Jadwisin. Jak w ranczo

jadwisin

– Myślałam, że takie sceny to są tylko w serialu. Myślę, że scenarzysta „Ranczo” inspirację czerpał z gminy Serock – komentowała jedna z mieszkanek Jadwisina decyzję Rady Miasta i Gminy Serock.

Mieszkanki ulicy Dworkowej podczas grudniowej sesji RMiG Serock złożyły odwołanie od decyzji burmistrza Sylwestra Sokolnickiego z 12 grudnia. Postanowienie to dotyczyło zmiany nazw ulic w Jadwisinie. Radni pod koniec października minionego roku podjęli dwie uchwały zmieniające nazewnictwo ulicy Konwaliowej oraz Jeżynowej. – Budynki położone przy prostej drodze, na odcinku 100 metrów będą miały trzy nazwy ulic: Konwaliowa 8, Jeżynowa 1, Jeżynowa 3 i Jaśminowa 1,2,3. Do tych domów wszyscy mają wjazd z tej samej drogi. Byłoby absurdem nazywać jedną drogę trzema różnymi nazwami – mówiły podczas sesji Iwona Pietraczyk i Jolanta Kozdrój, mieszkające przy Konwaliowej w Jadwisinie.

Chaos w Jadwisinie

Nowe nazwy ulic według mieszkańców wprowadzają chaos dla służb ratowniczych i kurierów pocztowych. Jako przykład dały wydarzenia z 16 grudnia 2013 roku, kiedy to o godzinie 11 karetka pogotowia zgubiła się w Jadwisinie. Ratownicy szukali chorej pod adresem Konwaliowa 3. Zmienione adresy wprowadziły w błąd lekarza i zamiast do budynku socjalnego, karetka podjechała do budynku jednorodzinnego.

3 nazwy dla 5 domów?

Według mieszkańców, logiczne jest pozostawienie dla pięciu domów, istniejących od 10 lat, obowiązującej dotychczas numeracji. – Do ulicy Konwaliowej w chwili obecnej przypisane są 4 budynki mieszkalne, o numerach 3,5,6,7 – wnioskowała Iwona Pietraczyk. – Zmiana oznaczenia nieruchomości wiąże się dla nas z kosztami oraz straconym czasem w urzędach. Rzeczywiście nowy adres to konieczność wyrobienia sobie nowych dokumentów, zmiany adresu korespondencyjnego w bankach czy innych placówkach. By budynek przekazać do zamieszkania w 2010 roku pani Iwona zgłosiła się do gminy do kierownik Referatu Gospodarki Gruntami i Planowania Przestrzennego Joanny Gwadera i otrzymała od niej numer Konwaliowa 7, za co musiała dokonać stosownych opłat. Musiała też kupić tablice. – Ja nie będę co trzy lata zmieniać (tablic – przyp. red.), bo ktoś ma sobie widzimisię – protestowała mieszkanka Konwaliowej.

Krótka pamięć radnych

Jolanta Kozdrój zwróciła się do radnych z podobną prośbą. – Tak nie można. Tam żyją ludzie, którzy mają jakieś sprawy – zaprosiła radnych do odwiedzin i prosiła o mądre rozwiązanie. Mieszkańcy przypomnieli radnym, że gospodarują publicznymi pieniędzmi i tym, co wpłacają podatki na ten cel, należy się choćby szacunek. Józef Lutomirski, pełniący funkcję przewodniczącego, uspokajał mieszkanki, że do uchwał w sprawie nazewnictwa ulic nikt nie składał żadnych uwag, a decyzje rady były podyktowane „wolą” mieszkańców.

Sprawa nazewnictwa ulic w Jadwisinie jest pokłosiem awantury z październikowej sesji Rady Miasta i Gminy Serock, kiedy to decyzją radnych odrzucono wniosek radnego Rafała Tyki z Jadwisina o przyznanie jednej ze spornych ulic imienia Rempalskich (rodzina założycieli szkoły w Jadwisinie). – Wtedy zmiana adresu dotyczyłaby tylko dwóch posesji – mówi Tyka. – Tylko dlatego że władze urzędu chcą postawić na swoim, teraz mamy chaos i zbędne koszty dla mieszkańców – dodaje radny z Jadwisina.

O spornym nazewnictwie ulic w Jadwisinie pisaliśmy TUTAJ