Legionowo. Projekt rewitalizacji Rynku na finiszu. Inwestycja warta 1,3 mln zł. Warto?

PREZENTACJA 21_05 LEGIONOWO-16

Koncepcja zagospodarowania Rynku w Legionowie, fot. UM w Legionowie (archiwum GP)

Specjaliści od legionowskich inwestycji kończą projekt rewitalizacji rynku w centrum miasta. Wstępne szacunki mówią, że przedsięwzięcie może kosztować około 1,3 mln zł. Co się zmieni?

– W zasadzie jesteśmy w końcówce naszego projektowania. Jednak nie mamy jeszcze kosztorysu inwestorskiego. Koszt całej inwestycji, jaki poznaliśmy na etapie jej koncepcji wynosi około 1,3 mln zł – oznajmiła radnym z komisji rozwoju miasta Elżbieta Głos, szefowa wydziału inwestycji w legionowskim magistracie. Dodała również, że miasto chce sięgnąć po środki unijne na dofinansowanie tego przedsięwzięcia. Jedną z będących najbliżej w zasięgu jego ręki opcji jest nisko oprocentowana pożyczka rewitalizacyjna z unijnej inicjatywy Jessica. Alternatywą dla kredytu może być bezzwrotna 80 procentowa, także unijna dotacja z rezerw ewentualnie uwolnionych w 2020r. w ramach dotychczasowej perspektywy unijnej.

Dyskusja o kostce

Projekt rewitalizacji legionowskiego Rynku tj. placu odgraniczonego ulicami Rynek, Henryka Sienkiewicza, Marszałka Józefa Piłsudskiego i Stefana Batorego ma za zadanie stworzyć z niego miejsce reprezentacyjne i rekreacyjne. Celem inwestycji ma być również ożywienie gospodarcze centrum Legionowa. Planowane zmiany na placu zostały oparte na zmianie układu ścieżek i alejek dotychczas tam istniejących. Samoistnie powstałe tzw. przedepty mają zostać utwardzone, zaś kostka betonowa zastąpiona efektownymi płytami betonowymi. Te kwestie najbardziej poróżniły radnych z komisji rozwoju miasta. Radna Agata Zaklika z Porozumienia Samorządowego (PS) i większość radnych z klubu PiS zwrócili uwagę, że kostka brukowa, którą jest obecnie wyłożony legionowski Rynek nie jest wcale zniszczona, tylko raczej ubrudzona, zaś inwestowanie setek tysięcy złotych w jej zerwanie i zastąpienie jej nową nawierzchnią utożsamili z marnotrawstwem publicznych pieniędzy. – Czy dobry gospodarz wymienia kostkę brukową, bo mu się pobrudziła? – przerysował pokazując absurdalność tego pomysłu radny Sławomir Traczyk z PiS. – To za droga inwestycja – wtórował mu radny Artur Pawłowski, również z PiS. Wątpliwości radnych usiłowały rozwiać pracownice wydziału inwestycji w legionowskim magistracie. – Nawierzchnię Rynku chcemy wymienić nie dlatego, że jest ona brudna, tylko dlatego, że jest problem z jej odwodnieniem. Chcemy wprowadzić tam drugą niweletę, zbudować nowe krawężniki. Jedną z wytycznych dla projektantów było stworzenie nawierzchni w miejscach, gdzie się stworzyły przedepty, co ma również służyć eliminacji powstawania nowych przedeptów w przyszłości – przekonywała Karolina Brodowska z wydziału inwestycji w Urzędzie Miasta (UM) w Legionowie, dodając, że zabrudzenia powstałe na obecnej nawierzchni Rynku z biegiem lat będą się powiększać i bez odpowiedniego jej odwodnienia miasto w przyszłości nie poradzi sobie z właściwym utrzymaniem tej przestrzeni.

Deptak na ul. Rynek?

Projekt rewitalizacji centrum Legionowa przewiduje również, że wzdłuż ulicy Rynek, przy której znajdują się m. in. księgarnia, bank, sklepy, ma powstać strefa foodtracków. Pomysł ten poddał w wątpliwość radny Sławomir Traczyk, który zarzucił jego autorom robienie niepotrzebnej konkurencji dla pobliskich kawiarni i restauracji. Żeby to się nie skończyło takim samym uzdrowieniem, jak w przypadku targowiska ocenił. Z kolei radny Artur Pawłowski nie szczędził pochwał dla konkurencyjnego konceptu rewitalizacji legionowskiego Rynku, autorstwa młodego legionowianina Kamila Bazylaka, który zakładał m. in. wyłączenie z ruchu samochodowego ulicy Rynek i stworzenie na jej powierzchni deptaka. – Opór społeczny na stworzenie w tym miejscu deptaka w przeszłości był bardzo duży – zauważył tymczasem Rafał Florczyk z referatu strategii i funduszy zewnętrznych w legionowskim UM. Do słów tych przyłączył się również przewodniczący komisji rozwoju miasta, radny Andrzej Piętka z Koalicji Obywatelskiej (KO), który pomysł zamknięcia ulicy Rynek i stworzenia na niej deptaka uznał za utopijny i łączący się z dużym ryzykiem buntów społecznych.

Strefa relaksu

Urzędnicy przewidzieli też utworzenie w Rynku strefy relaksu z nowymi meblami, siedziskami i leżankami. Strefa relaksu, jak i  pozostałe strefy nowego Rynku mają zostać oświetlone i to na trzech poziomach, poczynając od poziomu pierwszego, znajdującego się w nowej dekoracyjnej nawierzchni. Urzędnicy chcą ponadto zachować dotychczasową studnię oligoceńską i fontannę, ale wykonać ich generalny remont. W nowe aranżacje wkomponowane zostaną nasadzenia roślinności pod postacią m. in. cisów, hortensji, kalin, lilaków, turzyc, rozchodników, tawułek, pluskwic groniastych, pęcherznic kalinolistnych oraz tawuł, runianek i złotlinów japońskich. Ważną informacją dla legionowian jest również ta związana z zachowaniem większości drzew rosnących w centrum Legionowa. – Na prośbę mieszkańców zachowaliśmy większość rosnących w tym parku drzew – potwierdziła Elżbieta Głos z wydziału inwestycji na wczorajszym (9 września br.) posiedzeniu komisji rozwoju miasta.