Serock. Podsumowanie minionego roku i ocena stanu bezpieczeństwa

XXXII_sesja_RMiG_Serock

 

Podsumowanie i ocena stanu bezpieczeństwa w minionym roku były najważniejszym tematem XXXII sesji Rady Miasta i Gminy Serock, która odbyła się 15 maja.

Służby meldują

Informację o najważniejszych wydarzeniach roku 2016 przekazał komendant Komisariatu Policji w Serocku komisarz Zbigniew Prusinowski, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie starszy brygadier Mieczysław Klimczuk oraz Adam Krzemiński w imieniu serockiej Straży Gminnej.

Policja

Dwudziestoczteroosobowa załoga Komisariatu, podzielona na służbę dyżurną, patrolową, pion kryminalny i referat dzielnicowych, podjęła w ubiegłym roku blisko 6,5 tysiąca interwencji. Statystyka głównych kategorii przestępczości napawa optymizmem, gdyż w porównaniu z rokiem 2015 nastąpił spadek liczby zdarzeń przy równoczesnym wzroście wykrywalności. Przykładowa wykrywalność kradzieży, w zależności od rodzaju, waha się od 23% do 35%. Najgorzej wygląda ujawnianie sprawców kradzieży pojazdów, które oscyluje wokół zera, ale pocieszająca jest wiadomość, iż rocznie dochodzi do zaledwie kilku takich przypadków i jak zaznaczył pan komendant, policja wie, iż większość z nich jest popełniana przez mieszkańców sąsiedniego powiatu wołomińskiego.

Specyficzna przestępczość narkotykowa charakteryzuje się 100% wykrywalnością, co bynajmniej nie oznacza, że stróże prawa są świadomi wszystkiego, co się w tym obszarze w gminie dzieje. Dla pełnego obrazu wypada dodać, iż ujawniono 36 kierujących pod wpływem alkoholu i 12 „po spożyciu”. Przez rok nałożono ponad 600 mandatów, w tym 404 za wykroczenia drogowe oraz 216 za przewinienia natury porządkowej. Wypada średnio po trzy kary dziennie, co nie daje podstaw, by uznać serockich szeryfów za służbę represyjną. I chwała im za to.

 

 

Komisarz Prusinowski podkreślił, iż charakterystyką przestępczości w mieście i gminie Serock jest sezonowość ze szczytem w lipcu i sierpniu, co wiąże się z rekreacyjnym charakterem okolicy. Potwierdza to fakt, iż 9 na 10 zatrzymanych stanowili przyjezdni. Komendant zwrócił uwagę na realizowane stale działania profilaktyczne, w tym na możliwość skorzystania przez mieszkańców ze znakowania rowerów oraz funkcjonującą mapę zagrożeń.

Straż ogniowa

Sprawozdanie zaprezentowane przez starszego brygadiera Klimczuka dotyczyło obrazu zdarzeń w całym powiecie legionowskim w ubiegłym roku.

Łącznie doszło do 1734 interwencji strażaków, w tym do 320 pożarów oraz 1256 zdarzeń miejscowych, wśród których dominującą grupę stanowią wypadki komunikacyjne. Było jeszcze 148 fałszywych alarmów, z czego zaledwie dwa złośliwe, a pozostałe spowodowane bądź złą oceną sytuacji przez zgłaszającego bądź niewłaściwym zadziałaniem instalacji alarmowej. Wzrost ilości zdarzeń w ujęciu rok do roku wynosił 12%.

Znakomitą większość pożarów stanowiły wydarzenia kwalifikowane jako małe, których było 309, do tego był jeden duży, a resztę, czyli 10, uznano za średnie. Ogień nie spowodował wypadków śmiertelnych, było siedem osób rannych, w tym czterech ratowników.

Żniwo „zdarzeń lokalnych” było tragiczne. Pociągnęły one za sobą siedem ofiar śmiertelnych i 94 rannych, w tym jednego ratownika.

Wyjazdy interwencyjne były tylko jednym z szeregu zadań realizowanych przez Komendę Powiatową PSP. Niemniej ważna była profilaktyka, działania kontrolne oraz aktywność szkoleniowa. Wykształcono 79 nowych druhów z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w powiecie, zrealizowano spotkania informacyjne z młodzieżą w szkołach oraz w salach dydaktycznych komendy w Legionowie, gdzie są trzy takie pomieszczenia: w jednym prezentowany jest model mieszkania, w drugim punkt ewakuacyjny, a w trzecim pokazano spalone mieszkanie. W ubiegłym roku odwiedziło je 1743 uczniów.

Szkolenie młodzieży staje się jedną ze specjalności legionowskiej PSP, jej dumą jest dziecięca drużyna strażacka z Kałuszyna. Bardzo wysoko zostało ocenione współdziałanie ze wszystkimi 11 jednostkami OSP w powiecie oraz jedną wojskową, która także działa w państwowym systemie powiadamiania.

Straż gminna

7 strażników gminnych ujawniło ponad trzy tysiące wykroczeń, przy czym w pierwszej kolejności wobec sprawców stosowali pouczenia. Nakładali też mandaty, które w ciągu roku opiewały łącznie na około 5 tys. złotych. Strażnicy ujęli trzech przestępców. Prowadzili szkolenia profilaktyczne, które obejmowały bezpieczeństwo zimą związane z sąsiedztwem dużego akwenu wodnego, jak i zasady ruchu drogowego. Ważnym elementem ich aktywności stanowiło zabezpieczanie imprez masowych.

Straż Gminna przeprowadziła 286 kontroli gospodarstw domowych, które ujawniły 11 przypadków wykorzystywania odpadów jako paliwo w piecach. W zakresie badania zagrożenia atmosfery smogiem korzystano wyłącznie z danych Centrum Zarządzania Kryzysowego w Legionowie, gdyż urząd w Serocku nie dysponuje własną aparaturą pomiarową.

Ocena

Dyskusję podsumował burmistrz, który podziękował wszystkim służbom za skuteczność i zaangażowanie, oceniając sytuację w mieście i całej gminie jako dobrą. Mieszkańcy czują się bezpieczni.

Jedyne zastrzeżenia dotyczyły kwestii finansowych, a dokładnie rozwiązań systemowych, które utrudniają długofalowe planowanie i racjonalną gospodarkę sprzętem. Uwaga odnosiła się w pierwszym rzędzie do wyposażenia strażackiego, którego zakupy są współfinansowane przez samorząd. Brak informacji o długoterminowych planach wydatków z kasy państwowej jest przeszkodą w racjonalnym preliminowaniu środków na poziomie gminy. Radiowozy dla policji są kupowane z kiesy państwowej. Jednak utrwala się praktyka, iż od samorządów oczekuje się dopłaty połowy wydatków na ten cel, co burmistrz Sokolnicki uznał za niewłaściwe. – Można tak zrobić raz czy dwa, ale nie może być to stały wymóg.