Spośród niemieckich instytucji działających w czasie II wojny światowej w Legionowie starsi mieszkańcy często wspominali tzw. Stralo. Nazywali tak bazę remontową ciężarówek Wehrmachtu, która znajdowała się na Bukowcu A od strony Jabłonny.
W niemieckiej terminologii wojskowej skrót ten oznaczał Strassentransport Leitung Ost – Kierownictwo Transportu Kołowego „Wschód” w skrócie Stralo. Było to wyższe dowództwo wojskowe dowodzące transportem samochodowym z siedzibą w Warszawie. Zarządzało ono jednostkami samochodowo-transportowymi i warsztatami remontowymi Wehrmachtu rozlokowanymi na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Od wybuchu wojny z ZSRR w czerwcu 1941 r. zabezpieczało dowóz zaopatrzenia na front wschodni. Zadania takie pełniła m.in. 1. Brygada Transportowo-Samochodowa, która miała swój park w Legionowie. Ogółem na terenie GG zgrupowano około 70 batalionów samochodowych oraz sieć warsztatów tyłowych.
Jeden z nich utworzono na Bukowcu A, na tzw. „Polanie”. Współcześnie ten teren zajmują domy jednorodzinne. Z analizy zdjęcia lotniczego wykonanego 28 grudnia 1944 r. wynika, że obszar Stralo na Bukowcu wyznaczały ulice: Gdyńska, Polankowa, Spokojna oraz granica lasu wzdłuż ul. Kwiatowej. Droga dojazdowa do warsztatów odchodziła od ul. Warszawskiej na wysokości dzisiejszych posesji nr 105a–107 w Legionowie (naprzeciwko willi „Kazinek”). Tu też znajdowała się główna brama z wartownią. Stralo składało się z regularnie rozplanowanego, prostokątnego placu manewrowego dla ciężarówek, parkingu oraz kilku drewnianych baraków i wiat ustawionych w podkowę. Mieściły się w nich biura oraz magazyny części samochodowych, opon, plandek brezentowych itp. Bazę ogrodzoną drutem kolczastym strzegli wartownicy z Legionu Turkiestańskiego. Zajmowali oni stanowiska przy bramie i na wieżyczkach ustawionych od strony lasu.
W warsztatach na Bukowcu remontowano niemieckie ciężarówki wojskowe przeważnie marki Opel Blitz. Były one wyposażone w gazgeneratory – urządzenia służące do napędzania silników gazem otrzymywanym ze spalanego drewna (tzw. Holzgas). Urządzenia, przypominające z zewnątrz bojler, znajdowały się pomiędzy kabiną kierowcy a skrzynią ładunkową. Dzięki zastosowaniu gazgeneratorów Niemcy mogli zaoszczędzić drogocenne paliwo potrzebne dla oddziałów frontowych. Przerabiane ciężarówki musiały być zaopatrzone w odpowiednio duży zapas drewna. Za najlepsze do wytwarzania gazu uznawano drewno bukowe. To tłumaczy wybór miejsca na bazę, która sąsiadowała z rozległym lasem bukowym (dziś to rezerwat „Bukowiec Jabłonowski”). Drzewa wycinali jeńcy radzieccy, których wykorzystywano jako robotników przymusowych. W warsztatach zatrudniano również polskich pracowników z pobliskiej wsi Cegielnia, m.in. pracowali tu Eugeniusz Machal i Ludwik Aust, którzy cięli drewno w kostki tak, aby mieściło się w piecach gazgenetarorów. Dowództwo Stralo organizowało także kursy nauki jazdy na ciężarówkach dla jeńców Armii Czerwonej, którzy przeszli na służbę niemiecką. Uczestniczyli w nich głównie jeńcy narodowości ukraińskiej, litewskiej, estońskiej i łotewskiej.
Tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego niemiecka załoga opuściła Stralo. 28 lipca 1944 r. zabudowania bazy i okoliczne domy na Bukowcu zostały zbombardowane przez lotnictwo Armii Czerwonej. 2 sierpnia 1944 r. częściowo zniszczone obiekty zajął przejściowo 706. pluton AK pod dowództwem Jana Kalisiaka ps. „Mister”. Pododdział szybko jednak został przesunięty do walk powstańczych na terenie Legionowa-Przystanku. Następnie nieobecność Niemców wykorzystali harcerze z Szarych Szeregów z drużyny im. Alfy i Skiby z Jabłonny, którzy spalili resztę zabudowań. W akcji wzięli udział zastępowy Edmund Kuklewski „Sęp”, Kazimierz Grządziela „Ziutek”, Włodzimierz Parzonka „Bajan” i Wacław Weronik „Plak”. Chłopcy podpalili barak długimi 20-centymetrowymi zapałkami, których Niemcy używali do rozpalania drewna w gazgeneratorach. 27 października 1944 r. po ciężkich walkach o Jabłonnę Stralo wraz z pobliską Cegielnią zdobyli żołnierze kpt. Władysława Laskowskiego z 2. Pułku Piechoty, należącego do 1. Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki.
Tuż po II wojnie światowej resztę materiałów budowalnych ze Stralo rozebrali mieszkańcy Legionowa. Posłużyły one do naprawy domostw zniszczonych podczas działań wojennych. W 1948 r. na placu po Stralo utworzono boisko drużyny piłkarskiej Związku Federacji Budowlanych „Budowlani”. Funkcjonowało tu ono około 5 lat – do jesieni 1953 r., a następnie jego teren stopniowo zabudowano domami jednorodzinnymi.
Ważniejsze źródła:
- MHwL, Spuścizna Koła nr 1 ŚZŻAK, Relacje kobiet z Wojskowej Służby Kobiet, Relacja Heleny Werko ps. „Zośka”,
- CAW, Kolekcja akt WBBH, Armia Krajowa Oddział II (dyslokacje), 1942 r.,
- Armia w walce o Jabłonnę, „Biuletyn Sławy”, 7 listopada 1944, nr 6,
- Relacja Edmunda Kuklewskiego z 1 czerwca 2016 r.