Legionowo. Mieszkańcy zdeterminowani w walce z pomysłem budowy przeładowni śmieci. Sala SP 4 pękała w szwach (wideo)

327954286_889391012207369_5399608598142541964_n

Wczoraj (27 stycznia) w Szkole Podstawowej nr 4 w Legionowie radny Sławomir Traczyk i mieszkańcy rejonu ulic Olszankowej i Suwalnej zorganizowali spotkanie w sprawie planowanej tam budowy stacji przeładowywania śmieci firmy Ms-Eko. Pomimo zaproszenia na zebraniu nie pojawił się żaden przedstawiciel władz miasta, spółki KZB Legionowo a także większość radnych koalicji rządzącej miastem oraz Prawa i Sprawiedliwości. W artykule wideo z całego spotkania.

Przypomnijmy, KZB Legionowo w trybie bezprzetargowym, za zgodą Rady Miasta i prezydenta Romana Smogorzewskiego wydzierżawiło działkę pomiędzy ulicami Sikorskiego i Suwalną firmie Ms-Eko. Przedsiębiorstwo zajmuje się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów. Na dzierżawionej działce firma planuje utworzyć stację przeładunkową, gdzie śmieciarki będą zrzucały odpady do ciężarówek i stąd w większych transportach będą jeździły do instalacji przetwarzania odpadów w innych częściach kraju.

Umowa dzierżawy miała być zawarta po konsultacjach z mieszkańcami, jednak władze miasta nie dotrzymały słowia i KZB Legionowo podpisało umowę dzierżawy pod koniec grudnia, mimo że konsultacje miały odbyć się w styczniu.

Spotkania z mieszkańcami były dwa. Jedno w Warszawie, w jednej z siedzib Ms-Eko, drugie w SP 4 w Legionowie. W pierwszym uczestniczyły tylko dwie osoby, w kolejnym kilkadziesiąt, ale dlatego że informacja o spotkaniu pojawiła się w ostatniej chwili i była rozpropagowana w zasadzie jedynie pocztą pantoflową.

Sprzeciw mieszkańców

Gdy mieszkańcy dowiedzieli się o działaniach miasta, postanowili zorganizować spotkanie, które zostanie ogłoszone odpowiednio wcześnie i należycie nagłośnione. Równolegle prowadzona była zbiórka podpisów pod petycją sprzeciwiającą się powstaniu przeładowni odpadów pomiędzy ul. Sikorskiego i Suwalną. Zebrano kilkaset podpisów. Radny Sławomir Traczyk, który był odpowiedzialny za zorganizowanie spotkania z mieszkańcami, zaprosił na nie Prezydenta Miasta, Prezes KZB Legionowo, przedstawicieli MS-Eko, a także niemal wszystkich pozostałych radnych Rady Miasta Legionowo, zarówno z Porozumienia Samorządowego, Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Nasze Miasto Nasze Sprawy oraz niezrzeszonego Dariusza Petrykę.

Zignorowali zaproszenia

W piątek, 27 stycznia, w Szkole Podstawowej nr 4, o godzinie 18.00 wydarzyło się coś, czego mało kto się spodziewał, a na pewno lokalni politycy, którzy spotkanie z mieszkańcami zignorowali. Sala gimnastyczna podstawówki przy Jana Pawła I pękała w szwach. Na spotkaniu stawiło się kilkuset mieszkańców okolic oraz radny Sławomir Traczyk, radny Dariusz Petryka oraz radni Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy Bogdan Kiełbasiński i Mirosław Grabowski. Pozostali radni, przedstawiciele KZB Legionowo, miasta oraz inwestora nie przyszli. Część z radnych – np. Janusz Klejment, czy Artur Pawłowski słuchali spotkania stojąc między mieszkańcami.

Obecność na komisji i sesji

Zebranie miało bardzo spokojny przebieg. Radni organizujący spotkanie, którzy jednocześnie sprzeciwiają się powstaniu przeładowni odpadów, opowiedzieli o historii tej inwestycji a także o możliwościach, jakie mają mieszkańcy, by wstrzymać plany firmy Ms-Eko. Pierwszym pomysłem jest pojawienie się mieszkańców na Komisji Rozwoju Rady Miasta oraz lutowej sesji Rady Miasta. Radni sprzeciwiający się inwestycji przygotowali projekt uchwały wycofujący zgodę na dzierżawę nieruchomości. Oceniają także, że obecność mieszkańców i zaprezentowanie argumentów przeciwko budowie przeładowni (strach przed fetorem, wzmożonym ruchem aut, utrata wartości nieruchomości) być może skłonią radnych do poparcia tej uchwały i zrezygnowania z takich planów w okolicy, w której mieszka kilka tysięcy osób.

Rozmowy po oficjalnej części spotkania (fot. GP/kg)

Rozmowy po oficjalnej części spotkania (fot. GP/kg)

CBA sprawdzi umowę?

Drugim pomysłem było jeszcze lepsze zorganizowanie się i zatrudnienie doświadczonego prawnika, który przeanalizowałby procedurę podpisania umowy, same jej zapisy i wniósł ewentualne odwołania, skargi czy doniesienia do odpowiednich organów. W kuluarach wiele osób mówiło, że wobec nieujawnienia przez KZB Legionowo szczegółów umowy należałoby sprawę zgłosić do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Czy tak się stanie, czas pokaże.

 

Referendum?

Trzecim pomysłem najbardziej radykalnym była propozycja zorganizowania referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta. Zgromadzeni jednak podkreślili, że daleka do tego droga i będzie ona rozważana wyłącznie w ostateczności.

Co robią?

Niezależnie od powyższego mieszkańcy zdecydowali się dokładnie monitorować dalszy przebieg tej sprawy. Powstały niezależne listy mailingowe i sms, w których przekazywane będą szczegółowe informacje o działaniach miasta, prezydenta i gminnej spółki w zakresie dzierżawy działki pod przeładownię odpadów. Na dniach należy spodziewać się akcji banerowej szeroko informującej o problemie.

Władze miasta zapowiedziały organizację swojego spotkania z mieszkańcami w lutym.

Bieżące informacje na temat przeładowni odpadów pomiędzy ul. Sikorskiego a Suwalną można także śledzić na naszym portalu.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 51

  1. Super strasznie się cieszę że udało się zdeterminować ludzi do tego żeby ta śmierdziuchownia nie powstała. A pomysł z tym żeby przyjrzało się temu CBA … ta zadziwiająca przychylność władz …

  2. Stało się to czego nikt się nie spodziewał. Okazało się że ci mieszkańcy „gorszej kategorii” ten plebs który mieszka po tej stronie torów potrafił się zorganizować i pokazać że jesteśmy zdeterminowani w walce o swoje być albo nie być
    Wielka zasługa w tym dla 4 opozycyjnych radnych którzy potrafili zintegrować lokalną społeczność jak nigdy do tej pory

  3. Nie ma to jak pod „Osiedlem młodych” zrobić przeładowanie z kolejkami smieciarek, a sądząc po dotychczasowej działalności prezesa MS-Eko, nawet wysypisko.
    Taki gospodarz to skarb, brawo Romku!

  4. Ta przeładownia musi tam powstać bo tam są blokowiska a bloki nie segregują uczciwie śmieci i trzeba po chamstwie poprawiać dlatego teraz będzie to segregowane przez firmę ale pid oknami chamstwa. Ot taka karma. Poza tym logistycznie musi to być po prostu w tym miejscu tzn blisko śmietników w blokach.
    Mam badzieję że ten obiekt tam wkrótce zacznie działać.

    • Po 1 co ma przeładowania do segregowania śmieci to nie wiem.
      Po 2 skąd wiesz jak wygląda segregacja w blokach?
      Po 3 rzeczywiście tylko w tym miejscu w Legionowie są bloki, nigdzie więcej nie ma.

      • Proponuję nie karmić internetowego trolla

  5. Jutro o 11.30 ma być telewizja. Przyjdźcie, kto może, na Olszankową. Spotkajmy się przy Pecu pod bramą.

    • Telewizja zaprzyjaźniona z władzami Legionowa,czy TVP?? Jak zaprzyjaźniona-to ta nie POmoże.

  6. Zuza Alarm tvp.
    Niech się zaintetesuje cba.

  7. Jak najbardziej należy zrozumieć wątpliwości okolicznych mieszkańców ale patrzeć z punktu widzenia dobra całego miasta

    • No i właśnie o to chodzi. Brak podstawowych informacji. Nikt nam niczego nie wyjaśnił. A chodzi o to że powinna być jasne zobowiązanie władz miasta, np na piśmie że jak będzie śmierdzieć, będą szczury czy robaki to władze wyegzekwują to to i to od inwestora a jak ten tego nie zrobi to oni wykonają w terminie takim to to i to.

    • Dokładnie,
      a) O ile zmieni się cena za odpady po powstaniu takiej przeładowni.
      b) Kiedy zmieni się ta cena.
      c) Kto będzie egzekwował wszelkie naruszenia firmy MS-Eko (tak, trzeba to brać pod uwagę w związku z przeszłością ich prezesa)
      d) Kto z miasta bierze za to odpowiedzialność i ile dni będzie miał na załatwienie wszystkich uchybień i wykroczeń.
      e) Kto będzie pilnował czy inne okoliczne gminy nie będą zwoziły tu swoich odpadów.

      Ale zamiast wyjść to ludzi żeby odpowiedzieć na pytania to Romek woli siedzieć dupą na trybunach i być fotografowanym podczas meczu jak ładnie bije brawo.

      W związku z tym ludzie się sprzeciwili i nie będzie żadnej przeładowni w tym miejscu.

    • A na czym to niby ma polegać to enigmatyczne dobro mieszkańców. Nie padły żadne konkrety dotyczące skutków finansowych, mieszkańców zaś mami się jakimiś mrzonkami że nie wzrosną opłaty za odbiór śmieci
      Cała ta inwestycja powstaje jedynie po to aby zmniejszyć koszty firmy odbierającej śmieci, firmy z kapitałem zakładowym w wysokości 5 tyś zł i gdzie dla spółki ustanowiono tymczasowego nadzorcę sądowego w postępowaniu w sprawie ogłoszenia upadłości.
      Z punktu widzenia dobra całego miasta to należy się spodziewać pozwów od zdesperowanych mieszkańców, wielomilionowych odszkodowań za utratę wartości domów i działek które staną się praktycznie niezbywalne a które to odszkodowania będą wypłacane z budżetu miasta, zapomnij wtedy o inwestycjach u siebie
      Kto weźmie odpowiedzialność w przypadku bankructwa tej firmy, wszelkie koszty doprowadzenia tego do stanu pierwotnego zapłacisz ze swoich podatków,
      Zapomnijmy o strefie przemysłowej podatkach płaconych od firm bo nie wyobrażam sobie na przykład działania piekarni firmy która będzie znajdować się w pobliżu firmy zajmującej się odpadami
      Faktycznie dużo tego „dobra” dla całego miasta

      • Dariuszu a skorzystaliście z okazji zgłaszania uwag do miejskiego planu ochrony środowiska w grudniu? Trzeba było tam wpisać wprost zakaz lokazacji tego typu zakładów. Teraz to tylko bijecie pianę, decyzja środowiskowa dawno została wydana dla tej inwestycji, trzeba było wtedy ją zaskarżyć do sądu jednego czy drugiego. Jesteście po prostu nieskuteczni.

      • Kapitał firmy 5 tys o niczym nie swiadczy. To że jest tymczasowy nadzorca też również nie znaczy nic oprócz tego że jego zadaniem jest nadzór żeby gospodarowanie środkami firmy nie odbywało się z pokrzywdzeniem wierzycielli, postępowanie o ogłoszenie upadłości może zakończyć się dalszym funkcjonowaniem i uzdrowieniem spółki a nie jej likwidacją. Szansa na sukces pozwów raczej jest niewielka, wszak to strefa przemysłowa miasta, na zapachy nie ma norm prawa. Nie rozumiem dlaczego jeden przypadek w jakiejś niewielkiej miejscowości to jeden przypadek na całą Polskę i ciągłe jego przywoływanie świdczy tylko o tym że w pozostałych przypadkach w Polsce wszystko działa OK. JEżeli piekarnia nie będzie chciała działać obok firmy odpadowej to niech wskaże podstawę prawną i pozwie MS EKO. Nie ma takich podstaw, szanse powodzenia zerowe. To tylko kwestie estetyczne. Dziękujemy DARO za dbałość o budżet miasta i wewnetualną konieczność poniesienia kosztów doprowadzenia terenu do porządku zastanawia nas mieszkańców Bukowca co będzie jak tunel za którym tak się opowiadasz spowoduje przekroczenia norm hałasu a wiadaomo że tak będzie bo ma to miejsce w tunelu na Przystanku. Również z podatków miejskich trzeba będzie nam wybudować ekrany i odciąć nam dostęp do normalnego widoku. Tego nie dostrzegasz bowiem chodzi tobie tylko o prywatę i swój interes co mieszkańcy od dawna powtarzają na różnych forach.

  8. STUDIUM UWARUNKOWAŃ i KIERUNKÓW ZAGOSPODAROWANIA GMINY MIEJSKIEJ LEGIONOWO

    6.4.6. Gospodarka odpadami
    Na obszarze miasta nie przewiduje się lokalizacji składowisk odpadów niebezpiecznych, ani też lokalizacji składowisk odpadów komunalnych
    . Strona | 142

    Przeładownia odpadów to także ich krótkotrwałe składowanie

    Mieszkańcy i tu cytat z super expressu „Zwracają uwagę, że państwowy inspektor sanitarny zalecił przeprowadzenie oceny oddziaływania przeładowni na środowisko, prezydent Legionowa Roman Smogorzewski uznał, że nie ma takiej potrzeby.”

    Mieszkańcy i piekarnia Novel mają olbrzymie szanse na wywalczenie gigantycznych odszkodowań

    • Życzę zatem powodzenia opierając się na wiarygodności TVP i Super Expresuu. Psy szczekają a karawana jedzie dalej.

      • Niestety, w oficjalnym piśmie skierowanym do Rady Miasta Legionowo wskazano brak oddziaływania przeładowni na środowisko
        W przeprowadzonym postępowaniu administracyjnym Prezydent Miasta Legionowo w decyzji 145/20 z dnia 21.12.2020 stwierdził brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko przedsięwzięcia polegającego na uruchomieniu punktu przeładunku odpadów

  9. Kampania dezinformacji trwa dalej. Najpierw mieszkańców zapewniano że inwestycja nie będzie w żaden sposób uciążliwa, będzie monitorowana i kontrolowana. Po nagłośnionej wszędzie sprawie Kotunia próbuje się teraz zminimalizować problem „jeden przypadek w jakiejś niewielkiej miejscowości to jeden przypadek na całą Polskę i ciągłe jego przywoływanie świdczy tylko o tym że w pozostałych przypadkach w Polsce wszystko działa OK.” ‚
    Otóż niestety to nie jedyny taki przypadek, chociażby „incydent” pod Poznaniem
    „odpady znajdujące się na terenie rekultywowanej kwatery składowiska zostały nawiezione przez spółkę Eko-Max Recykling z Warszawy. Z ustaleń wynika, że od marca na teren wysypiska nawieziono ponad 18.000 ton odpadów. Powinny być to odpady o kodzie 19 05 03, czyli kompost nieodpowiadający wymaganiom. Jednak kontrola wykazała, że znajdują się tam inne odpady takie jak: tworzywa sztuczne np. torebki foliowe, opakowania plastikowe i metalowe, a także pianki samochodowe i odpady drewnopochodne. ‚

    Lub bardzo podobny „incydent” w Łomży
    Wspomniane odpady czyli kompst nie spełniający wymagań były przyjmowane przez cały 2013 r. od trzech przedsiębiorców: MPK w Ostrołęce, PPUH „Czyścioch” w Białymstoku i Eko-Max Recykling w Warszawie.

    I ostatni „incydent” z dziś z warszawskiej Białołęki
    Zarządca obiektu, firma „Eko-Max”, w przeszłości płaciła kary nałożone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska i musiała wprowadzić szereg pokontrolnych zaleceń. Dziś firma zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą. – My w swojej działalności wykorzystujemy takie technologie, które do minimum ograniczają jakiekolwiek zapachy czy odór – zapewniał w rozmowie telefonicznej z TVP3 Warszawa Marcin Sroczyński z firmy „Eco-Max”.

    Jednak pomimo zapewnień przedsiębiorstwa, fetor jest nie do zniesienia, a okolicznym mieszkańcom puszczają nerwy. – Po co są te kontrole, skoro od lat nic nie wnoszą i nadal śmierdzi, a nawet jest gorzej – pytał mieszkaniec Białołęki Piotr Kozłowski.

    • Trzeba egzekwować kontrole, działania i egzekucję na drodze prawnej a nie uskuteczniać bicia piany. Dlatego może zdarzają się takie wyjątki. U nas jak na razie bicie piany. A prawda jest taka że te śmieci z Legionowa obecnie jeśli śmierdzą to komu innemu. I nie widzę powodu aby dalej innym śmierdziało bo kilkorgu osobom się coś nie podoba (tak jak inni mają lub będą mieć hałas komunikacyjny) tylko trzeba to egzekwować aby tutaj tak nie było. Jak na razie więc w Legionowie to śmierdzi na odległość prywatą – najlepiej żeby „nic nie było” bo będzie mi śmierdzieć.

      • Tak w praktyce wyglądają te kontrole
        W przeszłości prezes zarządu Ms-Eko tj. Marcin Sroczyński był dyrektorem ds. strategii rozwoju w firmie MPK z Ostrołęki. Wtedy, kiedy wspomniana osoba podejmowała strategiczne decyzje w związku z rozwojem wskazanego operatora śmieciowego doszło do transakcji, której konsekwencje do dziś odczuwają mieszkańcy Kotunia pod Siedlcami
        wysypisko śmieci, które zgodnie z wojewódzkim planem gospodarowania odpadami i ówcześnie zawartą umową sprzedaży miało funkcjonować tylko do końca 2014 r. Władze gminy Kotuń utrzymywały, że firma, która wygrała ten przetarg miała na nim stworzyć jedynie bazę przeładunkową dla śmieci z okolicznych gmin, po czym obiekt ten miał zostać zlikwidowany. Tymczasem okazało się, że od stycznia do marca 2015 r. przywieziono na ten teren 22 tysiące ton odpadów.
        Obecnie – jak ustaliliśmy – wysypisko śmieci w Kotuniu wciąż istnieje. Zalegają tam odpady nawiezione w 2015 r. przez firmę MPK z Ostrołęki. Nikt od tamtej pory ich nie usunął –

      • Bzdury Pan wypisuje. Proszę najpierw zgłębić problem ignorancie.

      • A no to może koło Pana zrobimy taką „inwestycje”. Skoro Pan/Pani nie widzimy problemu by śmierdziało kilkorgu osobom (kilkorgu, dobry żart) to zróbmy taką inwestycje koło Pana/Pani, nie ma problemu.

    • Prośba o dalsze nie karnienie trola DARO/DARIUSZ/DariuszNowak

  10. Dziwię się, że władze nie widzą żadnego ryzyka udostępniając działkę pod tego typu działaność firmie, której prezes zmienił w piekło życie ludziom w Kotuniu. Dziwię się przede wszystkim z tego powodu, ponieważ Legionowo sprzątało już po przedniej firmie, która zerwała umowę i zostawiła syf. Sam wiceprezydent o tym wspominał podczas posiedzenia pod koniec listopada 2022.

    • Ta dziwna przychylność i bezrefleksyjność władz, szczególnie przy tak śmierdzącym temacie jest chyba warta głębszego zainteresowania, ze strony służb. I myślę że przynajmniej przestrzeganie procedur i ich zgodność z Prawem Zamówień Publicznych powinna być przedmiotem szczególnego zainteresowania ze strony CBA….

      • Mam nadzieję że ich zawiadomisz bo inaczej na pewno tym się nie zajmą. Po wpłynięciu zawiadomienia już nie będą mieli wyboru.

  11. Przez ponad 20 lat rządów ekipy Smogorzewskiego tematu odpadów praktycznie nie było. Przez te wszystkie lata skupiono się na lukrowaniu Legionowa. Najważniejsza była budowa nowego gmachu Ratusza czy Centrum Komunikacyjnego
    Wtedy nikomu nie przeszkadzało że odpady są gdzieś wywożone. Nagle proszę państwa nastąpił CUD, ktoś wyczuł że jest z tego KASA, ci sami ludzie którzy przez tyle lat nie widzieli problemu nagle ronią krokodyle łzy, nagle przypomnieli sobie że mamy jakieś odpady, że te odpady trzeba gdzieś wywieźć. Szkoda tylko że przypomnieliście sobie dopiero po tym jak zdążyliście zabudować dosłownie wszystko co tylko można
    Teraz zakłamani hipokryci chcecie gospodarkę odpadami prowadzić pomiędzy domami ludzi bo sprzedaliście wszystko, każdy kawałek terenu

    • Przyganiał kocioł garnkowi nazywając go hipokrytą

    • Brawo Panie Dariuszu. Wyszperałam w internecie takie coś, Może to rzuci więcej śiwatła o co naprawdę toczy się gra i skad tyle atakóws
      Od dłuższego czasu Wawa boryka się z odpadami Radiowa według wyroku prawomocnego dawno powinna być wygaszona i rekultywowana z powodu przeładowania ,stad tak bardzo prezydent Trzaskowski napiera na ościenne gminy nie za daleko a za razem nie blisko Wawy -zaczyna się zawsze od czegoś ,pięknie brzmi przeładunek a później cudny rozwój biznesu śmieciowego -kompostownie ,spalarnie bez buforu tlenu o zalesień pod nosem kogokolwiek byle nie ich .Stratą ewidentną jest chodzenie do burmistrzów i prezydentów

      • Trzaskowski ma rację. Trudno aby Warszawa rozwiązała problem śmieci także okolicznych gmin. O to właśnie chodzi też w Legionowie – aby śmieci z okolicznych gmin nie trafiały nawet tylko do przeładunku w Legionowie.Legionowo powinno rozwiązać problem śmieci ze swojego terenu samodzielnie i nie podrzucać ich dłużej ościennym gminom. Protestujecie przeciwko przeładowni zlokalizowanej w terenie z założenia przemysłowym przy PEC to wskażcie inny teren nadający się na takie przeznaczenie w Legionowie, chociaż wypadałoby zaproponować bo inaczej wygląda to jak „nie bo nie”. Chyba jednak nie ma takiego innego terenu w Legionowie, wszyscy o tym wiedzą. A może warto przy tej okazji porównać co będzie stanowić większą uciążliwość – przeładownia czy jednak spalarnia, bo zaczyna mnie zastanawiać czy jednak spalarnia, wyposażona w najnowsze technologie filtów, nie ściągająca szczurów, karaluchów itp byłaby mniej uciążliwa.

  12. Zgadza się, każda firma może mieć różne kłopoty z wielu powodów i wcale nie oznacza to jej końca, ale nie każda ma tak niechlubną przeszłość pod wodzą konkretnej osoby, którą w tym przypadku jest Sroczyński. W naszym przypadku na pierwszym spotkaniu 9 stycznia dwukrotnie zapytany, czy już podpisał umowę na 10 letnią dzierżawę tego terenu za każdym razem wyraźnie odpowiedział, że nie. Tymczasem prezydent stwierdził, że umowa została podpisana przez niego w ostatnich dnia grudnia.

  13. Mój sąsiad (radny) znalazł dziś rano na swojej posesji podrzucone worki że śmieciami. Czyżby przypadkowo komuś wypadły z przejeżdżającego samochodu i przeleciały przez ogrodzenie? Ciekawi mnie tylko czy pochwalił się znaleziskiem kolegom.

  14. #TEMATDLAUWAGI

  15. Deweloperzy pobudowali mieszkania,ludzie latami będą spłacać kredyty,a tu się okazuje,że zafundowano im przeładownie śmieci,bo nie wierzę,że ktoś uświadomił kupującym „niespodziankę”.Tam,gdzie PO rządzi,to zawsze jakaś „oczyszczalnia” bierze górę

  16. CIEMNY LUDU, Radny Petryka nie chce likwidacji składu on chce wepchać PISOWSKĄ firmę. Chcecie drożej płacić za śmieci idźcie za pisem. PIS=DROŻYZNA. Łykacie wszystko jak Pelikany. Nikt z radnych nie chce likwidacji składowiska oni chcą dać firmę kolegi.

    • „Pięknymi” metodami walczy Referat Propagandy i Ogłupiania Mieszkańców

    • Przecież tam nie jeszcze żadnego składowiska, więc jak radni mogą nie chcieć likwidacji czegoś, czego jeszcze nie ma ?
      W tych atakach zaczynacie już tracić kontakt z rzeczywistością

  17. Szanowny Dariuszu, jestem mieszkanką osiedla młodych od wielu lat, biegam codziennie w tamtych okolicach, proszę mi wyjaśnić, w takim razie, co tam się znajduje od wielu lat? Od x lat widzę jak śmieciarki wjeżdżają tam i wyjeżdżają… Czy to nie jest przeładownia/składowisko, które było i będzie? Na sesji rady miasta, była mowa nie wiem, który radny o tym mówił, żeby inną firmę wybrać w trybie przetargowym. Czyli rozumiem, że składowisko będzie tylko tańsza firma i taniej będę płacić za śmieci? Jestem za obniżką kosztów wiadomo, jakie mamy czasy.

    • Proszę Szanownej Pani, do tej pory działa tam i działa jedynie coś w rodzaju BAZY dla śmieciarek. Dlatego te śmieciarki tam wjeżdżają i wyjeżdżają, tam są naprawiane i myte
      Ale nie są tam ZWOŻONE ani przeładowywane żadne odpady
      Jeżeli chce Pani zamienić okolicę w której rzekomo mieszka w wysypisko dla kilku złotych, Cóż gratuluję

    • Aktualnie teren ten używany jest jako baza gdzie parkują śmieciarki, składowane są puste kontenery. Już teraz wyczuwalny jest smród z tych pustych kontenerów, więc proszę sobie wyobrazić jak będzie śmierdziało jeśli co dziennie przez 24h będą tam składowane śmieci, które czekały u nas mieszkańców na odbiór 2 tygodnie. Jeśli nie potrafi Pani wyobrazić sobie tego zapachu to zapraszam do siebie, udostępnię mój pojemnik na śmieci, będzię mogła sobie go Pani otworzyć i powąchać, a następnie bedzie mogła Szanowna Pani sobie wyobrazić kilkatysięcy 2 tygodniowych zawrtości takich pojemników w jednym miejscu. Podkereślam, że taki stan byłby codziennie w tym miejscu. Las jest niedaleko, smród i tam dotrze zapewne, więc proszę ewentualnie zacząć myśleć o zmianie trasy do bieganie…chyba, że będzie Pani biegała w masce gazowej.

  18. Tu nie chodzi tylko o sortownie. Tutaj chodzi o pewne poczucie bezkarności władzy. Jeżeli uda im się nas złamać pomimo protestów wszystkich okolicznych mieszkańców tej wątpliwej inwestycji to zobaczycie co będzie dalej. Dotyczy to wszystkich mieszkańców innych dzielnic Legionowa. Władza poczuje, że może wszystko.
    Do osób z innych stron Legionowa, którzy problemu nie widzą: następnym razem może wybudują coś pod Twoim osiedlem, blokiem czy domem. Coś co nie będzie Ci się podobać. Coś co zaniży wartość Twojego domu. Coś co zaburzy Ci komfort życia. Wyobraź sobie, że wtedy nikt nie będzie protestować. Władza będzie mogła wszystko bo ludzie patrzą krótkowzrocznie. Otwórzcie oczy i spójrzcie dalej niż za wasze okno. Dzisiaj Osiedle Młodych a jutro inne dzielnice. Nie bądźmy obojętni.

    • Tu faktycznie nie chodzi o żadną przeładownię, faktycznie chodzi o to aby wpuścić odpady w to miejsce. Najpierw faktycznie będzie przeładownia, potem jednak może okazać się że ta przeładownia stanie się wysypiskiem a na końcu ktoś stwierdzi że skoro odpady są i tak zwożone to warto wybudować spalarnię bo takie ‚spontaniczne” pomysły pojawiają się non-stop
      Faktycznie, to jest test jedności mieszkańców, jak przegramy to władza poczuje się że może wszystko
      Mieszkańcy innych części Legionowa muszą zdać sobie sprawę że podobny problem może pojawić się w każdej części Legionowa, bez solidarności mieszkańców przegramy

    • Dokładnie, dlatego trzeba walczyć tu i teraz. Niektórzy zbyt mocno ufają władzy i zgodziliby się na wszystko byle mieć „obietnicę” niższych kosztów. Sprzedać spokój, komfort, czyste powietrze w zamian za kilka złotych miesięcznie – niech każdy zastanowi się czy warto. Taka pozorna oszczędność szybko wyjdzie bokiem. Chytry traci dwa razy.

      • Ale jakie kilka złotych ???? Tu nie padły żadne wyliczenia. Niebędzie żadnych oszczędności poza tym co zaoszczędzi MS-EKO. A może się skończyć tak że nawiozą kilka tysięcy ton śmieci jak to już się zdarzyło i ogłoszą bankructwo co podobno już się dzieje powoli dzieje…..

    • dokładnie, dziś sortownia śmieci a jutro obstawią wiatrakami bo wystarczy tylko 700m od zabudowań (sam masz ma ok 100m). ja jadąc do rodziny mijam sortownie wkoło Makowa Maz. w lato smród zatyka a jest przecież „daleko” od domostw….

      • Jak postawią wiatrak, to zapach przewieje

  19. Panie Smogo NIE jest Pan właścicielem miasta. WON. A PO POLSKU SPIERD..LAJ

  20. Tylko mieszkańcy czyli zwierzchnicy władzy mogą coś zmienić. Zasiedziałe władze myślą że miasto to oni wzorem Ludwika IV… mylą się. Oderwać świnkę od koryta 20tys/msc a zaczną inaczej kwiczec.

  21. Śmieci nie są takie złe. Trzeba się z nimi zaprzyjaźnić. A nie tylko narzekać i osądzać. Daję zielone światło. Chce tego śmietniska

    • Ale nie ograniczaj się, zamieszkaj w pojemniku na odpady

Dodaj komentarz