Problem z wykorzystaniem funduszu sołeckiego

52044a8e1b210.jpg

Tylko 9 z 29 wsi w gminie Serock zgłosiło wnioski o wykorzystanie funduszu sołeckiego w Serocku, mówił na zebraniu wiejskim zastępca burmistrza Serocka Józef Zając. Czy niewykorzystane środki z funduszu sołeckiego przepadają?

10 stycznia mieszkańcy Jadwisina zebrali się na wyborach nowego sołtysa. Przy okazji poruszona została kwestia dotycząca wykorzystania funduszu sołeckiego dla wsi. Jak tłumaczył wyrażnie rozźalonym mieszkańcom radny Józef Lutomirski – wniosek do Urzędu Gminy, powinien być złoźony do 30 września roku poprzedzającego rok budźetowy, tak by burmistrz miał moźliwość uwzględnienia go w budźecie gminy. Jednak w 2010 roku nie wykorzystano wszystkich środków, a w 2011 roku nie złoźono wniosku o samodzielne zagospodarowanie przypadających na wieś około 30 tys. złotych.

8 z 29 sołectw
Wśród 29 serockich sołectw tylko 10 z nich napisało wnioski. Dwa z nich nie zostały uwzględnione, poniewaź nie były zadaniami własnymi gminy lub środki finansowe nie stanowiły pełnego zabezpieczenia na realizację zadania. Fundusz sołectwa Jadwisina w 2011 roku wynosił 24 040,44 zł. Według protokołu Komisji Rewizyjnej z dania 7.09.2011 roku Jadwisin otrzymał 12 000 zł na dofinansowanie organizacji festynu wiejskiego, sołectwo wnioskowało równieź o oznakowanie przejścia dla pieszych przy szkole i wykonanie progu zwalniającego. Zadanie to zostało zrealizowane w ramach budźetu Miejsko-Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej.

 Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Serock Józef Zając o inwestycjach w Jadwisinie by Gazeta Powiatowa 

Wszystko przeźarliście
– Pieniądze nie przepadają – wyjaśniał zebranym Józef Zając, zapewniając, źe mniejsze inwestycje moźna realizować w ciągu roku i wystarczy napisać wniosek. – Nie zgodzę się z tym, źe te pieniądze nie przepadają. W tegorocznym budźecie jest tylko jedna wieloletnia inwestycja jaką jest kanalizacja na ulicy Dojazdowej. Jadwisin jest największy obszarowo i ludnościowo. Tu się nie robi nic – argumentował radny Tyka. – Budźet gminy nie jest z gumy – odpowiedział na zarzuty Józef Zając, referując jakie inwestycje gmina wykonała na przestrzeni kilku lat dla Jadwisina. – Państwo wiecie, źe 12 tysięcy zostało wydane na jedzenie? – zwrócił się do mieszkańców sekretarz Serocka Tadeusz Kanownik, zarzucając brak gospodarności w sprawie gospodarowania funduszem sołeckim i przeznaczenie ich na niewłaściwy cel.

 Fundusz sołecki 2011 – Tadeusz Kanownik – mieszkańcy Jadwisina by Gazeta Powiatowa 

Zadania własne gminy 
– Ja muszę się jakoś w tej sytuacji bronić. 6 tysięcy zostało wydane na usługę, 6 tysięcy na artykuły spoźywcze – tłumaczył zdenerwowany radny Rafał Tyka. Takiego rozwiązania nie akceptowała ówczesna sołtys Ewa Zając. Tyka zgłosił się więc do Rady Sołeckiej, która poparła jego wniosek. 25 grudnia odbył się festyn integracyjny, w którym uczestniczyło około 200 osób. Poczęstunek został przygotowany przez firmę cateringową, a wynajęty Święty Mikołaj wręczył słodkie upominki dla zgromadzonych 125 dzieci, a pozostałe 25 nieobecne na czas zabawy, otrzymały je w kolejnym tygodniu.
Dyskusja trwała nawet wtedy, gdy mieszkańcy opuścili juź zebranie. Radny Tyka zapytał innych radnych, ile funduszy gmina wydaje na spotkania przedsiębiorców, wigilie i spotkania integracyjne. Rozbieźność co do moźliwości przeznaczenia funduszów sołeckich, jest częstym problemem między gminami a społecznością lokalną. Ich wykorzystanie zaleźy w duźej mierze od działań sołtysa, który wspiera społeczników i walczy o środki z gminnego budźetu.

iw