Wieliszew. Policjant po służbie zatrzymał pijanego kierowcę – miał 3,2 promila

Alkomat

Alkomat, fot. policja.pl (archiwum GP)

Policjant z wydziału ruchu drogowego legionowskiej komendy w czwartek (25 września) nie będąc na służbie zatrzymał pijanego kierowcę w Janówku Pierwszym.

Mężczyzna kierował samochodem mając ponad 3 promile alkoholu we krwi i zakaz prowadzenia pojazdów do 2017 roku. 

Zatrzymania dokonał asp. Mariusz Dobrogowski, który od 18 lat pełni służbę policyjną. Funkcjonariusz udowodnił, że policjantem jest się nie tylko będąc na służbie i w czwartek interweniował widząc kierowcę, który prawdopodobnie mógł być pod wpływem alkoholu. Policjant z drogówki nie mylił się.

Jechał „wężykiem”

Policjant jadąc swoim samochodem po Janówku Pierwszym około godziny 16.00 zwrócił uwagę na jadącego z naprzeciwka seata. Kierowca jechał „wężykiem”, co mogło oznaczać, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Policjant, który nie był wtedy na służbie, postanowił go zatrzymać. Zawrócił i ruszył za pojazdem. Kierowca nie reagował ani na trąbienie, ani na mruganie światłami. W końcu, kiedy kierowca seata stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik asp. Mariusz Dobrogowski mógł zatrzymać mężczyznę. O całym zajściu poinformowany został dyżurny z komendy w Legionowie, który cały czas otrzymywał od policjanta informację o położeniu kierowcy.

Był pijany, stanie przed sądem

Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji zbadali alkomatem kierowcę seata, 36-letniego Krzysztofa O. Okazało się, że mężczyzna ma 3,2 promila alkoholu we krwi i na dodatek ma także sądowy zakaz prowadzenia pojazdów od 2012 do 2017 roku. Pasażer pojazdu także był nietrzeźwy. Kierowca niebawem usłyszy zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.