Koronawirus. Szykują się kontrole firm, które otworzą się mimo obostrzeń. Firmom będą odbierane subwencje z PFR

restaurant

Obraz Peter H z Pixabay

Coraz więcej przedsiębiorców, którzy nie mogą prowadzić swojej działalności z powodu obostrzeń wprowadzonych w walce z koronawirusem zapowiada, że w najbliższych dniach wznowi działalność. Jak nieoficjalnie donosi Radio RMF FM policja i inspektorzy sanepidu otrzymali polecenie, żeby zintensyfikować kontrole i karać przedsiębiorców mandatami. 

 

 

Przedsiębiorcy niecierpliwią się z powodu przedłużających się obostrzeń w walce pandemią koronawirusa. Część z nich znalazła się na krawędzi bankructwa i zapowiada, że pomimo zakazów w najbliższym czasie otworzy swoje lokale. Przypomnijmy, że obecne obostrzenia, które bardzo mocno ograniczyły działalność takich branż jak gastronomia, hotelarstwo czy turystyka miały obowiązywać do 17 stycznia 2021 roku, jednak rząd podjął decyzję o ich przedłużeniu do 31 stycznia.

 

 

Część restauratorów w Legionowie wstępnie zadeklarowała chęć przyłączenia się do akcji otwarcia w najbliższym czasie swoich lokali dla gości (więcej pisaliśmy TUTAJ). Jednak  zapał zarówno przedsiębiorców z Legionowa jak i w pozostałych częściach Polski może zostać ostudzony przez wysokie kary jakie mogą zostać na nich nałożone w przypadku złamania obostrzeń sanitarnych. W przypadku otwarcia i przyjmowania gości przez restauracje inspekcja sanitarna może nałożyć karę administracyjną w wysokości nawet do 30 tys. zł., za każdy dzień łamania obostrzeń.

Według nieoficjalnych informacji RMF FM policja i sanepid wiedzę na temat otwieranych firm miałyby czerpać z internetu, gdzie przedsiębiorcy ogłaszają chęć ponownego otwarcia swoich lokali pomimo obostrzeń.

Wiceminister apeluje do przedsiębiorców

W środę (13 stycznia) w rozmowie z Programem 1 Polskiego Radia wiceminister rozwoju Olga Semeniuk zwróciła się do przedsiębiorców, którzy planują otworzyć swoje lokale pomimo obowiązujących obostrzeń – Nie ma czasu i miejsca w momencie walki z pandemią na łamanie prawa i punktowe otwieranie się poszczególnych gałęzi gospodarczych – powiedziała wiceminister.

W mocniejszych słowach plany przedsiębiorców, którzy planują uruchomić swoją działalność pomimo obowiązujących zakazów ocenił na czwartkowej konferencji (14 stycznia) Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju, który dystrybuuje rządową pomoc dla firm, które ucierpiały w wyniku pandemii koronawirusa.

– Jeżeli chodzi o kwestię możliwości korzystania z subwencji finansowych PFR przez firmy, które nie przestrzegają reżimów sanitarnych, to mówię bardzo jasno – takiej możliwości nie będzie – stwierdził na czwartkowej konferencji Paweł Borys.

Nie może być tak, że z jednej strony firmy otrzymują bezzwrotną pomoc, bądź w istotnej części bezzwrotną, a z drugiej strony stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia nie przestrzegając wymogów związanych z restrykcjami sanitarnymi – dodał Paweł Borys.