Legionowo. Siódmoklasiści zostaną w „siódemce”, co dalej z ZSO nr 2?

szkola-podstawowa-7

Szkoła Podstawowa nr 7, fot. GP/kg (archiwum)

Obecni szóstoklasiści z legionowskiej podstawówki nr 7 będą kontynuowali naukę w tej szkole – to ostateczna i na szczęście spójna z wolą rodziców tych uczniów decyzja ratusza.

 

Rodzice obecnych szóstoklasistów ze Szkoły Podstawowej nr 7 (SP nr 7) w Legionowie, na ostatniej (28 lutego br.) miejskiej sesji oficjalnie dowiedzieli się, że ich pociechy w nadchodzącym roku szkolnym zostaną w gmachu tej szkoły. Plany ratusza, będące poniekąd konsekwencją najnowszej reformy oświaty, jeszcze w styczniu br. były zgoła odmienne. Legionowski magistrat, jako rozwiązanie przejściowe zaproponował, bowiem, aby dotychczasowi szósto-klasiści z „siódemki”, w nowym roku szkolnym już, jako siódmoklasiści, przypisywani byli do składającego się z gimnazjum i liceum pobliskiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 (ZSO nr 2). Siódmoklasiści będący uczniami SP nr 7 mieliby odbywać wszystkie zajęcia lekcyjne w gmachu pobliskiego gimnazjum. Na co dzień pracujący z nimi pedagodzy mieliby na te zajęcia dochodzić właśnie z „siódemki”. Przeciwko takim rozwiązaniom głośno zaprotestowali rodzice obecnych wychowanków SP nr 7. Tym, czego najbardziej się oni obawiali był fakt, iż ich pociechy miałyby się uczyć w jednym budynku wraz ze starszymi gimnazjalistami i licealistami. Podnosili, że ze względu na bezpieczeństwo ich pociech, pomysł ratusza jest sprzeczny z ideą wprowadzanych od 1 września br. przez ustawę oświatową zmian. – Wydłużenie czasu pracy w obu szkołach, brak świetlicy i droższe obiady w ZSO nr 2, brak stałego kontaktu dzieci z wychowawcami i pedagogami, pozbawienie uczniów możliwości uczestniczenia w codziennym życiu szkoły, do której przecież formalnie są przypisani – to najważniejsze zarzuty podniesione przez rodziców obecnych szósto-klasistów z legionowskiej „siódemki”. – W budynku SP nr 7 jest dosyć miejsca, aby uczniowie obecnych klas szóstych w nowym roku szkolnym mogli w nim kontynuować naukę – zgodnie przekonywali legionowskich włodarzy i zdaje się, że w rezultacie skutecznie ich do swoich racji przekonali.

 

„Chodzony” WF?

Zgodnie z ostatnią wolą legionowskich urzędników, dzieci z „siódemki” w nowym roku szkolnym będą uczyć się w „siódemce”. Ich rodzice muszą się jednak liczyć z tym, że czas nauki w tej szkole może się nieco wydłużyć. – Nie chcę wkładać kija w mrowisko, ale z części infrastruktury sportowej istniejącej przy ZSO nr 2, mogliby korzystać uczniowie z „siódemki”. Na same zajęcia z wychowania fizycznego, chyba można się przejść kilkaset metrów dalej – zaproponował na miejskiej sesji prezydent Roman Smogorzewski.

Szykuje się nowa szkoła w mieście

W związku z wprowadzoną organizacją szkół, rodzi się zatem pytanie, co stanie się z gmachem ZSO nr 2 po stopniowym wygaszeniu działającego tam gimnazjum? Okazuje się, że może tam powstać nowa legionowska szkoła średnia – niewykluczone, że jakieś technikum, bądź też zawodówka. – Na pewno nie ma pomysłu, aby w tej szkole, szkoły nie było – zapewnił legionowskich radnych prezydent Roman Smogorzewski. – Ponad połowa młodych legionowian dojeżdża do szkół średnich w stolicy. Trzeba zrobić wszystko, żeby uczniów z całego powiatu legionowskiego zatrzymać w powiecie. Rozważamy w tym względzie współpracę z powiatem legionowskim. Jako powiat, jesteśmy przecież centrum konferencyjno-hotelowym. Może w budynku tej szkoły utworzymy klasy o profilu hotelarskim –uchylił następnie rąbka tajemnicy legionowski gospodarz.