Serock. GDDKiA chce przebudować skrzyżowanie w Szadkach. Rondo może już w 2020 roku

szadki

Skrzyżowanie w Szadkach (fot. GP/jj)

Docelowym rozwiązaniem poprawiającym bezpieczeństwo na skrzyżowaniu w Szadkach ma być rondo. Zdaniem GDDKiA realizacja tej inwestycji jest możliwa do roku 2020 r., jednak etap przygotowawczy powinien spocząć na jednostkach lokalnego samorządu. Nie obędzie się również bez wywłaszczeń.
Po wizji lokalnej, która odbyła się na skrzyżowaniu w Szadkach 11 stycznia, wszystkie strony, zarówno władze samorządowe jak i GDDKiA oraz policja, zgodziły się, że w tym miejscu potrzebne jest rondo. Jednak taka inwestycja oznacza ogromne koszty. Według nieoficjalnych szacunków, budowa oraz odszkodowania za przejęcie gruntów to koszt około 2 000 000 zł. Do tego dochodzi kwestia organizacyjna.

Pierwszy etap dla samorządów

Wnioskodawcami budowy ronda są: Rafał Tyka w imieniu społeczności lokalnej, Urząd Miasta i Gminy Serock, Starostwo Powiatowe w Legionowie. GDDKiA mówi „tak” i proponuje działania mające urealnić tę inwestycję w stosunkowo krótkim czasie. – Celem przyspieszenia budowy ronda należałoby zawrzeć porozumienie, w wyniku którego po stronie organów samorządowych byłaby kwestia opracowania dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem decyzji ZRID, a po stronie GDDKiA prowadzenie robót budowlanych – informuje Marta Nałęczyńska z GDDKiA. Wszystko wskazuje na to, że dla samorządów koszty tej inwestycji będą stosunkowo niewielkie, chodzi głównie o załatwienie formalności i dokumentacji.

 

 

Zapłaci GDDKiA

Wstępnie szacowany koszt 2 000 000 na całość inwestycji miałby być poniesiony przez GDDKiA. Z racji tego że to ona jest zarządcą drogi najwyższej kategorii, wynika to z przepisów. Nikt też nie mówi o ewentualnej pomocy finansowej czy partycypowaniu w kosztach poza przygotowaniem projektu i pozostałej dokumentacji. Również potencjalny termin zakończenia inwestycji deklarowany przez GDDKiA jest bardzo krótki. Jednak jeśli chodzi o poprawę bezpieczeństwa, to nie powinno dziwić. – Realizacja zadania możliwa byłaby po uwzględnieniu tego zadania w planach Inwestycyjnych GDDKiA, uzgodnionych przez Ministerstwo Infrastruktury i zapewnieniu środków celowych (przewidywany termin budowy ronda lata 2019-2020) – wyjaśnia Marta Nałęczyńska z GDDKiA.

Dlaczego tak późno?

Dobrze że wreszcie zdecydowano się podjąć konkretne kroki dotyczące budowy ronda. Dlaczego jednak tyle trzeba było czekać z tym pomysłem? – Działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa, jeżeli chodzi o niebezpieczne skrzyżowanie w miejscowości Szadki/DK 62 podjąłem już w 2011 roku jako radny Rady Miejskiej w Serocku. Bodźcem do szeregu wystąpień podczas sesji czy komisji w tym temacie były niebezpieczne sytuacje mające miejsce na tym skrzyżowaniu, których byłem naocznym świadkiem oraz wystąpienia kierowane do mnie przez mieszkańców gminy Serock. Niestety moje argumenty odnośnie konieczności poprawy bezpieczeństwa uwzględniające budowę ronda na omawianym skrzyżowaniu były traktowane przez Pana burmistrza oraz radnych wywodzących się z jego ugrupowania w sposób mało poważny i nieadekwatny do powagi sytuacji. Rzeczową dyskusję w temacie zastępowały złośliwości oraz wywody natury prawno-administracyjnej. O ile dobrze pamiętam dopiero w 2017 roku GDDKiA przeprowadziło prace zmierzające do poprawy bezpieczeństwa na odcinku DK 62 pomiędzy Wolą Kiełpińską a Serockiem a w tym i na omawianym skrzyżowaniu. Niestety nie uwzględniły one budowy ronda, co jasno obrazuje skuteczność oraz sam fakt jak nasze władze potraktowały głos mieszkańców i ich przedstawiciela. W kontekście styczniowej wizji lokalnej skrzyżowania w Szadkach z udziałem GDDKiA, władz wojewódzkich, policji oraz mojej osoby jako pełnomocnika Prawa i Sprawiedliwości w gminie Serock a zarazem wnioskodawcy spotkania, muszą podkreślić, że była ona efektem mojej frustracji w kontekście działań władz gminy, kolejnych wystąpień mieszkańców oraz tragicznych zdarzeń, które miały miejsce podczas ostatnich lat na skrzyżowaniu w Szadkach, zdarzeń w których śmierć poniosło kilka osób – opowiada Rafał Tyka

Tuż przed wyborami

Być może taka decyzja została podjęta pod wpływem zbliżających się wyborów samorządowych. Takie rozwiązanie sugeruje właśnie Rafał Tyka. – Co do spekulacji, które pojawiają się ostatnio odnośnie zaangażowania UMiG w Serocku w temat ronda w Szadkach, to powiem tak… siedem lat miały władze naszej gminy na działanie, całe siedem lat. Teraz kiedy jako pełnomocnik PiS w Serocku doprowadziłem do spotkania i konkretów w temacie budowy ronda, co niektórzy starają się wyjść z tematu z twarzą, cóż rok wyborczy. Kończąc pragnę poinformować mieszkańców mojej gminy, że kwestii budowy ronda będzie się przyglądał Minister Obrony Narodowej Pan Mariusz Błaszczak deklarujący jednocześnie swoją pomoc w tej materii – komentuje Tyka. Za to UMiG w Serocku zapewnia nas, o ciągłych działaniach zmierzających do poprawy bezpieczeństwa w różnych miejscach na terenie gminy. – Gmina prowadzi nieustanne działania w kwestii bezpieczeństwa w ciągu wszystkich odcinków dróg krajowych na terenie gminy Serock. W wyniku tych prac wdrażane są nowe oznakowania zwiększające bezpieczeństwo (w tym aktywne), a także powstają ciągi pieszo-rowerowe zapewniające odseparowanie ruchu pieszych i rowerzystów od samochodowego, np. ciąg Jadwisin –Zegrze, chodnik w miejscowości Łacha. W tym roku rozpoczynamy prace nad dokumentacją techniczną budowy chodnika i ścieżki rowerowej w ciągu ul. Zakroczymskiej. Równocześnie trwają rozmowy z GDDKiA odnośnie budowy ciągu pieszo – rowerowego na odcinku od węzła „Serock” do miejscowości Szadki – informuje Katarzyna Kozłowska z referatu komunikacji społecznej.