Legionowo. Napadli na kuriera na Kozłówce. Grozili mu i okradli go z przesyłek!

22-letni Mateusz C. napadł na kuriera i ukradł mu przesyłki, fot. KPP w Legionowie.

Dwóch mężczyzn napadło na kuriera rozwożącego przesyłki. Grozili mu śmiercią i ukradli mu kilka przesyłek. Do rozboju doszło na legionowskiej Kozłówce. Jeden z napastników jest już w więzieniu. Drugiego zaś wciąż poszukują lokalni śledczy.

W biały dzień ograbili kuriera z przesyłek

W piątek (21 kwietnia br.) przed południem pracownik jednej z krajowych firm kurierskich odwiedził stojący przy ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) w Legionowie blok. Chciał dostarczyć klientowi paczkę. – Kiedy wszedł do budynku, sprawca pociągnął go za rękę i zagroził atakiem. W tym samym czasie, drugi ze sprawców z samochodu kuriera ukradł trzy przesyłki, w których były m. in. części samochodowe. Po kradzieży mężczyźni uciekli – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.

 

Taki młody, a ile już „nawywijał”?

Legionowscy kryminalni co schwytali tylko jednego rozbójnika. Okazał się nim 22-letni Mateusz C., u którego w domu śledczy ujawnili część skradzionego kurierowi mienia. Mało tego, wyszło na jaw, że ten młody mężczyzna ma już za sobą dość pokaźną kryminalną przeszłość. – Mateusz C. podejrzany jest o inne przestępstwa, takie jak grożenie swojej matce i siostrze pozbawieniem życia i zniszczeniem mieszkania oraz dwukrotną kradzież z jednej z legionowskich drogerii markowych kosmetyków i perfum o wartości przeszło 4 tys. zł – wylicza rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.

Zatrzymany kryje wspólnika?

Wobec 22-letniego Mateusza C. legionowska temida zastosowała najdotkliwszy środek zapobiegawczy, jakim niewątpliwie jest 3-miesięczny tymczasowy areszt. Za przestępstwa, o które jest podejrzewany, grozi mu kara do 12 lat więzienia. Drugi z mężczyzn, który napadł na kuriera, wciąż jest na wolności. – Trwają czynności, aby zatrzymać drugiego z podejrzanych o rozbój mężczyzn. Jego zatrzymanie jest dla policjantów kwestią czasu – zapewnia podkom. Emilia Kuligowska z legionowskiej komendy.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 11

  1. Napad stulecia he he

  2. Cała Kozłówkę, wszystkich bez wyjątku powinno się jak to pewien znany biznesmen powiedział „Do Auschwitz wywieźć, piecyki włączyć”. Najgorsza patologia, szkodniki pasożytujące na społeczeństwie. Żaden mieszkaniec Kozłówki nie ma normalnej pracy, więc z czego się utrzymują? Odpowiedź może być tylko jedna – kradzieże i handel narkotykami. Dilerzy z Kozłówki nie mają skrupuł – dopalacze dostarczą nawet do podstawówki jeśli będzie taka potrzeba.

    • Słuchaj życzę Ci żeby cię rak stoczył za tę wypowiedź i twoją rodzinę.I pewnie tak będzie bo takie łajno jak ty samo się zżera.Na Kozłówcę mieszka wielu wielkich ludzi naprzykład POWSTAŃCÓW …….bydlaku w gardle niech ci stanie to co mówisz o tym osiedlu.

    • Słuchaj padalcu na tym osiedlu nie mieszka sama patologia więc odpierdacz się tu jest większość ludzi co ciężko zapierdzielają aby żyć i mieć z czego a ty jesteś pewnie święty i tyrasz za dziesięciu ? Od Auschwitz też się odpiernicz bo święte miejsce to jest Profanujesz go Kto cię wychował że nie masz szacunku do ofiar które tam zostały na wieki ? Kozłówka się zmienia ale do tego jeszcze trzeba czasu To nie dawniejsze czasy że sam motłoch tam mieszkał więc szanuj buźkę bo masz jedną i nie wiadomo kiedy ci ją ktoś zmieni 😀

  3. Patologia rządzi,za jakiś czas powstanie kolejny nowy wypasiony blok za nasze podatki
    A rano jak będę jechał pierwszym pociągiem zarabiać na cale to szemrane towarzystwo to na Kozłówce tradycyjnie już w żadnym oknie nie będzie się świecić światło bo jaśnie Państwo musi się wyspać

    • A gdzie ty pracujesz gównozjadzie.Nie znasz ludzi to mów o sobie GÓWNOZJADZIE.

    • Pracuś nie pomyślałeś że w żadnym oknie nie pali się światło bo ludzie też pojechali do pracy ? albo wrócili dopiero ? inne zmiany też istnieją ja chodzę po południu do roboty i nie muszę o 4 rano się zrywać więc mam zgaszone światło . Po co tak obrażasz ? Ciekawi mnie też twoje stwierdzenie że tam są postawione wypasione bloki, byłeś w nich widziałeś jak wyglądają i jakie rodziny tam dostały mieszkania ? Nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia Patologia to pewno ty jesteś bo dużo ryczysz a mało mleka dajesz a te twoje podatki to odbierasz z procentem jak zwrot z PIT-u dostaniesz 😀

  4. Całe to „święte” towarzystwo zapałało oburzeniem a kiedy zapyta się przeciętnego mieszkańca Legionowa z czym kojarzy mu się Kozłówka automatycznie odpowie że z patologią, alkoholem, rozróbami i kradzieżami
    Niestety sami zapracowaliście na taką a nie inną opinię, ostatnie wydarzenie z napadem na kuriera to jeden z wielu podobnych incydentów
    Z łaski swojej nie pitolcie mi też jak to ciężko pracujecie bo większość z was jeżeli pracuje to szarej strefie aby tylko nie wykazać dochodów i nie stracić dodatków
    Tak się żyje z zasiłków

    , Okazuje się, że np. niepracująca matka samotnie wychowująca dzieci może dostać miesięcznie ponad 2000 zł, podczas gdy najniższa krajowa na rękę to nieco ponad 1200 zł. Aneta z Opola ma troje dzieci w wieku szkolno-przedszkolnym. Oficjalnie od lat poszukuje pracy, nieoficjalnie przyznaje, że to się nie opłaca. Dostaje alimenty z funduszu, czyli od państwa, bo ojciec dzieci ani myśli płacić. Mieszka w lokalu komunalnym, na który dostaje dodatek mieszkaniowy i energetyczny, do tego na dzieci dodatek rodzinny i inne zasiłki. Może też liczyć na dopłatę do przedszkola i darmowe obiady w szkolnej stołówce. – Wszystko to daje więcej niż najniższa krajowa, a takie oferty dostaję – mówi bez ogródek Aneta. – W dodatku mam czas na zajmowanie się dziećmi, więc na razie nie widzę innego wyjścia.

    Marta Wojtas, pracownica socjalna Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu, potwierdza, że także ich podopieczni często uciekają się do oszustw. Systematycznie rośnie liczba samotnych matek, które tak naprawdę wcale samotne nie są. Mieszkają z konkubentami, którzy pracują legalnie albo na czarno, a korzystają ze wsparcia należnego wyłącznie kobietom samotnie wychowującym dzieci. – Nawet jeśli zastajemy w domu kolejny raz tego samego mężczyznę, kobieta tłumaczy, że to ojciec dziecka, ale tylko przychodzi do niego w odwiedziny – mówi Marta Wojtas. – Nic nie możemy zrobić.

    Lub to
    Proszą pracodawców o wystawienie negatywnej opinii, idą na zwolnienia lekarskie lub mówią wprost, że nie chcą pracować. Takich osób w rejestrach nie brakuje, bo jako bezrobotni mogą liczyć na wsparcie z pomocy społecznej.

    Przykład kobiety, która wpadła w histerię, kiedy przed Bożym Narodzeniem dostała skierowania do pracy, jest jednym z wielu, z jakimi mają do czynienia urzędnicy „pośredniaków”. Inni skierowania przyjmują, ale po kilku dniach stażu przysyłają pracodawcy zwolnienie lekarskie i bez ogródek mówią, że dla nich to tylko dodatkowe pieniądze, bo i tak pracują na czarno.

    Socjal za status bezrobotnego

    – Jest sporo osób, które nie są zainteresowane pracą. Jedni – ze względu na zbyt duże oddalenie od rynku pracy. Jeśli nie pracował dziadek, później ojciec i otrzymywali wsparcie z pomocy społecznej, to kolejne pokolenie powiela ten schemat. Druga grupa, to matki wychowujące małe dzieci, które również chcą dostawać pieniądze. A pomoc społeczna nie udzieli im wsparcia, jeśli nie są zarejestrowani jako bezrobotne – mówi Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. – Wiele osób pracuje też na czarno. Dzięki temu, że są zarejestrowani jako bezrobotni, mają ubezpieczenie i zarabiają więcej – dodaje

    Czytaj więcej: http://www.nto.pl/wiadomosci/opolskie/art/4629051,z-zasilkow-mozna-niezle-zyc-a-praca-sie-nie-oplaca,id,t.html

    • Daro nie bierz wszystkich do jednego worka fakt masz rację że Kozłówka słynie z opinii nie fajnej ale fakt też jest taki że większość ludzi co tam teraz mieszka to są normalni i spokojni ludzie . Kozłówka się zmieniła na lepsze mam tam znajomych i wiem że ludzie są wymieszani porządni i wykształceni którzy pracują i płacą podatki i nie siedzą na garnuszku państwa i opieki z ludźmi najgorszego sortu którzy tu mieszkają jeszcze od początku istnienia osiedla KOZŁÓWKA . Dużo osób z centrum Legionowa nie wie o tym bo ich to osiedle nie interesuje i dlatego twierdzą że tam nadal sama patologia mieszka . Więc jak nigdy tam nie byłeś to lepiej zrobisz jak sam się rozejrzysz po osiedlu a nie będziesz się wypowiadał na temat o którym nie masz pojęcia i powtarzasz to co usłyszysz .

      • Zapewne patologia zamieszkująca na Kozłówce to margines, większość jak sama piszesz to porządni i wykształceni ludzie którzy pracują, płacą podatki
        I teraz wytłumacz mi dlaczego taki mieszkaniec który ma możliwość samodzielnego utrzymania dostaje pomoc socjalną a reszta bierze kredyty hipoteczne
        Przecież nie mieszkamy w głuszy, tuż obok jest Warszawa gdzie ofert pracy są tysiące
        Rozumiem że taką pomoc, mieszkania komunalne, dodatki, zasiłki mogą dostać osoby które z przyczyn losowych nie mogą sobie poradzić w życiu.
        Nie zrozumiem jednak że cały tzw „socjal” dostają młode zdrowe byki którzy opanowali do perfekcji sztukę życia z zasiłków
        Przesadzam ???, niestety nie bo mam znajomą która pracuje w takim ośrodku pomocy społecznej tyle że nie w Legionowie
        Ja nie muszę chodzić i rozglądać się po Kozłówce, jeżeli skala problemu wyłudzeń pomocy socjalnej jest podobna w całym kraju to Kozłówka nie będzie żadnym wyjątkiem

  5. Większość tych osób co się wprowadziła do tych wybudowanych bloków ( nie czerwonych ) ma pracę i są ok nie biorą zasiłków i innych dodatków ale są też osoby które mają chore dzieci albo same są schorowane i dostają pomoc na leki lub rehabilitację . Sporo jest też osób które nie zaciągają kredytów bo po prostu ich na to nie stać przecież nie wpakują się w nie a potem zostaną z długami i co wtedy ? na pewno pójdą po pomoc do opieki fakt też i cały czas nie mówię że nie ma na tym osiedlu takich jak mówisz co opanowali sposób wyłudzeń do perfekcji ale jest ich teraz sporo mniej niż było na początku jak powstało to osiedle . Problem najgorszy jest z noclegownią która działa na osiedlu bo jak taki pijus się nap……li to tam nie idzie tylko włazi na klatki bloków i tam śpi przez noc. Nocowałam kiedyś u koleżanki i nie wiedziałam o nich a rano jak wychodziłam od niej do autobusu to się wystraszyłam bo na półpiętrze spał taki jegomość na wycieraczkach które pozabierał spod drzwi . Wiem że prezydent Legionowa chce zrobić porządek ale nie da się tego tak szybko . Piszesz że w Warszawie jest ofert pracy tysiące ? A próbowałeś kiedyś znaleźć odpowiadającą ci ofertę ? bo ja tak i powiem ci że miałam wielki problem nawet do sklepu się przyjąć bo właściciel stwierdził że jestem za stara 🙁 a miałam wtedy 28 lat w następnym miejscu miałam odpowiedź że mam za duże wykształcenie i kilka jeszcze wymyślali przyczyn żeby mi nie dać pracy , nawet na sprzątanie próbowałam się dostać do akademika i tam też potrzeba było mieć średnie wykształcenie i znać na minimum średnim poziomie język angielski a myślisz że z takim wykształceniem to ty byś poszedł do takiej pracy mając rodzinę na utrzymaniu ? Każdy kto ma takie wykształcenie nie pójdzie do takiej roboty nie po to się tyle lat uczył żeby latać ze szmatą za marne grosze . Sama kiedyś korzystałam z pomocy opieki właśnie przez ten czas jak szukałam pracy i powiem ci że nie jest tak chop siup dostać od nich cokolwiek . Ja dostałam np. 200 złotych na miesiąc a pijak który nie ma zamiaru szukać pracy przychodzi do nich i żąda co miesiąc nie prosi o zasiłek a jak dostanie 200 złotych to potrafi zrobić demolkę że tak mało dostał, twierdzi że go okradły bo mu się więcej należy. Niestety pracownice opieki muszą takim przyznawać kasę bo alkoholizm jest zaliczany do choroby więc nie mają innego wyjścia . Mówisz że masz w opiece znajomą to niech ci powie jak to jest że pijak dostaje więcej zasiłku niż osoba która jest normalna tylko jej się chwilowo noga powinęła bo np. znam starszego pana który wydając na leki 250 złotych dostał dofinansowanie 28 zł przez 3 miesiące ? Pozdrawiam

Dodaj komentarz