Legionowo. Kto przejmie majątek po Potockim? Sądy przesądzą o losie 200 działek

kozietulskiego-lwowska

Działki przy ulicy Kozietulskiego w Legionowie, fot. GP/jj archiwum

 

O losach ponad 200 nieruchomości położonych na terenie powiatu legionowskiego od kilku lat decydują sądy. Prawa do ziem należących przed drugą wojną światową do hrabiego Maurycego Potockiego roszczą sobie jego spadkobiercy oraz skarb państwa reprezentowany przez starostę legionowskiego, zaś przed sądami przez Prokuratorię Generalną Rzeczpospolitej Polskiej.

Prawnicy i władze miasta Legionowa twierdzą, że Herakliusz Lubomirski w sposób przestępczy wszedł w posiadanie prawomocnego postanowienia sądu, stwierdzającego nabycie przez niego spadku po hrabim Potockim.

 

Sprawa dotyczy ponad 200 nieruchomości położonych na terenie powiatu legionowskiego, które przed drugą wojną światową tworzyły majątek zamieszkałego w Jabłonnie hrabiego Maurycego Potockiego. Większość tych mierzących po około 1,5 tys. m² działek położonych jest na terenie Legionowa. Prawa do tych ziem z jednej strony roszczą sobie lokalne władze samorządowe, które twierdzą, że na podstawie komunistycznego dekretu z 1946r. o majątkach poniemieckich i opuszczonych z mocy prawa wraz z dniem 1 stycznia 1956 r. ich właścicielem stał się skarb państwa, którego reprezentantem na terenie powiatu legionowskiego jest starosta legionowski. Z drugiej strony, praw właścicielskich do nieruchomości przed polskimi sądami dochodzi Herakliusz Lubomirski, który twierdzi, że jest spadkobiercą po hrabim Maurycym Potockim, zaś prawdziwość swych stwierdzeń opiera na orzeczeniu sądowym o nabyciu spadku. – Wnioski o stwierdzenie nabycia tych opuszczonych nieruchomości na rzecz skarbu państwa były składane przez starostę legionowskiego do Sądu Rejonowego w Legionowie wraz z jednoczesnym wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia roszczenia skarbu państwa poprzez nakazanie wpisania w dziale III ksiąg wieczystych ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu. Pełnomocnikami działającymi w imieniu starosty legionowskiego byli m. in. radcy prawni z zespołu radców prawnych Urzędu Miasta Legionowo. Gmina miejska Legionowo jest uczestnikiem tych postępowań. Obecnie postępowania toczą się z udziałem Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej reprezentującej skarb państwa – informuje Tamara Boryczka, rzeczniczka prasowa legionowskiego magistratu. – Podstawą ujawnienia skarbu państwa reprezentowanego przez starostę legionowskiego do przedmiotowych nieruchomości w księgach wieczystych, zgodnie z ww. przepisami, jest orzeczenie sądu stwierdzające nabycie tych nieruchomości z mocy prawa – dodaje.

 

 

Urzędnicy podważyli prawidłowość ustaleń sądowych

O tym, że ujawnił się spadkobierca majątku po hrabim Maurycym Potockim, legionowscy urzędnicy dowiedzieli się w 2015r. Wtedy to Herakliusz Lubomirski zaczął słać wnioski do legionowskiego sądu o założenie ksiąg wieczystych dla nieruchomości, w przeszłości należących do hrabiego Potockiego. Mimo prób włączenia się miasta Legionowa do tych postępowań, sąd konsekwentnie miastu tego udziału odmawiał, zaś Lubomirski księgi wieczyste dla wspomnianych działek założył. Podstawą do dokonania tych czynności było prawomocne postanowienie sądu o nabyciu spadku po hrabim Maurycym Potockim. Dokument ten trafił do rąk legionowskich urzędników, którzy po wnikliwej analizie poddali w wątpliwość prawidłowość ustaleń dokonanych przez sąd. – Ustalono, że w postępowaniu została pominięta córka spadkodawcy – ujawnia Tamara Boryczka.

Hrabia Potocki miał córkę

Konsekwencją powyższego odkrycia było zbadanie poddanej w wątpliwość dokumentacji sądowej w archiwum sądowym, zaś w efekcie tej analizy wątpliwości lokalnych urzędników, co do nieprawidłowości sądu w ustaleniu kręgu spadkobierców po hrabim Potockim zostały potwierdzone. – W związku z powyższym, starosta legionowski wystąpił do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia o zmianę postanowienia o nabyciu spadku po Maurycym Potockim. Na skutek tych działań Sąd Rejonowy w Legionowie zawiesił wszystkie postępowania z wniosku skarbu państwa o stwierdzenie, że skarb państwa nabył z mocy prawa nieruchomości aż do czasu ustalenia właściwego kręgu spadkobierców – wyjaśnia rzeczniczka prasowa UM w Legionowie. Oprócz tego, o prawdopodobnych nieprawidłowościach w prawomocnym postanowieniu sądowym o nabyciu spadku po hrabim Potockim przez Herakliusza Lubomirskiego oraz o toczących się w tej sprawie kolejnych procesach sądowych, lokalne władze informowały wszystkie instytucje mogące mieć wpływ na ważne decyzje odnośnie dalszych losów tych wszystkich nieruchomości tj. m. in. notariuszy, skarbówkę, banki, czy też Nadleśnictwo Jabłonna.

Lubomirski nie sfałszował dokumentów

Innymi działaniami podjętymi przez lokalnych urzędników, mającymi na celu powstrzymanie np. sprzedaży nieruchomości, co do których zakwestionowany został krąg spadkobierców, były te natury karnej. – Od 2016r. Prezydent Miasta skierował do Prokuratury Rejonowej w Legionowie trzy zawiadomienia o popełnieniu czynu zabronionego. Dotyczyły one posłużenia się przed organami władzy publicznej nierzetelnymi dokumentami nieruchomości w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy – sygnalizuje Tamara Boryczka. Tymczasem, lokalni śledczy potwierdzają dwa takie wnioski. – Pierwsze z dnia 31 marca 2016r. dotyczyło posłużenia się przerobionym dokumentem w postaci reprodukcji księgi hipotecznej osiedla Jabłonna o nr 73/1619/0 – wyjaśnia prokurator Ireneusz Ważny, szef legionowskiej PR. Śledztwo w kierunku fałszerstwa wspomnianego dokumentu zostało jednak po przeszło roku umorzone, z powodu niepopełnienia przez Herakliusza Lubomirskiego zarzuconego mu czynu zabronionego. Drugie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez następcę po hrabim Potockim legionowska PR otrzymała nieco ponad dwa tygodnie temu i z racji początkowego etapu jej rozpatrywania, trudno jest obecnie wyrokować o jej finale. – Drugie zawiadomienie wpłynęło do tutejszej prokuratury w dniu 13 września br. i dotyczyło poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych poprzez podanie, że nieruchomości będące przedmiotem sprzedaży Herakliusz Lubomirski nabył w drodze spadku oraz zatajenie informacji, że przed Sądem Rejonowym dla m. st. Warszawy toczy się sprawa o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po Maurycym Potockim. Zawiadomienie to zostało przekazane zgodnie z właściwością miejscową do Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ – potwierdza prokurator Ireneusz Ważny z legionowskiej PR.

Sprzedażą działek przy Kozietulskiego zajęła się prokuratura

Ta ostatnia sprawa karna dotyczy działek położonych w sąsiedztwie ośrodków zdrowia Wigor przy ulicy płk Jana Kozietulskiego. Legionowianie z tych okolic od lat walczą z uciążliwościami wywoływanymi przez wspomnianą działalność i domagają się, aby na nieruchomościach będących obecnie przedmiotem tego nowego postępowania karnego powstał publiczny park zieleni. Działki te, jak się ostatnio okazało od Herakliusza Lubomirskiego kupiła właścicielka ośrodków zdrowia Wigor.