Wieliszew. Protest przeciw kolei, która niszczy. W akcję włączyła się min. Agata Buzek i Magdalena Wójcik (wideo)

Wojcik-czarnecki-Buzek

Agata Buzek, Magdalena Wójcik, Patrycja Bereznowska, Michał Czernecki włączyli się w kampanię społeczną Urzędu Gminy w Wieliszewie STOP KOLEI, KTÓRA NISZCZY naszą przyrodę i nasze domy. Konsultacje z PKP odbędą się 16 marca o godzinie 18:00 w hali sportowej w Wieliszewie przy ulicy Modlińskiej 65.

O tym, że w wybranych przez PKP wariantach, infrastruktura kolejowa spowoduje wysiedlenie kilku tysięcy ludzi wiadomo nie od dziś. Mieszkańcy również nie od dziś zapowiadają, że będą bronić nie tylko swojego mienia, ale również staną w obronie przyrody, która jest dla nich bezcennym dobrem.

Wybrane rozwiązania zniszczą bezpowrotnie 20 kilometrów lasów i łąk, negatywnie wpływając na populację dzikich zwierząt, w tym gatunków chronionych. Na terenie naszej gminy występuje między innymi orzeł bielik, czapla siwa i wiele innych gatunków. Mimo argumentów przedstawionych przez Gminę – poprowadzenia szybkiej kolei w istniejącej infrastrukturze korytarza nr 7 (przez Nowy Dwór Mazowiecki) PKP podtrzymuje swoje stanowisko stworzenia nowej linii bez względu na ogromne zniszczenia przyrodnicze w Kałuszynie, Krubinie, Skrzeszewie, Olszewnicy Starej oraz w obszarze Kępy Kikolskiej.

– Przed nami kolejny już etap naszej walki o szacunek dla naszej integralności, dla naszych domów, naszych skarbów przyrody. Projektanci działający na rzecz PKP usilnie pracują nad tym by umieścić na terenie naszej i sąsiednich gmin korytarze, które poza mirażem minimalnych oszczędności demolują życie naszej „Małej Ojczyzny” gminy i powiatu. Dlatego proszę włącz się i przyjdź 16 marca o godzinie 18.00 do hali sportowej w Wieliszewie. To problem każdego mieszkańca naszej gminy, po wybudowaniu tej kolei to nie będzie już to samo miejsce. – mówi Paweł Kownacki Wójt Gminy Wieliszew.

Wczoraj (8 marca) w Starych Pieścirogach odbyły się konsultacje społeczne w sprawie planowanego przebiegu linii kolejowych. Podczas spotkania głos zabrał też wójt gminy Wieliszew Paweł Kownacki:

 

 

 

 

– Od kilku lat jestem związana z Topoliną, która jest moją oazą spokoju. To tutaj przyjeżdżam, by nabrać sił, wsłuchiwać się w odgłosy natury. Nie wyobrażam sobie, by teraz wsłuchiwać się w odgłosy pociągów, a okolice tego miejsca – wyjątkowo przyrodniczego – miałyby zamienić się w kolejową autostradę. – Agata Buzek – aktorka, mieszkanka Topoliny.

 

-Każdy człowiek musi mieć dostęp do bliskiego kontaktu z przyrodą, żeby się wyciszyć, ukoić nerwy zszarpane cywilizacją, hałasem no i wreszcie odetchnąć czystym powietrzem. Dlatego potrzebujemy takich miejsc jak Olszewnica, Sikory, Topolina, Kałuszyn, Skrzeszew, Poddębie, Komornica, Wieliszew…. A tymczasem co robi człowiek? Egoistycznie, zachłannie zagarnia ziemię na swoje potrzeby i zachcianki nie bacząc na to, że dzieje się to kosztem zwierząt, roślin i całego ekosystemu. – Magdalena Wójcik – aktorka, mieszkanka Kałuszyna.

– Przeprowadziłam się do Wieliszewa wiedząc, że za drzwiami mam las, łąki, rzekę i mogę przemierzać długie kilometry bez przeszkód i oddychając świeżym powietrzem. Co roku startuję w Ultramaratonie Powstańca obiegając nasza gminę i widzę, jak integruje to mieszkańców i zachęca do ruchu na świeżym powietrzu. Nie możemy dopuścić do zniszczenia tych cennych tras, tej wyjątkowej inicjatywy. – Patrycja Bereznowska – ultramaratonka, mieszkanka Wieliszewa.

Nie dziwi mnie sprzeciw mieszkańców naszej gminy wobec planowanej trasy przebiegu szybkiej kolei. Nikt z nas na pewno nie ma wątpliwości, że rozbudowa sieci połączeń i szybkości kolei jest potrzebna i wielu ludziom ułatwi życie i pracę. Ale koszty muszą równoważyć zyski. W tym przypadku po stronie zysków mamy kilka minut oszczędności czasu na długiej trasie pociągu. I to w zasadzie tyle. Koszty dla naszej gminy to m.in. nieuchronne zniszczenie unikalnych siedlisk chronionych gatunków ptaków, zrujnowanie niepowtarzalnych krajobrazów i miejsc bytowania dzikich zwierząt, wysiedlenia mieszkańców i rozdzielenie dopiero co tworzącej się społeczności barierą szybkiej kolei. – Michał Czernecki – aktor, Mieszkaniec Wieliszewa

 

Konsultacje z PKP odbędą się 16 marca o godzinie 18:00 w hali sportowej w Wieliszewie przy ulicy Modlińskiej 65.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 38

  1. Jaki jest sens tej akcji? Bo jakoś nie rozumiem. Trzeba współpracować z kolejami i rządem i jak najwięcej skorzystać przy okazji tej inwestycji. Zamiast mówić nie bo nie może trzeba coś zaproponować? Nasza gmina w rankingu gmin szoruje po dnie. Może czas to zmienić? Może zbudować kawałek wodociągu, ulicy, chodnika? Może jakaś nowa szkoła, przedszkole, hala sportowa? Może ktoś w końcu posprząta te wspaniałe lasy, w ramach inwestycji, bo gmina nie daje rady.

    • Sens jest taki, że kolejarzom z jakiegoś powodu nie odpowiadają pociągi zwalniające w NDM bo szlak jest kręty, chcą go wyprostować omijając NDM. Tyle, że nie ma to żadnego praktycznego uzasadnienia, bo inwestycja za kilka mld. ma skrócić podróż z Warszawy do Gdańska o oidp. 7 minut.
      Dla pasażerów wcześniejszy przyjazd na miejsce będzie niezauważalny, zaś koszty inwestycji są ogromne nie tylko w wymiarze bezpośrednio finansowym, to jest całkowita zmiana charakteru okolicy. Dlatego jw., inwestycja sensu nie ma, natomiast protesty i owszem.

      • Prawdziwym sensem tej „inwestycji” jest odcięcie znienawidzonego Lotniska Modlin od jakiejkolwiek szybkiej kolei.
        Dlatego wybiera się projekt linii który wymaga budowy tunelu kolejowego i przynajmniej 4 wiaduktów
        Budowa tunelu w którym pociągi będą musiały i tak zwalniać oraz budowy wiaduktów po których pociągi też nie pojadą dużo szybciej to ….

      • Tak mówią w TVN. Ale oni mają swoje lotnisko w Berlinie.

        • A ty gdzie masz? w Mińsku czy w Moskwie.

    • Lasy to akurat są Państwowe. Dbają o nie tak, jak liczą się z mieszkańcami z Łajsk i innych wsi i miast w powiecie legionowskim i nowodworskim.

      • Część jest Państwowa cześć prywatna. Czy to w Łajskach, Olszewnicy, Wieliszewie czy Skrzeszewie jest podział na prywatne i państwowe.

    • „mieszkaniec łajsk” nie rozumie sensu akcji. Skorzystać i współpracować przy okazji tej inwestycji ?
      Sprecyzuję o jaką to „inwestycję” dla mieszkańców Łajsk chodzi
      Ta inwestycja będzie przebiegać przez Łajski dokładnie tak
      „tunelem pod CSP i Ośrodkiem Aerologii IMiGW. Wylot z tego tunelu ma zostać zlokalizowany w okolicach ulic Kościelnej i Fabrycznej w Łajskach, następnie linia kolejowa ma przeciąć działki mieszkańców tej miejscowości i znajdujący się nieopodal nich ogromny parking Altmana. Potem pociągi mają pojechać wiaduktem kolejowym planowanym nad ulicą Władysława Sikorskiego, dalej jechać wzdłuż, ale równolegle do ulicy Kolejowej, następnie mają przeciąć ulicę Suwalną, gdzie w okolicach hurtowni spożywczej Eurocash Cash&Carry planowany jest kolejny wiadukt kolejowy. Dalszy przebieg tej trasy w tym wariancie prowadzi do lasu rosnącego na granicy Łajsk i Kałuszyna, potem pociągi mają wyjeżdżać w okolicach ulicy Lipowej w Kałuszynie, nieopodal istniejącej tam i mającej powstać w przyszłości jednorodzinnej zabudowy mieszkaniowej”
      Pytanie za 100 punktów co zyska mieszkaniec Łajsk, widok na wylot tunelu, kilkumetrowy nasyp z przynajmniej dwoma wiaduktami dzielącymi Łajski na pół i zniszczone środowisko naturalne
      A może chodzi o to aby dowalić wójtowi Wieliszewa że nie chce „inwestycji” na swoim terenie

      • Dariusz Nowak niektórzy mają pracę i nie mają czasu spędzać całego dnia na forach. A tym bardziej czytać wklejonych cytatów na pół strony. Jeśli nie masz czasu napisać po prostu o co ci chodzi to daruj sobie te wtręty, cytaty, przenoszenia pomiedzy portalami, kopiowanie. Zapewniam cię ze nikt tego nie czyta.

        • „Dariusz Nowak” to kryptonim tajnego projektu sztucznej inteligencji finansowanego przez lokalnych developerów.

          • Panie Zenonie, jeśli jest Pan tym Panem Zenonem, o którym myślę, to chciałbym powiedzieć że takie wypowiedzi są poniżej Pana godności. Nikogo to nie śmieszy, a temat jest bardzo ważny dla ludzi, więc apeluję o więcej szacunku.

        • Jeżeli ktoś ma problem z przeczytaniem i wyciągnięciem wniosków z kilku wierszy tekstu to niech zajmie się czytaniem komiksów, tam tekstu jest mało.
          Referat Propagandy i Ogłupiania Mieszkańców dostał nowe, ważne zadanie
          Za wszelką cenę trzeba ośmieszyć i zdyskredytować nowego wroga jakim stał się Wójt Paweł Kownacki, musi ponieść „karę” za swoje słynne wystąpienie.

        • Bardziej klarownie i zwięźle sprawy przedstawić się nie da. Przypieprzasz się do kogoś, kto walczy – choćby w postaci komentarzy pod tym artykułem – o dobro naszej gminy.

      • Rekompensatą za widok tunelu może być wodociąg. Albo nowa szkoła w Łajskach. A może chodnik i oświetlenie ulicy? Albo szybka droga dojazdowa do s61. Myśl Dariuszu Nowaku.

        • Nie dalej jak wczoraj pojawił się materiał filmowy z konsultacji w sprawie kolei dużych prędkości
          Padło tam ważne pytanie na temat wywłaszczeń i wyburzeń domów w obu wariantach.
          I tak w korytarzu nr 4 do wyburzenia przewidziano 133 budynki w strefie oddziaływania do 150 metrów a 30 budynków w strefie oddziaływania do 50 metrów
          W korytarzu nr 6 do wyburzenia przewidziano 350 budynków w strefie oddziaływania linii 150 metrów a 85 budynków w strefie oddziaływania do 50 metrów
          Widzę jednak że jednym z większych problemów będzie walka z internetowymi trollami pokroju „mieszkaniec łajski” który będzie próbować przekonać że mieszkańcy zyskają jakąś ‚rekompensatę” za wyburzone domy, kilkunastometrowe nasypy, tunel będą „ochłapy” w postaci kawałka nowej drogi

          • Co ma wspólnego jedno z drugim? Za wyburzone domy i wywłaszczenia osoby prywatne otrzymają odszkodowania a jednocześnie gmina może zyskać na rozwoju infrastruktury.

          • 100/100

  2. Panie Wójcie, nasze życie demoluje brak wodociągów, kanalizacji, chodników, oświetlenia ulicznego. Zamiast robić sztuczny zamęt czas się zabrać za robotę.

    • Człowieku, poczytaj co ta inwestycja oznacza dla naszej gminy, zanim zaczniesz pisać o „sztucznym zamęcie”.

      • Dla tych którym chce się czytać a nie oglądać obrazki proponuję wyszukać w sieci artykuły o planach szybkiej kolei w okolicach Łodzi

        „Skoro wywłaszczą nas z części naszego terenu pod kolej, dostaniemy odszkodowanie tylko za tą część, a nie za całość, co wyklucza nawet myślenie o zakupie nowej nieruchomości o podobnej wartości i z podobnym przeznaczeniem. Ja zostanę z tymi dwoma „resztówkami”, bez żadnego skomunikowania. Czy mam ustawić sobie przy tych torach trampoliny? Co z końmi, których mam 20? – pyta ponuro brzezinianka. – Zresztą na tych przyszłych „pozostałościach” uprawiamy głównie jedzenie dla naszych zwierząt, akurat ta część z najważniejszymi budynkami i infrastrukturą pójdzie pod kolej. To przekreśla jakiekolwiek dalsze funkcjonowanie w tym miejscu.”
        Tunel na „łącznik” ma pochłonąć część działki, na której stoi dom Ewy Szymańskiej. Ta łodzianka, jak opowiada, próbowała dowiedzieć się u inwestora, co stanie się z jej nieruchomością w Mileszkach.

        – Najprawdopodobniej mam oddać jedną trzecią działki na czas budowy tunelu, a po jego wybudowaniu oddadzą mi ten teren, ale bez żadnej rekompensaty i ze „szczególnymi warunkami użytkowania”. Może jeszcze herbaty mam parzyć robotnikom od tego tunelu? – pyta łodzianka.

        Gdy rządzący ogłaszali pomysł CPK, byliśmy spokojni. I przekonani, że szybka kolej w naszej okolicy będzie poprowadzona wzdłuż autostrady A2. Jeszcze w 2020 r. nasz dom nie kolidował z dwoma ogłoszonymi wtedy wariantami tej kolei. Ale zgodnie z tzw. wariantem inwestycyjnym z czerwca 2022 r. nowe tory mają przechodzić przez pokój, w którym rozmawiamy. My dowiedzieliśmy się o tym z przecieków kilka dni wcześniej – opowiada Marzena Łącka. Na dom wzięła z mężem kredyt, do spłacenia mają jeszcze ok. 100 tys. zł. Ile mogliby im zaoferować przedstawiciele CPK? Podobnie jak w przypadku Małgorzaty Dybały czy Marka Urbaniaka żadnych rozmów nie było.
        Ale czy jak dostaniemy 250 tys. zł, czy 300 tys. zł, co nam to da z wiszącym jeszcze nad nami kredytem? Chyba nawet nie dwa pokoje w blokach. Zamiast własnego domu, na który przez lata oboje ciężko pracowaliśmy – mówi Marzena Łącka.

        • Nikt ci nie da tyle , co ci pis obieca , to są złodzieje i kłamcy . To co mogą to zepsują ,a resztę rozkradną . Obiecywali mieszkania , Izery i nowe promy itd. I co masz? Krzywą kłamliwą mordę.

      • Jak się ulica nazywa Kolejowa od 100lat to wiadomo co to znaczy. Więc po co ten sztuczny zamęt?

        • Mów do słupa…

  3. Kocham Wieliszew za łęgi i za przyrodę, ale coraz więcej bloków i sklepów niszczy te dziewicze tereny. PKP i tak zrobi po swojemu bo obecna władza nie liczy się z ludźmi. Wycinają lasy i drzewa na potęgę. Centrum Szkolenia Policji stawia uwaga 3,5 mur wkoło centrum bo tak sobie zażyczył minister. Wycięli około 400 drzew. STOP DEWASTACJI ŚRODOWISKA!!!

  4. Nie liczą się z Obywatelami. Dlatego należy w wyborach ich rozliczyć.

    • Popieram. Czas Kownackemu powiedzieć żegnam.

  5. Nędzny prowokatorze który podpisujesz się jako Mieszkaniec Łajsk. Nie rób z nas żebraków i idiotów, żaden mieszkaniec Łajsk i okolicy nie chce u siebie tej kolei
    A sugestie że dzięki wyburzeniom i wysiedleniu części mieszkańców poprawi się infrastruktura opowiadaj w gronie podobnych do siebie prowokatorów, razem się nakręcajcie ile to „dobrego” będzie jak zrujnuje się życie okolicznym mieszkańcom
    A tak w praktyce wyglądają te „odszkodowania”
    nowelizacja zakłada oparcie się na tzw. wartości rynkowej. Wskutek tego, osoba wywłaszczona nie ma prawa do odbudowania podobnego nowego domu, tylko powinna kupić dom używany na rynku wtórnym – bo wycena rzeczoznawcy musi być pomniejszona o stopień amortyzacji budynku. To krzywdzi osoby mieszkające w budynkach starszych, lecz bardzo dobrze utrzymanych. Za otrzymane odszkodowanie nie będą oni w stanie zakupić dla siebie i rodziny nieruchomości podobnej do tej, którą utracą wskutek wywłaszczenia.
    W Polsce sytuację wywłaszczanych osób pogarsza to, że muszą opuścić nieruchomość ma długo przed otrzymaniem odszkodowania. Nowelizacja ten problem ignoruje. Dom trzeba będzie opuścić i „jakoś” poradzić sobie w okresie oczekiwania na odszkodowanie.

    • Nie można pisać że żaden mieszkaniec Łajsk nie chce tej kolei. Większości jest to obojętne a są rónież tacy co liczą na korzystne pozbycie się nieruchomości w ramach wykupu.

      • Ależ tak, mieszkańcy Łajsk już przebierają nóżkami i czekają na możliwość wykupu ich nieruchomości za 60% ceny rynkowej
        Oni nie mogą się wręcz doczekać, zwłaszcza starsi mieszkańcy że na starość zamiast odpoczywać będą zaczynać drugie życie, wyprowadzać się ze swoich domów i jeszcze szukać innych domów do których zakupu będą musieli dopłacić niemal drugie tyle

        • Te 60% to pewna informacja?

          • Poczytajcie sobie za polsatnew

            No, ale operat wyszedł tak licho i kiepsko, że nie ma mowy, żeby za te pieniądze to sprzedać i kupić sobie coś w tym stylu. Jakby zaproponowali około dwóch milionów, żebym mogła sobie kupić to, co mi się podoba, w którym miejscu bym sobie dobrze się czuła. A oni zaproponowali 880 tys. zł za prawie 6 hektarów ziemi i za te budynki. Sam dom wyszedł 152 tys. zł. To jest wartość odtworzeniowa domu, w którym mam ponad 100 metrów użytkowych plus jeszcze garaż, który w operacie w ogóle jest nieujęty, że tam jest garaż, kotłownia, to w ogóle tego nie widać – opowiada reporterce „Interwencji” Lidia Jarzyna.

            – To jest śmieszna kwota 150 tys. zł za dom… I działka pod domem 9,70 zł… Jak w okolicy teraz sobie żądają po 150-200 zł w naszej gminie – dodaje Lidia Jarzyna.

            Kobieta mogła tylko obejrzeć operat szacunkowy jej majątku. Nie dostała oryginału ani kopi.

            – Pani tylko przekładała kartki i pozwoliła mi zrobić zdjęcie paru stronom. Wspomnieli, że można złożyć zażalenie na ten operat, tylko do kogo, od czego się odwołam, jak go nie mam? W których miejscach mam się odwołać

            – Przez dwa lata oni kupili 12 hektarów (CPK twierdzi, że zainteresowanych programem odkupu gospodarstw jest 400 osób, mających w sumie 900 ha z planowanych pod inwestycję 2800 ha – red.). Ludzie się interesują, chcą się dowiedzieć, ile za to dostaną i okazuje się, że ceny są śmieszne, to jest 30-40 procent wartości – mówi Paweł Pałuba, którego gospodarstwo ma zostać przeznaczone do likwidacji pod CPK.

  6. Czyli te 60% to jakaś plotka a nie żaden fakt. Jakaś pani coś widziała a inna słyszała … ale nikt nic nie wie ….

    • żebyś kuźwa nie dostał czasem za dużego odszkodowania, rząd dba aby nie przewróciło ci się w głowie ze szczęścia
      Specjalnie pod CPK zmieniono system wyliczania kwot za odszkodowania aby było to mniej korzystne dla wywłaszczanych

      • Fakt czy plotka? Jakieś wiarygodne źródło informacji? Czy znowu jedna pani mówiła w tvn?

  7. Ostatnio byłem w Naszym Lesie, i lasu jakby mniej. Czy to jeszcze las? Ej, wy tam na górze, zostawcie Nasze Lasy w spokoju, zostawcie Naszą Przyrodę w spokoju! W imię czego dewastujecie, to co mamy najcenniejsze?! Lasy Państwowe nie są właścicielami Lasów, Lasy są nasze. Żal patrzeć na ich chore działania. Ile pomnikowych drzew wyrżniecie jeszcze w Puszczy Karpackiej? Bezwstydnicy.

    Lubię las przez, który przebiega Wieliszewska Trasa Crossowa. Chodzę tam często z kijkami, maszeruję i jeżdżę na rowerze. Zostały dwa warianty. Jeden z nich przecina ten las na pół.
    Jeśli tak się stanie, to trudno będzie się z tym pogodzić. Niestety las nie jest już tak piękny jak kilka lat temu, ponieważ wycinki robią swoje. Wywożą takie ilości drzew, że rozjechali piękną, główną drogę w tym lesie, więc żeby mogli jeździć dalej, to wysypali jakiś gruz. To dopiero wyczyn! Przyrodnicy z prawdziwego zdarzenia…Więcej, szybciej, głośniej…a szum lasu cichnie, odgłosy patków jakby cichsze.

    Na temat Topoliny i innych terenów wymienionych w artykule nie muszę chyba nic dodawać. Są bardzo cenne przyrodniczo, których jest co raz mniej. PKP? Szkoda słów. Budowa torów kolejowych do Zegrza przyczyniła się do zniszczenia takich terenów, po których to miałem okazję chodzić. Są to tereny bagienne, więc musieli władować dużo towaru, żeby ustabilizować teren. Warto było? Oczywiście, że nie, ale w PKP nie przejmują się takim słowami jak przyroda, zieleń, drzewo. Co gorsza, Lasy państwowe także.

    Spieszmy się chodzić po lasach, tak szybka je wycinają…:(

  8. Może ktoś wie jaki wskaźnik obowiązuje w Wieliszewie? Może Pan wójt, zamiast robić awantury, wynegocjuje stawkę stołeczną jako przelicznik przy ewentualnych wywłaszczeniach?

    „Wartość wskaźnika przeliczeniowego dla województwa mazowieckiego z wyłączeniem miasta stołecznego Warszawy oraz dla miasta stołecznego Warszawy w 2022 r. przedstawia się następująco:

    za okres 01.10.2022 r. – 31.03.2023 r.

    dla województwa mazowieckiego z wyłączeniem miasta stołecznego Warszawy 5 401,53 zł,
    dla miasta stołecznego Warszawy 8 556,65 zł.”

    • Nie siej fermentu i nie stawiaj nas przed faktem dokonanym. Nas nie interesuje żaden przelicznik i żadne wywłaszczenia

      • Jaki ferment? Chyba każdy woli dostać więcej niż mniej.

Dodaj komentarz