Serock. Podpalenie cukierni w Izbicy. Właściciele apelują o pomoc w ustaleniu sprawcy

Spalona cukiernia w Izbicy 1

fot. Cukiernia "PTYŚ".Facebook

W Izbicy ktoś podpalił nowo powstałą cukiernię firmy „PTYŚ”. Spaleniu uległo wnętrze, elewacja i wyposażenie cukierni, które było w środku. Właściciele apelują o pomoc w ustaleniu sprawcy bądź sprawców. Policja już zajmuje się tą sprawą.

 

W nocy z soboty na niedzielę (3-4 lipca br.) doszło do podpalenia nowej cukierni firmy „PTYŚ”. Lokal mieści się w Izbicy przy ulicy Zegrzyńskiej 35. Według właścicieli policja zabezpieczyła na miejscu 10-litrowy baniak po benzynie, który został wrzucony przez szybę i podpalony. Na Komendzie Policji w Legionowie poinformowano nas, że rzeczywiście na miejscu został zabezpieczony baniak po benzynie. Policja bada, czy na baniaku, który mógł posłużyć do podpalenia, sprawca nie pozostawił odcisków palców.

Świadkowie proszeni o pomoc

Właściciele cukierni zwracają się z prośbą o pomoc w ustaleniu sprawcy bądź sprawców. o kontakt z policją proszą kierowców samochodów z wideorejestratorami, którzy między godziną 22 a 24 przejeżdżali w pobliżu i mogli uchwycić podejrzane osoby.

Straty na 200 tys. zł

Zniszczeniu uległa elewacja, wnętrze oraz większość wyposażenia. Spłonęły między innymi prawie wszystkie meble. Straty oszacowano na ponad 200 tys. zł. Właściciele planowali otworzyć nową cukiernię jeszcze w sierpniu tego roku, jednak w tej sytuacji nie wiadomo, kiedy do tego dojdzie. Na miejscu z pożarem przez półtorej godziny walczyły 4 zastępy straży pożarnej z: JRG Legionowo, Wojskowej Straży pożarnej z Zegrza i OSP Woli Kiełpińskiej.

 

 

Oględziny miejsca pożaru przez prokuratora

W poniedziałek (5 sierpnia br.) prokurator wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa ma dokonać oględzin na miejscu zdarzenia. Za podpalenie i zniszczenie mienia takich rozmiarów może grozić sprawcy lub sprawcom kara do 10 lat pozbawienia wolności z art. 163 kodeksu karnego.

 

Fot. Cukiernia „PTYŚ” /Facebook