Wieliszew. Strzelanina na dożynkach. Policjant na razie bez zarzutów

Dożynki Wieliszew 2015_17

12 września br. na dożynkach gminnych w Kałuszynie doszło do bójki. Strzał padł z policyjnej broni, fot. GP/kg

Kulisom strzelaniny na dożynkach gminnych w Kałuszynie wciąż przyglądają się nowodworscy śledczy. Mimo że biegły sądowy ocenił obrażenia powstałe u postrzelonego w nogę 25-letniego skrzeszewianina na czas powyżej 7 dni, nikomu w tej sprawie nie postawiono prokuratorskich zarzutów.

Przypomnijmy. Podczas ubiegłorocznych dożynek gminnych pod sklepem spożywczym przy skrzyżowaniu ulic Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego w Kałuszynie doszło do bójki między blisko 10 mężczyznami zamieszkałymi na terenie gminy Wieliszew i sąsiedniego powiatu nowodworskiego. 25-letni skrzeszewianin postrzelony został z policyjnej broni palnej w nogę. Ten fatalny w skutkach strzał padł z broni palnej należącej do asp. szt. Krzysztofa Rokickiego, wiceszefa wieliszewskiego posterunku, który tego dnia bez munduru pełnił służbę na wieliszewskich dożynkach. Pistolet prawdopodobnie sam wystrzelił na skutek szarpaniny, która wywiązała się między asp. szt.  Rokickim a 25-latkiem. Ranny od razu trafił do szpitala. Policjanta nie zawieszono w pełnieniu obowiązków służbowych. Okazało się również, że na służbie na dożynkach gminnych w Kałuszynie był on trzeźwy.

 

1 strzał 2 śledztwa

Śledczy wszczęli 2 postępowania karne w tej sprawie. Pierwsze z nich dotyczyło wyjaśnienia i ustalenia winnych bójki. Prowadzone one było w kierunku naruszenia nietykalności cielesnej policjanta na służbie i stosowania względem niego przemocy i gróźb karalnych. Postępowanie to jednak 20 października 2015r. umorzono z powodu niezebrania wystarczających dowodów. Drugie, na dzień dzisiejszy jeszcze niezakończone, śledztwo toczy się w kierunku art. 231 kodeksu karnego (kk) tj. nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza policji i sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Nad ustaleniem wszystkich okoliczności tej feralnej dożynkowej strzelaniny od końca września 2015r. pracują nowodworscy prokuratorzy. – Postępowanie pozostaje w toku, nikt nie ma postawionych zarzutów – informuje Renata Mazur, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga (POWP).

5 lat więzienia

Powołany biegły ocenił obrażenia pokrzywdzonego na czas powyżej 7 dni – wyjaśnia następnie Renata Mazur Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Kwalifikacja prawna uszczerbku na zdrowiu powyżej 7 dni powoduje ściganie przestępstwa w trybie publiczno-skargowym, a to oznacza, że postępowanie przygotowawcze i postawienie zarzutów leży w gestii prokuratora. Zgodnie z odpowiednimi paragrafami ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający powyżej 7 dni, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet i 5 lat. Mało tego nowodworscy śledczy wciąż wyjaśniają, czy wiceszef wieliszewskiego Komisariatu Policji (KP), używając na dożynkach gminnych swej służbowej broni palnej, nie przekroczył swych uprawnień służbowych. Jeśli uda im się to jemu udowodnić, nawet w sytuacji gdyby okazało się, że działał on nieumyślnie, grozi mu dodatkowo kara nawet i do 3 lat więzienia.