Legionowo. Pożar od uderzenia pioruna w segmencie przy Konarskiego?

pozar_ogien

Pożar (fot. arch. GP)

W miniony piątek (1 sierpnia), parę minut po godzinie 23 doszło do groźnego pożaru jednego z domów w zabudowie szeregowej przy ulicy Stanisława Konarskiego 15B w Legionowie. Obecne na miejscu służby, straż pożarna i policja oraz świadkowie nie wykluczają, że pożar wybuchł w wyniku uderzenia pioruna. Śledczy z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie ustalają obecnie m. in. jego konkretne przyczyny oraz straty, które powstały w jego wyniku.

Właściciele palącego się domu byli na urlopie

W momencie kiedy pierwsze zastępy strażackie pojawiły się pod wskazanym adresem, ogień zdążył już objąć strych jednego z pokrytych dachówką ceramiczną murowanych segmentów, mieszczących się w parterowej zabudowie wielorodzinnej przy ulicy Stanisława Konarskiego 15B w Legionowie. Początkowo, akcję gaśniczą strażakom utrudniła nieobecność na miejscu pożaru właścicieli palącego się domu. W związku z tym, aby dostać się do budynku i poskromić płomienie ognia w jego wnętrzu, wybili oni szybę w jednym z okien. Dopiero potem, kiedy krewni właścicieli segmentu przybyli na miejsce pożaru i podali strażakom klucze od palącego się domu, swobodnie weszli oni do środka i przy użyciu kamery termowizyjnej upewnili się, że wewnątrz konstrukcji budynku nie ma już żadnych dodatkowych zarzewi ognia.

Pożar gasiło 7 zastępów strażackich

Do akcji gaśniczej domu w zabudowie szeregowej przy ulicy Stanisława Konarskiego 15B w Legionowie zadysponowano łącznie aż 7 jednostek gaśniczych, 3 z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Legionowie oraz 4 z Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) z Legionowa, Chotomowa i Jabłonny. Podczas całej blisko 3 godzinnej akcji wszyscy strażacy, oprócz polewania ognia wodą, zarówno z zewnątrz budynku, jak i w jego wnętrzu, gruntownie przeszukali wszystkie jego pomieszczenia w celu upewnienia się, czy nie przebywają w nich żadne osoby oraz ewakuowali z nich uszkodzone przez ogień wyposażenie. Po uporaniu się z ogniem zaś, przystąpili do rozbiórki spalonych sufitu i więźby dachowej segmentu.

Nikomu nic się nie stało

Pożar był o tyle groźny, gdyż zagrażał pozostałym budynkom mieszczącym się w parterowej wielorodzinnej zabudowie szeregowej przy ulicy Stanisława Konarskiego 15B w Legionowie. Na szczęście, w jego wyniku nikt nie ucierpiał. W samym płonącym obiekcie nie przebywały bowiem żadne osoby. Dzięki temu, udało się uniknąć dodatkowej tragedii.

Śledczy ustalają przyczyny i straty powstałe w wyniku pożaru

Na miejscu pożaru, oprócz 7 zastępów strażackich, obecne były również inne służby m. in. pogotowie energetyczne oraz policja. Śledczy z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie zajmą się teraz określeniem konkretnej przyczyny i strat powstałych w wyniku tego piątkowego groźnego pożaru. Według relacji świadków obecnych na miejscu pożaru, ogień w segmencie przy ulicy Stanisława Konarskiego 15B w Legionowie pojawił się na skutek uderzenia pioruna podczas trwającej wtedy burzy. W ustaleniu konkretnej przyczyny pożaru i dokładnym określeniu kwalifikacji prawnej tego zdarzenia, śledczym zapewne pomoże przesłuchanie świadków i prawdopodobnie opinia biegłego z zakresu pożarnictwa.