Serock. Nie chciał dać napastnikom 600 zł, pobili go i ukradli mu radio samochodowe i noże kuchenne

Zatrzymani mężczyźni

Zatrzymani mężczyźni fot. KPP w Legionowie

W Jachrance kilka dni temu miała miejsce napaść na jednego z mieszkańców. Czterech mężczyzn próbując wymusić od pokrzywdzonego pieniądze pobiło go i okradło. Cała czwórka została zatrzymana przez policję i usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec dwóch z nich dozory policyjne, a wobec jednego trzymiesięczny areszt.

 

12 listopada w Jachrance w gminie Serock miało dojść do wymuszenia rozbójniczego. Na policję w Serocku zgłosił się mężczyzna, który zeznał, że będąc w miejscowości Jachranka został zaczepiony przez dwóch mężczyzn. Mężczyźni nie pozwolili poszkodowanemu odjechać, a po kilku minutach na miejscu zjawiło się jeszcze dwóch mężczyzn. Wśród nich był 19-latek, który zakomunikował pokrzywdzonemu, że dwa lata wcześniej spowodował on kolizję drogową i musi się z nim rozliczyć. 19-latek zażądał kwoty 600 złotych zadośćuczynienia za poniesione szkody.

 

 

 

Ukradli z samochodu radio i koplet noży kuchennych

Poszkodowany odmówił, wtedy to został przez jednego z napastników uderzony w twarz, a z jego samochodu skradziono radio i komplet noży kuchennych, następnie sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Policjanci po przyjęciu zgłoszenia jeszcze tego samego dnia zatrzymali dwóch podejrzanych, a pozostała dwójka wpadła w ich ręce dwa dni później. Podejrzani mężczyźni mają od 19 do 23 lat. Funkcjonariusze przedstawili zatrzymanym zarzut wymuszenia rozbójniczego. Wobec 19-latka prokuratura zastosowała trzymiesięczny areszt, a wobec 22 i 23-latka dozór policyjny. Za zarzut wymuszenia rozbójniczego może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Teraz o losie zatrzymanych zadecyduje sąd.