Radni spisali się na medal

520460b721b1b.jpg

Wieliszewscy radni, urzędnicy na samodzielnych stanowiskach administracyjnych oraz kierownicy jednostek organizacyjnych gminy, złożyli swoje oświadczenia majątkowe za ubiegły rok. Nie stwierdzono w nich większych nieprawidłowości, wymagających dalszej kontroli ze strony np. stołecznego Urzędu Kontroli Skarbowej. Aczkolwiek wielu z nich zapominało o istotnych szczegółach dotyczących ich stanu posiadania.

 

Lokalne władze, na mocy prawa, powinny złożyć do 30 kwietnia oświadczenia majątkowe za rok poprzedni, które następnie publikowane są na stronie internetowej BIP danego urzędu. Z kolei, właściwy US weryfikuje te dokumenty pod względem ich poprawności i do 30 października, przedstawia Radzie Gminy, Miasta, czy Powiatu szczegóły tych oświadczeń. Tak też się stało i w tym roku. Oświadczenia majątkowe za 2011r. z Wieliszewa zostały skontrolowane, w większości przypadków przez legionowski US. Oświadczenia byłego Przewodniczącego Rady Gminy, Józefa Borzewskiego i Wójta Gminy Wieliszew, Pawła Kownackiego zostały dodatkowo przedłożone, zgodnie z wspomnianą ustawą o samorządzie gminnym, Wojewodzie Mazowieckiemu i nie wzbudziły żadnych zastrzeżeń.

 

Radni górą

Skomplikowane rubryki oświadczeń majątkowych za 2011r. poprawnie udało się wypełnić aż 9 wieliszewskim radnym – Edwinowi Zezoniowi, Janowi Sołtysowi, Marcinowi Fabisiakowi – obecnemu Przewodniczącemu RG Wieliszew, Grażynie Kwiatkowskiej, Jackowi Kucińskiemu, Arturowi Miętkowi, Łukaszowi Miętkowi, Sylwestrowi Przybyszowi i Grzegorzowi Zbrochowi – i niestety żadnemu z wieliszewskich urzędników. Wśród tamtejszych radnych, tylko 4 osoby popełniły drobne błędy. Grzegorz Bieńkowski i Janusz Cieśliński w złej rubryce wpisali swoje dochody pochodzące z gospodarstwa rolnego, a Magdalena Donat zapomniała jak wysokie zadłużenie posiada z tytułu zaciągniętego kredytu. Podobnie, o wysokości zadłużenia kredytowego nie pamiętał radny Sławomir Wojciechowski, który dodatkowo zapomniał, że posiadany przez niego dom stoi na działce. To często pojawiające się niedopatrzenie w oświadczeniach majątkowych radnych.

 

Najwięcej błędów urzędników

Najwięcej błędów formalnych w swoich oświadczeniach majątkowych za 2011r. popełnili wieliszewscy urzędnicy. Najczęstszym popełnianym przez nich błędem, było nie dołączanie  do oświadczeń majątkowych, kopii zeszłorocznych pitów. Tego obowiązku nie dopełniło aż 15 gminnych urzędników. Beata Dobrowolska, Joanna Twardo, Katarzyna Zbroch i Wojciech Piątkowski, pomimo posiadanych zobowiązań kredytowych, nie wykazali stanu zadłużenia z tego tytułu na koniec 2011r. Renata Grzybowska, dyrektorka jednego z gminnych przedszkoli zapomniała, że drogą darowizny w 2008r. otrzymała nieruchomość i  dodatkowo, że kupiła działkę pod koniec 2011r. O działkach, na których stoją domy zapomnieli również dyrektorzy lokalnych publicznych placówek edukacyjnych – Katarzyna Zbroch i Marek Tarwacki. Puste pole w rubryce dotyczącej dochodów w oświadczeniu majątkowym Jadwigi Stachnik, dyrektorki jednej z wieliszewskich szkół, mogło oznaczać  że nie otrzymywała ona pensji w roku ubiegłym, pomimo zajmowanego kierowniczego stanowiska.

 

 

ms