Serock. Konsultacje społeczne o sporcie i rekreacji

centrum-rekreacji-i-sportu-serock

Wizualizacja przyszłego Centrum Sportu i Rekreacji

 

7 marca w sali konferencyjnej w Urzędzie Miasta i Gminy w Serocku odbyła się debata na temat kształtu przyszłego Centrum Sportu i Rekreacji. Burmistrz Serocka Sylwester Sokolnicki zaprezentował wstępną koncepcję budowy ośrodka. Nie wiadomo jeszcze, jaki ostateczny kształt przybierze inwestycja i kiedy będzie realizowana. Do końca 2015 roku ma powstać projekt centrum.

Konsultacje społeczne zgromadziły zarówno radnych, mieszkańców jak i działaczy sportowych. Podczas spotkania zaprezentowano wersję projektu, która była przygotowana na potrzeby urzędu już w minionym roku przez Autorską Pracownię Architektury CAD Sp. z o.o. Jak zapewnia burmistrz, jest to jedynie propozycja.

Między Pułtuską a jeziorem

Centrum powstanie przy ulicy Pułtuskiej na działkach o łącznej powierzchni 5,8167 ha, które stykają się z Jeziorem Zegrzyńskim. Najważniejszymi obiektami, wokół których powstaną mniejsze, towarzyszące, będzie hala sportowa (piłka ręczna, koszykówka, piłka siatkowa), pomost z przystanią dla jachtów, boiska oraz wieża widokowa i spadochronowa. We wstępnej koncepcji znalazła się pływalnia, basen rekreacyjny, kręgielnia, siłownia, sala do squasha, sala fitness, miejsce dla widowni oraz korty tenisowe. Dodatkowo na tym terenie znajdzie się prawdopodobnie zjeżdżalnia rynnowa, park linowy i ścieżki zdrowia.

Liczą na dofinansowanie

– To projekt bardzo duży. Trudno dziś jednoznacznie powiedzieć, ile to będzie w przyszłości kosztować – mówił do zgromadzonych burmistrz Serocka i przyrównał inwestycję do klocków Lego. Cała inwestycja będzie realizowana etapowo. Powodem tego jest wysoki koszt inwestycji oraz w późniejszym czasie wyskoki koszt utrzymania budynków. Burmistrz liczy na współpracę ze związkami sportowymi oraz zdobycie na ten cel funduszy zewnętrznych. Zanim jednak gmina uczyni krok naprzód, mieszkańcy mogą sprecyzować oczekiwania wobec centrum.

Głos mieszkańców

Wśród zgromadzonych zabrał głos Dariusz Smolski, który przypomniał o sportach zimowych. Zwrócił uwagę na brak propozycji dla rodzin z dziećmi i prosił, by przyszłe centrum nie było skierowane jedynie do klubów sportowych, do sekcji piłkarskich. – W zimie dzieci nie mają co tu robić – mówił mieszkaniec Serocka, a budowa centrum jest okazją do odciągnięcia młodzieży od używek. – Przydałoby się tutaj całoroczne lodowisko – informowała o stanowisku rodziców Agata Langer. Przekonywała obecnych o konieczności zapewnienia najmłodszym i dorosłym mieszkańcom zadaszonego miejsca, gdzie mogliby trenować hokej.

Propozycje obiektów

Radny Rafał Tyka podziękował burmistrzowi za spełnienie jego prośby i zorganizowanie debaty. Mówił, by na etapie projektowania nie zapomnieć, by boisko było integralną częścią hali. Wspominał o korcie krytym oraz o połączeniu pływalni z halą sportową. Zaproponował skierowanie się do Totalizatora Sportowego z ofertą współfinansowania inwestycji. Radny Marek Szajda zaproponował budowę hali sportowej, hali do sportów walki, sekcję ciężarów, zamiast zjeżdżalni, oślą górkę zjazdową oraz basen pod trybunami, a Przemysław Leontiew budowę wypożyczalni kajaków i żaglówek.

Czy się utrzyma?

Padły również pytania na temat obecnych i przyszłych płatności za wykorzystanie pomieszczeń i boisk. Ile klub Sokół dokłada do sekcji i ile zamierza dołożyć w przyszłości, kiedy powstanie centrum? Według Artura Borkowskiego klub ten w 90% finansowanych jest z budżetu gminy. – Przy takiej formule funkcjonowania klubu nie ma żadnej możliwości odpłatnego korzystania z obiektów gminnych – przekonywał przewodniczący rady.

Bez bazy

– Jaka jest koncepcja rozwoju sportu i rekreacji na terenie gminy w ciągu 3, 5 i 20 lat? – pytał o konkretne założenia Przemysław Leontiew, twierdząc, że jest to podstawa do rozmów. – Nie mamy takiego dokumentu – tłumaczył Józef Zając. Mieszkańcy zarzucali urzędnikom, że Serock nie wykorzystuje swojego położenia i wszystkich atutów z tym związanych. Brak komunikacji, brak tanich miejsc noclegowych i pola namiotowego utrudnia korzystanie z uroków jeziora. Burmistrz Serocka Sylwester Sokolnicki zapewnił, że w 2015 gmina będzie miała gotową dokumentację i pozwolenie na budowę, tak by mogła starać się o start w konkursach o środki zewnętrzne. Jeśli tych finansów nie zdobędzie, inwestycja będzie realizowana przez gminę, ale jej budowa wydłuży się w czasie.