Jabłonna. Śmiertelny wypadek na obwodnicy – kierowca forda dostał zarzuty

BMW_obwodnica

Po zderzeniu BMW uległo poważnym uszkodzeniom (fot. arch. GP)

Już wkrótce przed legionowskim Sądem Rejonowym za nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego, w wyniku którego zginęła 25-letnia kobieta w ciąży, odpowie 50-letni Marek Sz.

Podejrzany twierdzi, że jest niewinny. Grozi mu od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia.

Kiedy sprawa trafi na wokandę sądową?

Śledztwo w tej sprawie od października 2013 r. prowadziła Prokuratura Rejonowa w Legionowie. 31 marca br. skierowała ona kompletny akt oskarżenia przeciwko Markowi Sz. z Serocka do legionowskiego Sądu Rejonowego. Kierującemu fordem 50-latkowi, śledczy postawili zarzut z art. 177 par. 2 kodeksu karnego, tj. nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego, w wyniku którego 17 października 2013r. śmierć poniosła 25-letnia kobieta w ciąży. Zdaniem śledczych ford zderzył się z bmw ciężarnej, ponieważ kierujący nim 50-latek skręcał w ulicę Brzozową na obwodnicy Jabłonny na czerwonym świetle. Sąd Rejonowy w Legionowie nie wyznaczył jeszcze daty rozpoczęcia procesu.

Zginęła ciężarna

Przypomnijmy. Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło 17 października 2013r. na ulicy Modlińskiej w Jabłonnie, na światłach przy niebezpiecznym wjeździe na jej obwodnicę. Według wstępnych ustaleń legionowskiej drogówki, podejrzany 50-letni Marek Sz. jechał swym fordem ulicą Modlińską od strony Legionowa w kierunku Warszawy. Na skrzyżowaniu w Jabłonnie próbował skręcić w lewo w ulicę Brzozową, ale zderzył się z białym bmw, które wjeżdżało właśnie na obwodnicę od strony Warszawy. Na skutek silnego uderzenia bmw ścięło pobliską latarnię, koziołkowało i zatrzymało się na dachu, zaś młoda 25-letnia kobieta w ciąży nim kierująca niestety poniosła śmierć na miejscu. W wypadku brał udział również inny ford, kierowany przez wówczas 37-letniego Piotra P. Mężczyzna jadąc z Warszawy do Legionowa nie wyhamował i uderzył w znajdującego się na jezdni forda, należącego do podejrzanego mieszkańca Serocka. Wszyscy kierowcy uczestniczący w wypadku byli trzeźwi. W toku pierwszych czynności śledczych, ustalono ponadto, że sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu znajdującym się przy wjeździe na obwodnicę Jabłonny w momencie zderzenia się aut działała prawidłowo.

Zamienili areszt na dozór policyjny

W dniu tragicznego w skutkach wypadku drogowego tj. 17 października 2013r., podejrzany 50-letni Marek Sz. na polecenie legionowskiej prokuratury został aresztowany do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia. Już wtedy legionowscy śledczy mieli podejrzenia, że to właśnie mieszkaniec Serocka może być sprawcą tego wypadku drogowego. Jeszcze w 2013r. tuż po postawieniu mu wstępnych zarzutów, zamienili jednak wcześniej zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci aresztu na dozór policyjny.

Jest niewinny?

Podejrzany o nieumyślne spowodowanie wypadku drogowego, 50-letni Marek Sz. nigdy wcześniej nie był karany za żadne przestępstwo komunikacyjne. Twierdzi, że jest niewinny i że skręcał w ulicę Brzozową na zielonym świetle. Z kolei, według relacji naocznych świadków tego wypadku, ciężarna kobieta siedząca za kierownicą bmw, najprawdopodobniej prowadziła je bez zapiętych pasów bezpieczeństwa i przejeżdżała przez skrzyżowanie w Jabłonnie na zielonym świetle, ale z prędkością większą, niż dopuszczalna w tym miejscu.

Opinia biegłych sądowych

Aby wyjaśnić powstałe wątpliwości, legionowska prokuratura jeszcze w toku blisko półrocznego śledztwa, powołała nawet biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Na podstawie uszkodzeń samochodów mieli oni m. in. ustalić, czy kobieta prowadziła bmw z dopuszczalną w tym miejscu prędkością. Również z powodu braku monitoringu na tym skrzyżowaniu biegli mieli sprawdzić kolejność sygnałów, jakie w chwili przejazdu mieli poszczególni kierowcy oraz szczegółowo zbadać cykl tamtejszej sygnalizacji świetlnej wraz z urządzeniami nią sterującymi.

Drugi śmiertelny w tym miejscu

To nie pierwsza śmierć kierowcy w tym konkretnym miejscu. 11 lipca 2012r. na światłach przy niebezpiecznym wjeździe na obwodnicę Jabłonny w wyniku wypadku o zbliżonym przebiegu do tego z połowy października 2013r. śmierć poniósł wykładowca jednej z warszawskich uczelni.