Serock. Gry i zabawy „Rambit” czyli jak dzieci rywalizowały z rodzicami

gry-i-zabawy-ruchowe-serock_07

fot. Mariusz Rosiński

W ubiegłą sobotę na Hali w Serocku odbyły się gry i zabawy ruchowe zorganizowane dla dzieci ze szkoły podstawowej oraz ich rodziców. 

28 lutego 2015 na Hali Sportowej PZSP w Serocku po raz pierwszy odbyły się gry i zabawy ruchowe „Rambit” dla dzieci klas I-III ze Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Serocku. We wspólnej zabawie uczniowie uczestniczyli wraz z rodzicami. Organizatorami spotkania byli: Szkoła Podstawowa w Serocku, Rada Rodziców, radny Rady Miejskiej Mariusz Rosiński, Samorząd Uczniowski.

Zawodników oraz kibiców powitał p. Mariusz Rosiński. Omówił przebieg i formułę spotkania. Uczestnicy zostali podzieleni na drużyny – 4 grupy uczniów według kategorii klas oraz 4 grupy rodziców. O punkty zawodnicy walczyli w 8 konkurencjach wymagających różnych umiejętności. Było więc: toczenie piłki, chodzenie na czworaka, sadzenie ziemniaków, rzuty woreczkiem do celu, przewlekanie szarfy, strzały do bramki, bieg z piłką, wspólny bieg rodzica i dziecka. Za prawidłowe wykonanie można było otrzymać maksymalnie 10 punktów. Sędzią głównym konkurencji był p. Włodzimierz Melion, któremu pomagali: wolontariusze Krzysztof Szymański, Jakub Piszczyk, Radosław Rosiński i Maciej Wikiera.

Wystartowali!

Gdy oficjalnego rozpoczęcia „Rambitu” dokonała dyrektor Szkoły Podstawowej w Serocku p. Krystyna Affek atmosfera na sali zaczęła się podnosić. Wraz z kolejnymi konkurencjami emocje rosły u zawodników jak i wśród kibiców. Szerokim echem po sali niosły się słowa dopingujące zarówno uczniów jak i ich rodziców. Pojawiły się rumieńce na twarzy, słychać było, jak startujące drużyny ustalają strategię wykonania zadania. Można było też zauważyć dodatkową rozgrzewkę wykonywaną przez zawodników. Na wielu twarzach oprócz wysiłku dało zauważyć się promienny uśmiech, błysk w oku i radość z bycia tu i teraz. Konkurencje były najpierw wykonywane przez dzieci a następnie z tym samym zadaniem musieli zmierzyć się rodzice. I tu trzeba podkreślić spryt i zwinność małych zawodników. Nie łatwo było im dorównać ! Wszyscy startujący wykazywali się pełną koncentracją a nie jednokrotnie i poświęceniem. Na szczęście obyło się bez urazów i kontuzji.

Dyplomy i niespodzianki

Wspólną zabawę urozmaicały występy małych cheerleaderek. Kibice z zainteresowaniem wsłuchiwali się w trafne komentarze p. Janusza Orzepowskiego oraz podrygiwali w takt prezentowanej przez niego muzyki. Na zakończenie uczestnicy spotkania otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz słodkie niespodzianki. Organizatorzy zapewnili również poczęstunek ze smakowitymi ciastami i napojami.

tekst: Marta Oleksiak

zdjęcia: Mirosław Świerczyński