Legionowo. Ronda przy tunelu na Bukowcu jeszcze nie ma, ale jest propozycja nazwy. Upamiętnią Bronisławę Romanowską-Mazur?

bronisława-mazur-wiersze

Bronisława Romanowska-Mazur, fot. GP/kg (archiwum GP)

Stowarzyszenie Zespól Ochrony Pamięci Armii Krajowej „Brzozów” z Legionowa chce, aby rondo mające powstać na styku ulic Kwiatowej, Handlowej i Przemysłowej przy tunelu na Bukowcu nazwać imieniem Bronisławy Romanowskiej-Mazur. Działacze tej organizacji złożyli właśnie wniosek w tej sprawie do Rady Miasta Legionowo. Decyzja zapadnie najprawdopodobniej pod koniec lutego 2022r.

 

12 stycznia 2022r. szefowie Stowarzyszenia Zespół Ochrony Pamięci Armii Krajowej „Brzozów” i Koła nr 1 Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej (ŚZŻAK) im. ppłk. Edwarda Dietricha z Legionowa zwrócili się do Rady Miasta Legionowo z oficjalnym wnioskiem o nadanie rondu mającemu powstać u zbiegu ulic Kwiatowej, Handlowej i Przemysłowej przy tunelu na Bukowcu imienia Bronisławy Romanowskiej-Mazur. – Za wybitne zasługi dla Legionowa i powiatu legionowskiego – tak w skrócie uzasadniają swój wniosek.

Honorowa obywatelka

Bronisława Romanowska-Mazur zmarła 4 lata temu w wieku 93 lat. Od wczesnego dzieciństwa związana była z Legionowem. Jest honorową obywatelką miasta Legionowa i powiatu legionowskiego.

Pani Bronisława urodziła się w Śniadowie koło Łomży 15 lutego 1925r. w rodzinie Marianny z Wasilewskich i Hieronima Romanowskich. Od 1930r. Romanowscy mieszkali w Legionowie. Już pod koniec lat 30. Bronisława wstąpiła do harcerstwa. Po lekcjach, na harcerskich zbiórkach, przechodziła szkolenia przygotowujące dziewczęta do służby Ojczyźnie. Nie mogło być inaczej, bo rodzice Bronisławy oboje służyli w Legionach Polskich i uczestniczyli w wojnie 1920r. Od nich przejęła prawość charakteru i miłość do Ojczyzny. We wrześniu 1939r. służyła w Pogotowiu Harcerskim w Legionowie, a potem w Warszawie na Starówce, gdzie znalazła się ze swą rodziną. Do Legionowa wróciła z bronią ukrytą w torbie sanitarnej. Jej ojciec tworzył konspirację wojskową na terenach okupacji sowieckiej. Został aresztowany przez NKWD i wywieziony do Workuty. Tam był więziony do amnestii w 1941r., potem służył w II Korpusie gen. Andersa. Bronisława pozostawała z matką i dwiema siostrami, Ludwiką i Janiną, w Legionowie. Przystąpienie do tajnych Szarych Szeregów było dla pani Bronisławy oczywistością. Pod pseudonimem „Sosna” prowadziła zastęp harcerek. Po pewnym czasie została przyboczną żeńskiej drużyny „Las” legionowskiego hufca „Rój-Tom”. Cały czas uczyła się. Początkowo na tajnych kompletach, a potem w tajnym gimnazjum i liceum ogólnokształcącym. Pani Bronisława nie ograniczała się do pracy i szkolenia w Szarych Szeregach. Gdy pod koniec roku 1942 przy parafii pw. św. Jana Kantego powstała Sodalicja Mariańska, pani Bronisława wstąpiła do niej. W ramach tej religijnej organizacji harcerki prowadziły akcje wychowawcze i patriotyczne dla dziewcząt, które z różnych powodów nie mogły należeć do organizacji wojskowych Armii Krajowej czy Szarych Szeregów. Pełniąc funkcję sanitariuszki i łączniczki Bronisława uczestniczyła ze swoim zastępem w akcjach „małego sabotażu”, a w godzinie „W” w walkach powstańczych na terenie Legionowa. Po wojnie pani Bronisława ukończyła liceum pedagogiczne, a następnie studia z filologii polskiej. Podjęła pracę w legionowskiej Szkole Podstawowej nr 3. Tam poznała miłość swego życia — żołnierza 13. Molodeczańskiej Brygady Okręgu Wileńskiego Armii Krajowej, Edmunda Mazura, który także pracował w legionowskiej „trójce”. Młodzi pobrali się i doczekali córki Barbary i syna Marka. Państwo Mazurowie, oboje, przez długie lata, aż do emerytury pracowali w legionowskich szkołach, przekazując dzieciom i młodzieży nie tylko swą wiedzę filologiczną ale też historyczną prawdę i umiłowanie Ojczyzny. W czasie zrywu „Solidarności” i stanu wojennego Pani Bronisława pełniła funkcję zastępcy dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 3 w Legionowie. W czasach, gdy Armia Krajowa i Szare Szeregi były na indeksie, pani Bronisława podtrzymywała kontakty z czasów okupacyjnej konspiracji, zaś od chwili powstania organizacji kombatanckich żołnierzy Armii Krajowej i harcerzy Szarych Szeregów pani Bronisława włączyła się w pracę tych środowisk. Nie traktowała swego udziału w kategoriach tylko towarzyskich. Jej kilkunastoletnia, mrówcza praca dokumentacyjna przyniosła efekt w postaci najobszerniejszej w byłym VII Obwodzie „Obroża” AK monografii, znanej nam pod tytułem „Czas próby — historia legionowskich Kolumbów”. Legionowskich — w znaczeniu I Rejonu „Marianowo-Brzozów”, dziś w przybliżeniu całego powiatu legionowskiego. W 1998r. koledzy kombatanci wybrali Ją na przewodniczącą Oddziału Stowarzyszenia Szarych Szeregów im. Stanisława Broniewskiego ,Orszy” w Legionowie, a w 2007r. powierzyli Jej także prezesurę legionowskiego Kola Nr 1 SZZAK im. ppłk. Edwarda Dietricha. Obie te funkcje sprawowała sumiennie aż do ostatnich miesięcy swego życia. Kilkanaście lat temu założyła Fundację na Rzecz Dzieci i Młodzieży im. Wandy Tomczyńskiej i przez cały czas działalności przewodniczyła zgromadzeniu fundatorów tej organizacji. Dzięki tej inicjatywie przez 15 lat dzieci z terenu powiatu legionowskiego, będące w potrzebie, otrzymywały pomoc materialną, a młodzi wolontariusze specjalne nagrody. W miarę swych sil brała udział we wszystkich znaczących inicjatywach dotyczących podtrzymywania etosu i przekazywania pamięci Armii Krajowej i Szarych Szeregów młodym pokoleniom. Jej udział w inicjatywie utworzenia w powiecie legionowskim Patriotycznego Szlaku Turystycznego „Polski Walczącej” jest tego najlepszym dowodem. Pani Bronisława zawsze mówiła prawdę i tej prawdy broniła bezkompromisowo. W jej ustach słowa „Ojczyzna”, „honor”, „Bóg” zachowały swoje najgłębsze i najczystsze znaczenia. Właśnie to umiłowanie prawdy i szacunku dla drugiego człowieka sprawiły, że zdanie Pani Bronisławy było dla nas tak ważne, że była Ona dla nas autorytetem, wielkim autorytetem. Pani Bronisława pisała też wiersze. Piękne, refleksyjne, pełne miłości do świata przyrody, do ludzi, Boga i Ojczyzny. Za służbę w konspiracji pani Bronisława Romanowska-Mazur została awansowana do stopnia porucznika oraz odznaczona Warszawskim Krzyżem Powstańczym i Krzyżem Armii Krajowej. Otrzymała także Medal Za Udział w Wojnie Obronnej 1939 oraz Srebrny Krzyż Zasługi dla ZHP z Rozetą i Mieczami. Po latach, na wniosek organizacji kombatanckich, otrzymała awans na stopień kapitana Wojska Polskiego. Za swą działalność powojenną została wyróżniona tytułami Honorowego Obywatela Miasta Legionowa i Honorowego Obywatela Powiatu Legionowskiego, a przez prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odeszła na wieczną wartę 11 maja 2018r. Spoczywa na cmentarzu legionowskim – to życiorys Bronisławy Romanowskiej-Mazur, nakreślony we wniosku o uczynienie jej patronką jednego z nowych rond w Legionowie.

O tym, czy Bronisława Romanowska-Mazur zostanie patronką nowego legionowskiego ronda przesądzą miejscy radni. Decyzja w tej sprawie zapadnie najprawdopodobniej pod koniec lutego 2022r.