Legionowo. Urąga to powadze rady! – prezydent Smogorzewski zapowiada zmianę systemu obsługującego miejskie sesje

sesja-rady-miasta-online

Legionowska sesja online, fot. GP (archiwum)

Niewykluczone, że już we wrześniu obrady legionowskiego samorządu będą obsługiwane i transmitowane przez nowego operatora. Obecny system zdaniem prezydenta Romana Smogorzewskiego nie sprawdził się. Również wszyscy radni są zgodni, co do potrzeby technicznego usprawnienia miejskich sesji.

 

– Nieplanowane i z miesiąca na miesiąc przedłużające się przerwy w obradach, problemy techniczne z podsumowaniem głosowań, konieczność ich reasumpcji, czy też zakłócenia w transmisji dźwięku i obrazu – to wady systemu obecnie obsługującego posiedzenia legionowskiego samorządu. Takie problemy w ostatnich miesiącach pojawiały się nadzwyczaj często – zwłaszcza w czasie, kiedy przez epidemię koronawirusa sesje trzeba było obligatoryjnie przenieść do sieci. – Basta! To urąga powadze rady! – powiedział na ostatniej  sesji rady miasta (24 czerwca) prezydent Roman Smogorzewski, zapowiadając zarazem zakup nowego i dużo lepszego systemu.

W sierpniu głowa naszego miasta ma podać szczegóły tego przedsięwzięcia, a już we wrześniu z jego dobrodziejstw ma skorzystać legionowski samorząd. Propozycji tej nie oprotestował żaden legionowski radny, choć prezydent zasygnalizował, że może być ona częściowo sfinansowana z ich diet. Pierwowzorem nowego systemu obsługującego legionowskie sesje ma być ten wykorzystywany w powiecie legionowskim. Samorządowcy z powiatu pracują na e-sesji, podobnie zresztą jak i ich koledzy z innych legionowskich gmin takich jak m. in. Nieporęt i Wieliszew. System ten sprawdza się również w czasie epidemii, a zwłaszcza w sytuacjach konieczności przeprowadzenia wyłącznie zdalnych spotkań.

 

 

 

Legionowski samorząd przejdzie na e-sesję?

Prezydent Roman Smogorzewski zauważył, że legionowski samorząd nie może sobie pozwolić na tak poważne usterki, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy dochodzi do głosowań w ważnych dla miasta sprawach. Podczas czerwcowej sesji, z powodu problemów technicznych i niemożności obiektywnego podsumowania głosowań zarządzono przynajmniej dwie ich reasumpcje. Jedna z tych reasumpcji dotyczyła udzielenia głowie naszego miasta absolutorium. – Zapewniają mnie, że ten system działa cudownie i żebym go nie wymieniał. Już parę razy chciałem to zrobić. System ma 12 lat. Jak na elektronikę, to nie jest młody – mówił Smogorzewski 24 czerwca. – Tego typu wydatki są zawsze niepopularne wśród społeczeństwa. Nie odbyła się jedna sesja. Trochę popatrzymy, przeanalizujemy. Część z diet radnych, część z urzędu i myślę, że system podobny do powiatowego sfinansujemy. Nie lubię wydawać pieniędzy na administrację bez sensu. Po tych paru sesjach, na których się to wiesza, to za chwilę możemy mieć znowu problem, bo ktoś coś doniesie. Nie możemy sobie na to pozwolić przy ważnych głosowaniach. Dzisiaj już poleciłem zrobienie rozeznania na rynku – zapowiedział następnie.