Legionowo. 37-latek przyłapany z narkotykami w samochodzie. Wpadł, bo palił marihuanę w samochodzie?

Zdjęcie Scott Rodgerson z Unsplash

We wtorek (5 września) funkcjonariusze policji z wydziału kryminalnego w Legionowie zatrzymali 37-letniego mężczyznę za posiadanie narkotyków. Ujawnienie substancji zakazanych miało miejsce podczas rutynowej kontroli drogowej.  Za popełnione przestępstwo przepisy przewidują karę do 3 lat pozbawienia wolności.

 

 

Palił marihuanę w samochodzie?

Policjanci patrolując miasto zwrócili szczególną uwagę na jedno z aut osobowych. Kryminalni zdecydowali, że kierowcę należy skontrolować. Intuicja funkcjonariuszy nie zawiodła i wyczuli to już bardzo szybko. Jeden z policjantów rozmawiając z kierowcą, jednocześnie sprawdzał jego dokumenty: ważność prawa jazdy, ubezpieczenia pojazdu itp.  W prowadzeniu czynności przeszkadzał mu jednak specyficzny zapach, który wydobywał się z wnętrza pojazdu. – To zapach marihuany – podejrzewał policjant.

 

 

Intensywne poszukiwania

Dla kryminalnych była ważna poszlaka by móc 37-letniego kierowcę podejrzewać o posiadanie narkotyków. W zaistniałej sytuacji funkcjonariusze uznali za zasadne i konieczne przeszukanie pojazdu w celu zidentyfikowania bądź wykluczenia ich obecności.  Przeszukanie ujawniło substancje zakazane w bocznych drzwiach samochodu. Tam funkcjonariusze znaleźni dwie foliowe torebki z białym proszkiem i suszem roślinnym.

 

 

Narkotest potwierdził przypuszczenia

37-latek został zatrzymany i następnie przetransportowany przez funkcjonariuszy do komendy. Tam wstępnie badanie narkotesterem utwierdziło śledczych, że znalezione i zabezpieczone środki to marihuana i amfetamina. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków.Przepisy Kodeksu Karnego za posiadanie narkotyków przewidują karę do 3 lat pozbawienia wolności. Dalsze działania w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Legionowie.