W Wierzbicy na obwodnicy Serocka samochód osobowy wpadł do rowu

straż-pożarna

Wozy straży pożarnej, (fot. arch. GP)

We wtorek (13 października) samochód osobowy marki jaguar wpadł do rowu na obwodnicy Serocka na wysokości Wierzbicy. Na szczęście kierowca nie odniósł poważnych obrażeń. Utrudnienia w tym miejscu trwały blisko 2 godziny.

 

We wtorek (13 października) o godz. 17.25 służby ratunkowe zostały poinformowane o kolizji drogowej na obwodnicy Serocka (DK 61) w kierunku Legionowa na wysokości Wierzbicy. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, Wojskowej Straży Pożarnej z Zegrza, OSP Serock, pogotowie i policję. Po przybyciu pod wskazany adres służb ratunkowych okazało się, że samochód osobowy marki jaguar wpadł do rowu. Pojazdem podróżował jedynie kierowca, który jeszcze przed przybyciem ratowników opuścił samochód o własnych siłach. Mężczyzna został opatrzony przez zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście jego obrażenia nie były poważne i pozostał na miejscu.

 

 

Jak poinformowała naszą redakcję podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie mężczyzna zeznał, że wpadł w poślizg na mokrej nawierzchni, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Służby ratunkowe działy na miejscu blisko 2 godziny. W tym czasie jeden z pasów ruchu obwodnicy Serocka w kierunku Legionowa był zablokowany.