Legionowo. Na targowisku nie wydają paragonów. Czy to przestępstwo? – pyta czytelnik

zablokowana-scieżka-rowerowa-targ-legionowo_03

Czy często robicie zakupy na legionowskim targowisku? Czy zawsze otrzymujecie paragony będące podstawą ewentualnych roszczeń reklamacyjnych? O tym, jak trudno, taki dowód zakupu na miejscowym bazarze zdobyć, zaalarmował redakcję Gazety Powiatowej jeden z mieszkańców. – Za każdym razem, gdy proszę o paragon, spotykam się ze zdziwieniem sprzedającego, bądź śmiechem lub nawet niewybrednymi wulgarnymi uwagami – zauważył.

Sprzedaż bez paragonu to przestępstwo skarbowe

Popularność legionowskiego targowiska sięga daleko poza granice naszego powiatu. Bazar ten w dni targowe pęka w szwach – kupcy walczą o jak najatrakcyjniejsze miejsca, zaś ich klienci depczą sobie po piętach w pogoni za jak najlepszymi i zarazem tanimi towarami. Oczywiście mowa tu o dwóch jeszcze niezrewitalizowanych targowych placach. Popyt na produkty sprzedawane w tych miejscach od lat utrzymuje się wśród legionowian na wysokim poziomie. Jednak rzadko który taki zakup potwierdzany jest przez kupców paragonem, co zdaniem jednego z legionowian jest oszustwem wymierzonym w dobro naszej małej ojczyzny. – Targowisko miejskie w Legionowie działa trzy dni w tygodniu. Zwykle zakupy robię tam w soboty zostawiając na każdym stoisku za artykuły spożywcze około 50 złotych. Takich ludzi jak ja przychodzą tam setki, jeśli nie tysiące. Obroty handlowców są więc spore. Za każdym razem, gdy proszę o paragon, spotykam się ze zdziwieniem sprzedającego, bądź śmiechem lub nawet niewybrednymi wulgarnymi uwagami. Tak naprawdę na całym targowisku – przynajmniej ze wszystkich mi znanych z widzenia handlowców – jest tylko jeden sprzedawca, który posiada kasę fiskalną i każdemu sam wydaje paragony – zasygnalizował wspomniany mieszkaniec. – Czy takie postępowanie sprzedających nie jest naruszeniem prawa? Czy kasa fiskalna nie jest obowiązkowa? – zapytał następnie.

Kasy fiskalne na legionowskim targowisku?

Postanowiliśmy rozwiać wątpliwości naszego czytelnika i postawione przez niego pytania przesłaliśmy do legionowskiej skarbówki. Jednak zanim się oficjalnie dowiemy, jak i z jakim efektem miejscowi urzędnicy skarbowi sprawdzają kupców handlujących na legionowskim targowisku minie przynajmniej kilka dni. W tym czasie, co nieco rozeznaliśmy się w aktualnych przepisach podatkowych, z których wprost wynika, że w wydające paragony kasy fiskalne powinni wyposażyć ci przedsiębiorcy, których roczne dochody przekraczają 20 tys. zł. Niedopełnienie tych obowiązków łączy się zaś z dotkliwymi karami finansowymi. Sprawdziliśmy również, czy brak dowodów zakupów pod postacią paragonów pozbawia kupujących na legionowskim bazarze szans na ewentualne roszczenia reklamacyjne. Zdaniem ekspertów z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) konsument robiący zakupy na targu ma takie same prawa, jak ten zaopatrujący się w sklepie, zaś na okoliczność dochodzenia swoich praw, zamiast przedstawienia paragonu może powołać on świadków dokonanego na takim bazarze zakupu.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 36

  1. „Czytelnik” to chyba całe życie w jakimś urzedzie przesiedział i teraz tęskni za biurokracją przy najprostszej nawet czynności, bo życia jak widać, nie zna.

  2. Nie no pewnie, niech nie odprowadzają podatków, inni się zrzucą.. widać cwaniakowanie ma sie u nas dobrze..

  3. Tak jest, obłożyć podatkami za wszystko wszystkich. Podatek od podatku jeszcze wprowadzić.

  4. Od kilkunastu lat kupuję znicze i kwiaty pod cmentarzem u pewnego pana,ani razu nie dostałam paragonu,tym urząd skarbowy się nie interesuje?

    • Ale to skarzysz sie , ze kupujesz te znicze? Nie rozumiem. Czy ktos Cie zmusza? Jak twk bardzo chcesz miec na nie paragon, ktory za chwile wywalisz do śmieci, to kupuj w biedronce.

  5. zakup od rolnika na pewno paragonu nie dostanie bo rolnik nie ma obowiązku dać chyba że na firmę to wystawia kupujący fv rr i płaci rolnikowi 7% więcej niż on chce

  6. 7% i już nikomu fv nie potrzebna , a gdzie usługi 23% tu jest czarna dziuro

  7. KURAK sam masz za uszami ,jak Ci pan płytki kładł to brałeś fv +23% czy netto płaciłeś

  8. Usługi tu jest największy szwindel bo nikt nie chce zapłacić 23% więcej 1000 czy 1230
    10000 czy 12300 100000 czy 123000 oto jest pytanie ludzie zrozumcie a nie rolników się czepiacie . Rolnik nic nie wystawi bo nie musi

  9. I tu jest biedny rolnik który płaci ryczaltem śmieszny podatek i może handlować ile chce oczywiście ZUS normalny przedsiębiorca płaci ponad 1000zl miesięcznie a rolnik tyle przez rok nie zapłaci i wszystko byłoby ok jeśli przykładowo jbłko kosztowałoby na takim targu 2zl a nie 4zl czyli drożej niż w sklepie i zawsze im źle a ceny winduja i szukają jeleni ja tej jesieni tych cwaniakow z targu od pługa oderwanych bojkotuje

    • Dodam jeszcze że szanuje prawdziwych rolników bo dzięki nim mamy co jeść ale takich to coraz mniej na tym targowisku bo to zwykli handlarze kupują na Broniszach i sprzedają a mieszczuchy łapią towar jak ciepłe bułki zapraszam na chłopski targ do Nasielska

      • no i który targ jest „lepszy”… oto jest pytanie

  10. Oczywiście że powinni wydawać paragony ponieważ spotkałam się z sytuacją że pani na targowisku sprzedawała bluzkę za 40 zł wiem że w hurcie netto kosztuje 35 (kupiła na pewno bez faktury) ja muszę ją sprzedać za 65 żeby cokolwiek zarobić a ona bez paragonu zarobi 5 zł. Klient na takich targowiskach powinien płacić więcej!

  11. Pani w sklepie obok płaci kilkadziesiąt tysięcy podatków rocznie a zawodowi handlarze z targu nie muszą???

  12. „Rolnik” nie płaci podatków od sprzedaży płodów rolnych, kwota wolna od opodatkowania to 40 tysięcy złotych. Powyżej tej kwoty płaci zryczałtowany podatek w wysokości 2%.

    Teraz jak to się ma do oferowanych mandarynek, bananów i ciuchów sprzedawanych poza wszelką ewidencją? Nie uwierzę że banany uprawiane są np. w gospodarstwach pod Pułtuskiem a okoliczne kobiety dziergają bluzeczki doszywając metki Made in China…
    Gdzie prawo do uczciwej konkurencji skoro w sklepie ten sam towar jest obłożony stawką VAT 23%
    Trzeba zdawać sobie sprawę – towar nie pochodzi od okolicznych rolników tylko z giełdy na Broniszach i chińskich „marketów”, różnica w wysokości podatków ląduje w kieszeni handlarza któremy chciało się wstać rano i jechać na Bronki…
    Itd…
    Ja mówię wszelkim bazarom stanowcze nie, czas zakończyć tą wielką pralnie pieniędzy.

    • I o to właśnie chodzi, ludzie kupując towar na rynku bez paragonów przyczyniają się do tego że prędzej czy później padną wszystkie sklepy które nie wytrzymują tej nieuczciwej konkurencji
      Handlarze są już na tyle bezczelni że domagają się także aby zwolnić ich z tzw „placowego”

  13. Włosy dęba stają, gdy czytam iż wiekszosc z Was jest tu za dokręcaniem śruby i rzucaniem kłód pod nogi sprzedawcom. Zamiast podnosić hasła o wolnym rynku, bez wtrącającego sie z paragonami Państwa, to Wy chcecie więcej papierologii, kar, urzędów… Opamiętajcie się ludzie.

  14. Sklep/firma obok targowiska – kasa fiskalna online, JPK, akcyza, VAT, dochodowy, ZUS, SANEPIDy, UDTy i takie tam inne pomysły…
    Za płotem targowisko, obroty podobne jak nie większe, lewy towar i zero zasad.
    Później jedni i drudzy razem ze swoimi rodzinami korzystają z usług finansowanych ze ściągniętych podatków, korzystają bez podziału!!! na tych co płacą daninę normalnie/zgodnie z obowiązującymi zasadami i tych co ślizgają się na ryczałtach, walą w rogi na VAT-cie itd…
    Więc drogi @MART, przyklep włoski żeby nie stały dęba i zastanów się dlaczego kolejne kłody rzuca się sprzedawcom (czyt. przedsiębiorcom) pod nogi i jak to się ma do braku fiskalizacji sprzedaży na bazarach.

    • No i o tym właśnie mówię, ze zmiany powinny dążyć do tego by uwolnić rynek i likwidować biurokrację, a nie rozprzestrzeniać na innych. Skoro lepiej jest na targu to rzuć w cholere sklep, i sprzedawaj tam! Czemu tak nie zrobisz, skoro jest lepiej?

      • I będziemy mieli drugą Grecję – bez podatków, bez zasad – jednym słowem hulaj dusza piekła nie ma. Tylko należy pamiętać, że z podatków są utrzymywane drogi (ciągle narzekamy na ich jakość), szkoły (nauczyciele też ludzie -chcą podwyżki), służba zdrowia ( lepsza lub gorsza, ale póki jest publiczna to jeszcze można się leczyć, jak będzie tylko prywatna to pora umierać), są płacone socjale(każdy chce zasiłki w takiej czy innej formie), itd itp. Rolnicy to najmniejszy problem bo ich dochody są naprawdę znikome w porównaniu z „handlarzami”, którzy faktycznie mają raj na ziemi. Sama czasem robię zakupy na targowisku w Legionowie i faktycznie nikt tam się nie wysila na paragony, a tak na prawdę to na chwilę obecną ceny tam nie są konkurencyjne, czyli sprzedawcy mają całkiem ładne zyski. Nie nastoję na nikogo, ale każdy powinien wnosić coś od siebie, a nie tylko wymagać.

      • @Dorota – a gdzie ja powiedziałem, zeby zniesc wszystkie podatki?

  15. @MART Zupełnie nie rozumiem czemu uważasz że prowadzę jakiś sklep, ja po prostu nie lubię oszukańczych handlarzy. Nie wydając jakiegokolwiek dowodu zakupu pozbawiają swoich klientów prawa do reklamacji o odprowadzonych podatkach nie wspomnę. Towary niewiadomego pochodzenia, wszystkie towary od AGD po konfekcje i żywność – jak myślicie? Te mięsko z „leżaków” czy zadeptanych kur nie trafia na takie bazary jak w Legionowie? Trafia i to częściej niż się komuś wydaje, bezpieczny i „czysty” biznes, nie zostaje NAJMNIEJSZY ślad że ścierwo trafiło do detalu bo… NIE MA PARAGONÓW!!!
    Więc drogi MART, zachwycaj się nadal na wolnym bazarowym handelkiem, jak dostaniesz sraczki po mięsku z „gospodarczego uboju” idź do znachorki ale przestań wypisywać głupoty. Tyle do Ciebie.

    Do tego co napisała Dorota można dodać – żyjemy w niepodległym kraju, nie jesteśmy z nikim w stanie wojny gdzie Ojczyzna wymaga poświęcenia i krwi, naszym obowiązkiem jest płacić podatki aby utrzymać to państwo i co jakiś czas iść wyrazić swoją wolę w wyborach. Tak mało a jednocześnie tak ciężko to zrozumieć, więc jeśli pracownicy US nie zrobią porządku z biznesikami to sprawą powinna zająć się Prokuratura ścigając nie handlarzy ale urzędników za ich zaniedbanie.

    • Ale zamiast nasyłać urzędników biurokratów mozesz własnymi nogami „zagłosować” i nie kupować na targu? O co chodzi, skad ten kompleks „psa ogrodnika”? A jesli sprzedaż na targowisku to taka bajka, to pytam sie, czemu wszyscy handlarze nie rzucą w cholerę swoich stacjonarnych sklepów?
      Pokutuje w społeczeństwie wciąż „myślenie PRL-em” a nie wolnorynkowe. I to jest prawdziwa tragedia społeczeństwa. To ze dajemy sie gniew biurokratom, to pol biedy, ale grzech prawdziwy to domaganie sie od nich większej nad nami kontroli. A ja sie z tym nie godzę, nie lubie gdy ktos mi cos narzuca i decyduje za mnie.

      • Gnieść*

    • Podsumowujac: nie chcesz, nie kupuj na targu, skoro jest tam tak źle, ale nie mieszaj sie do decyzji innych, bo może ktos chce zjesc tą „zadeptana kurę”. I nic Ci do tego.

    • Wolnorynkowe myslenie tzn unikanie placenia podatkow? Hah porabalo kolesia

      • Ty sie naucz najpierw czytać ze zrozumieniem 🙂

  16. Handlujesz? Płacisz podatek. Prawo ma być równe dla wszystkich. Są jakieś kasty handlowców w RP?

    • Dostajesz od rodziny kase – placisz podatek. Respektujesz prawo w całości, Rokita? Placisz podatek od wzbogacenia, gdy znajdziesz dwie dychy na chodniku? Idz, ustaw sobie stragan i tez badz tym „cwaniakiem” co nie wydaje paragonów, d..a ci zmarznie to moze myslec zaczniesz.

    • W nastepna sobote pojde na rynek i bede nagrywal sprzedajacych. Tych co paragonow nie dadza zglosze do us. Pozdrawiam

      • Pamietaj tylko, ze musisz miec zgodę na nagrywanie osób prywatnych, inaczej złamiesz prawo XD

    • Twarze beda zamazane. Nagranie bedzie dotyczylo proby oszustwa. W zgloszeniu dokladnie opisze co gdzie i kiedy. Koniec z polskimi cfaniakami zarabiajacymi na lewo

      • Widze, że masz doświadczenie jako sygnalista, ale z zamazana twarzą nie udowodnisz kto jest kto. Pomijam już fakt, kto tak naprawdę i od jakiego pułapu dochodów ma obowiązek prowadzenia działalności i posiadania kasy fiskalnej. Rozumiem ze „pchli targ” tez wam wszystkim spędza sen z powiek. No bo przecież to „specjalna kasta sprzedawców”, nie płacący podatku dochodowego.

  17. A czy księża odprowadzają podatki? Mają kase fiskalna, czemu rząd nie weźmie się także za nich? Biorą ike chcą i zero rozliczenia z państwem a korzystają jak każdy obywatel. Opodatkować także klechów.

    • Ja bym w pierwszej kolejności opodatkował dodatkowo tych, co chca by bylo więcej podatków. Uważam, ze to najuczciwsze rozwiązanie 😉

  18. Szanowni Państwo jako urzędnik skarbowy podpowiem, że faktycznie osoby sprzedające na targu których obroty roczne nie przekraczają 20 tys. mogą nie posiadać kas fiskalnych ale maja obowiązek prowadzić rejestr sprzedanych rzeczy tz. Że każda sprzedaną rzecz muszą spisywać do prowadzonego zeszyciku przedmiot + cena. Osoby które przekraczają 20 tys rocznie musza posiadać i wydawać paragony. W dodatku odaja br. Wszedł przepis który mówi o tym ze najpierw dostajemy paragon do ręki a później dajemy gotówkę. Za brak nabitej sprzedaży na kasę i nie otrzymanie paragonu grozi mandat od 250 do 5000 zlotych. Jeśli chodzi o rolników to fakt tutaj rządzą się swoimi prawami

Dodaj komentarz