Zastaw się a postaw się, czyli finansowa prawda o świętach

silesian-pieniadze

Pieniądze, fot. Adam Bielski (archiwum GP)

Choć na święta czekamy wszyscy, dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, że przygotowanie tych dwóch (a raczej trzech – licząc Wigilię) dni w roku wymaga od nas sporych nakładów finansowych. Szacuje się, że w tym roku wydamy na ten cel ponad 1000 zł.

Choć na święta czekamy wszyscy, dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, że przygotowanie tych dwóch (a raczej trzech – licząc Wigilię) dni w roku wymaga od nas sporych nakładów finansowych. Szacuje się, że w tym roku wydamy na ten cel ponad 1000 zł.

Deklaracje Polaków pokazują zatem, że na zbliżające się święta planujemy przeznaczyć o 11% więcej niż w roku ubiegłym. I nie ma to związku wyłącznie ze wzrostem cen – po prostu chcemy aby w tym czasie niczego nam nie brakowało i często kupujemy produkty, na które nie możemy pozwolić sobie w ciągu pozostałych miesięcy, albo korzystamy z nich sporadycznie. To chyba już nasza polska tradycja – święta po prostu muszą być “na bogato”…

 

Skąd bierzemy na święta?

Osoby o wyższych dochodach nie muszą martwić się o gotówkę na święta – bożonarodzeniowe zakupy najczęściej finansują bowiem z bieżącej wypłaty. Spora część społeczeństwa korzysta także ze specjalnie na ten cel zgromadzonych oszczędności lub pieniędzy odłożonych na tzw. “czarną godzinę”. Ale są też i tacy, którzy ze względu na święta muszą się zapożyczyć.

Pieniądze w pierwszej kolejności pożyczamy od najbliższych. Gdy jednak taka opcja nie wchodzi w grę, sięgamy po pożyczkę do instytucji zajmujących się głównie tego typu działalnością. Banki czy firmy pozabankowe dobrze wiedzą, że  w tym czasie mogą liczyć na wzrost liczby klientów, dlatego gdy tylko nadchodzą święta, przygotowują one specjalne świąteczne oferty kredytów i pożyczek. A my chętnie z nich korzystamy.

“Zastawiaj się” niskim kosztem

Niestety wśród propozycji świątecznych pożyczek znajdą się i takie firmy, które wcale nie chcą nam pomóc – wręcz przeciwnie – zrobią wszystko by wyciągnąć od nas ostatni grosz. Takich przypadkowych pożyczkodawców lepiej się wystrzegać. Jeśli już potrzebujemy pieniędzy, poszukajmy pożyczki chwilówki na Sowie Finansowej. Porównywarka ta gromadzi tylko sprawdzone oferty, a dodatkowo jeżeli pożyczamy po raz pierwszy, pieniądze możemy dostać zupełnie za darmo.

Większość ofert chwilówek dla nowych klientów to pożyczki za 0 zł. Korzystając z takich produktów musimy jednak pamiętać, że pożyczka będzie darmowa ale tylko wtedy, gdy oddamy ją na czas – zwykle w ciągu 30 dni. Jak potwierdzają eksperci z porównywarki Sowa Finansowa, klienci zwłaszcza przed świętami chętnie sięgają po takie właśnie rozwiązanie.

Zanim jednak podpiszemy jakąkolwiek umowę, dobrze zastanówmy się czy jesteśmy w stanie dotrzymać jej warunków. Jeśli nie, zdecydujmy się na pożyczkę ratalną bądź kredyt bankowy – tego typu oferty również znajdziemy w porównywarce Sowafinansowa.pl. Przedstawiony tam ranking pozwoli szybko znaleźć najtańsze rozwiązanie.

Sięgaj po opinie innych

Jak już wspomnieliśmy, propozycji darmowych chwilówek mamy obecnie na rynku kilkanaście. Żeby wśród nich wybrać tę najlepszą dla siebie warto nie tylko porównywać warunki pożyczek, ale też sprawdzić jakimi opiniami cieszy się marka wśród swoich dotychczasowych klientów. Opinie o Soho Credit, Vivus oraz wielu innych pożyczkodawcach działających online również znajdziesz w porównywarce Sowa Finansowa. Szkoda zatem czasu na samodzielne poszukiwanie ofert – skorzystanie z wiedzy zgromadzonej przez porównywarkę to gwarancja wyboru najkorzystniejszego produktu.

Pożyczaj mądrze

W przypadku każdej pożyczki pamiętaj także aby dokładnie zapoznać się z umową na podstawie której dostajesz pieniądze. Podpisz dokument dopiero wtedy gdy jego treść jest dla ciebie w pełni zrozumiała i całkowicie akceptujesz każdy zawarty tam punkt. Tylko wtedy pożyczanie na święta nie wpędzi cię w tarapaty, a ty będziesz mógł w spokoju świętować.