugim miejscu znajduje się Gmina  i Miasto Serock: 68 (2017), 42 (2018), 57 (2019) i 74 (2020).  W środku stawki plasuje się Gmina Jabłonna, która wsparła wymianę 20 kotłów w 2017 roku, 87 w 2018, 49 w 2019 i 37 starych urządzeń w 2020 roku. Widać tu niestety tendencję spadkową. Podobnie u Gminy Nieporęt: 0 (2017), 42 (2018), 35 (2019)  i 19 (2020). Najgorzej wypada  w tym wymiarze Gmina Wieliszew: 0 (2017), 12 (2018), 14 (2019), 9 (2020).

W tym miejscu warto wspomnieć, że za niewypełnianie POP-u gminom grożą poważne kary w wysokości do 500 tys. zł. Oprócz narzuconej liczby kotłów do wymiany, wśród obowiązków gmin znajdują się także kontrole kotłowni, skrócenie do maksymalnie 12 godzin czasu reakcji na interwencję w sprawie paleniska, obowiązek informacyjny o prognozach smogowych, prowadzenie akcji edukacyjnych czy czyszczenie ulic na mokro. Niektóre zapisy dotyczą także wszystkich mieszkańców. Są to zakaz rekreacyjnego palenia w kominku i rozpalania grilla w dni smogowe (pow. 50ug/m3) lub używania dmuchaw do liści. Z kolei za używanie zabronionych przez uchwałę antysmogową urządzeń grzewczych przewidziane są kary od 500 zł mandatu do grzywny  w wysokości 5 tys. zł. Ryzyko poniesienia kilkukrotnej kary za używanie nielegalnego kotła może sprawić, że użytkownikom tych urządzeń zwyczajnie będzie opłacać się wymiana starego kotła. Warto zainteresować się tym już teraz, bo na takie działania przewidziane jest aktualnie bardzo duże wsparcie finansowe.

 

 

 

Część gmin samodzielnie finansuje wymianę pieców.  W naszym powiecie największe środki na ten cel przeznacza miasto Legionowo, co poskutkowało wymianą największej liczby kotłów. Dużemu powodzeniu przedsięwzięcia towarzyszy kilka czynników: fakt, że dotacja ma charakter ciągły, forma dotacji – do 100 %, prowadzenie akcji informacyjnych czy choćby działalność Ekopatrolu, który namawia mieszkańców na wymianę pieca, podczas wizyty w kotłowni. Programy prowadzone przez inne samorządy są wznawiane każdego roku. Warto dowiedzieć się w swoim urzędzie, jaką kwotę wsparcia oferuje gmina, na terenie której mieszkamy. Ponadto można wnioskować o dotację w ramach Programu Czyste Powietrze, który w nowej wersji jest dużo prostszy w obsłudze. Od 21 października uruchomiono także zwiększone finansowanie dla osób z niższymi przychodami, w ramach którego można pozyskać nawet 37 tys. złotych na wymianę kotła oraz termomodernizację budynku. Na terenie powiatu funkcjonują cztery punkty konsultacyjne programu – w gminie Jabłonna, Wieliszew i Serock oraz w starostwie powiatowym. Równolegle do tego programu samorządy będą mogły korzystać także ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego, Programu „Ciepłownictwo powiatowe”, Programu „Mój Prąd” i Programu STOP SMOG.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 7

  1. Ten program to bubel tępo wymiany niedługo gwałtownie spadnie gdyż tak naprawdę wymieniają mieszkańcy którzy i tak mieli zamiar wymienić (znajomi w 3 przypadkach wymienili swój 10letni kocioł gazowy na nowy i otrzymali za to kasę a chyba nie o to chodzi w tym programie) granicą dochodu gospodarstwa domowego nie może przekroczyć 100000zl brutto rocznie co w większości jest przekraczane jeśli 2 osoby pracują, dodatkowo koszty kwalifikowane dotacji są z przed kilku lat i o połowę mniejsze np wymiana kotła na paliwo stałe na gazowy z butlą wg programu 15000zl a realnie 30000zl

    • @ŻANETA żeby ludzie przestali syfić z kominów to trzeba mi zapłacić? Mamy XXI wiek a przyzwyczajenia jak z epoki deputatów na węgiel…

      • Zależy co rozumiesz syfić – jeśli o palenie śmieciami chodzi, to rzecz jest karygodna. Jeśli pijesz o wymianę pieca – cóż, mam piec i instalację adekwatną do tego jakie były możliwości w latach kiedy dom powstawał. Wymiana na piec gazowy to praktycznie kompletny remont całego domu, ponieważ instalacja pod opał ma inną bezwładność cieplną, zanim to zagrzeję gazem to zbankrutuję. Moja ochota do wymiany pieca jest wprost proporcjonalna do poziomu dofinansowania kosztów. Tak na szybko rzucę kwotami, które ustaliłem jakieś trzy lata temu:
        – przyłącze gazowe – około 3 tys. zł
        – projekt instalacji w domu – około 2 tys. zł
        – piec o wysokiej sprawności + podłączenie – 10 tys. zł (sam piec około 8 tys. zł)
        – dostosowanie komina (wkład), względnie przebicie w ścianie – 500-1500 zł.
        Do tego wymiana całości instalacji, z rur o dużej średnicy na wąskie rurki tak by zminimalizować ilość wody w obiegu + zamknięcie obiegu (piece gazowe pracują na obiegu zamkniętym, na paliwo stałe zaś na obiegu otwartym): luźno licząc około 30 tys. zł.
        Porządnie zrobiona instalacja (a nie tylko po to by była tylko zrobiona) to inwestycja pokroju 40-45 tys. zł, przy oferowanym dofinansowaniu w gminie na poziomie 5 tys. zł. Przy ofercie Krakowa (z tego co pamiętam refinansowali 600 zł za każdy Kw zapotrzebowania, mógłbym liczyć na 12 tys zł) czy Warszawy (też przewija się z tego co pamiętam kwota 12 tys zł), chęci do wymiany nie mam żadnej.

        • 6 lat temu inaczej policzyłem – przyłącze gazowe z kotłownią koszt ok. 30 tyś złotych, koszt wykonania instalacji PV i modernizacja ogrzewania na elektryczne (kotłem elektrycznym) koszt ok. 30 tyś złotych. Gaz trzeba kupić, zapłacić za przeglądy kotła, kominiarza itd…
          Postawiłem na prąd, dotacji wtedy nie było bo pieniądze z programu Prosument poszły na „bieżące zobowiązania rządu” czy na 500+ i kiełbasę wyborczą a PISowski wiceminister nazwał posiadaczy fotowoltaiki „zbieraczami znaczków” ale z węgla wyszedłem bez dotacji.
          Nie żałuje

        • Nie wiem z kim Pan rozmawiał – z mojego wywiadu wśród wykonawców tego typu instalacji wynikają nieco inne wyliczenia.
          Po pierwsze wymiana kotła nie wymaga kompletnego remontu instalacji hydraulicznej – wielkość zładu wody wpływa na większą bezwładność cieplną, ale nie dochodzi do żadnych strat. Ciepło zostaje w domu, wolniej się nagrzeje na początku, ale dłużej oddaje ciepło. Nie ma potrzeby wymieniać rur w całym domu – wystarczy wymiana urządzenia grzewczego. Zamknięcie obiegu wody (wraz z demontażem naczynka przelewowego), to drobiazg liczony w cenie instalacji.
          Jeśli mowa o remoncie, to jeśli już trzeba pomyśleć o ewentualnym dociepleniu
          – być może ściany lub strop wymagają lepszej izolacji, być może należałoby wymienić okna/drzwi zew. (dofinansowanie na termomodernizację domu dostępne jest w programie rządowym Czyste Powietrze – jest kilka punktów obsługi w naszym powiecie; poziom dotacji zależny od dochodu).
          Jeśli mowa o samej robocie gazowniczo-hydraulicznej, to koszt przyłącza jest dofinansowywany w Legionowie (do 2376 zł),
          projekt instalacji: 1-1,5 tys., licząc z mapą do celów projektowych.
          wykonanie instalacji gazowej: 2-3 tys. (w zależności od długości, stopnia skomplikowania, ew. przeszkód w terenie),
          kocioł – do 8 tys. spokojnie (można skorzystać z dotacji gminnej – w Legionowie do 8 tys. właśnie),
          wymiana pieca + komin, wspomniane zamkniecie obiegu wody – ok. 3-4 tys.
          Podsumowując, wymiana źródła ciepła z dofinansowaniem z gminy (w przypadku m. Legionowo), to koszt ok. 6-8,5 tys. Nie licząc oczywiście ewentualnej termomodernizacji – ale w wielu przypadkach nie jest konieczna.
          Koszty ogrzewania kotłem gazowym kondensacyjnym w budynku poprawnie zaizolowanym są podobnej wysokości co kotłem węglowym, a czasem nawet niższe (w zależności od tego, jak działał kocioł węglowy).
          Bonusem jest bezcenna wygoda i niezależność.
          Termin delegalizacji kopciuchów wyznaczony przez uchwałę antysmogową zbliża się nieuchronnie. Taniej i opłacalniej jest wymienić kocioł niż płacić później kary (do 5 tys. zł).

          • Proponuje przeczytać raz jeszcze to co napisałem – 2015/16 kiedy zapadła decyzja o budowie mojej instalacji to wielkie zwycięstwo PIS i koniec programów Prosument, Ryś i Kawka a „pieniążki” które na ten cel otrzymała Polska z UE zostały przeznaczone na „bieżące zobowiązania rządu” czyli 500+ i inne rozdawnictwo. Obecne programy rządowe jak „Mój Prąd” to ratowanie się (tak, tak!) przed karami nałożonymi na Polskę za nie spełnienie warunków udziału „zielonej energii” w bilansie energetycznym państwa.
            Nasza „władza” policzyła że taniej wyjdzie dać po 5000 zł a resztę dołożą obywatele i jakoś z tego wyjdą obronną ręką bez zwrotu subwencji, kar i na nagrody jeszcze coś zostanie.
            Moje przyłącze miało by mieć długość ponad 50 metrów i kilka kolizji do ominięcia + kompletną przebudowę kotłowni więc orientacyjne koszty o których napisał Pan jak to bywa z modernizacjami mają się nijak do warunków zastanych.
            Ale! Wie Szanowny Pan co jest najtańsze? To co nic nie kosztuje – prąd mam praktycznie za darmo przy identycznych kosztach inwestycji, gaz który miałbym spalać w „cudownej” i dotowanej kotłowni musiał bym kupić… Kupić ten gaz w ilości 100% swojego zapotrzebowania, prądu nie bo mam własny i w sumie go wystarcza… Tyle że ja ciepło lubię i trochę w kościach strzela więc poniżej 23 w domu staram się nie schodzić 😉 Ogrzewanie kotłem elektrycznym (patrz kotły Elterm bo taki posiadam) nie różni się NICZYM od gazowego – bezcenna wygoda i jeszcze większa niezależność.
            Za darmo!

  2. Przepraszam za przesłanie z urzędu do redakcji nieprawdziwych danych. Gmina Wieliszew wymieniła 100 pieców na paliwa stałe oraz ponad 40 starych pieców gazowych. Wiem, że to wciąż zbyt mało, ale pomagamy też mieszkańcom w aplikacjach do programu Czyste Powietrze, a na 2021 zarezerwowane są kolejne środki w budżecie gminnym. Zweryfikowany został program wymiany pieców i poza wymianą pieców dofinansowujemy koszty instalacji. Piece gazowe zniknęły z programu.

Dodaj komentarz