Legionowo. Wrzucacie niepotrzebną odzież do specjalnych pojemników? Sprawdźcie, co się z nią dzieje. Wybór kontenera ma niebagatelne znaczenie

pojemnik na odzież używaną

Pojemnik na odzież używaną firmy Nord, fot. www.ekontener.pl

Legionowski samorząd przedłużył dzierżawę części miejskich działek pod pojemniki na odzież używaną. Właścicielem tych kontenerów jest firma Nord z Warszawy, zaś wrzucana do nich przez mieszkańców odzież trafia albo na handel albo na produkcję włókna i szarpanki tekstylnej. Radni Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS) oraz niezrzeszony Dariusz Petryka apelowali do władz miasta o zobowiązanie dzierżawcy w umowie do wyraźnego oznaczenia tych pojemników. Ich zdaniem, wielu legionowian myli je z kontenerami, z których odzież trafia do najbiedniejszych np. z tymi należącymi do Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK).

Pojemniki na odzież używaną firmy Nord

Na terenie Legionowa znajduje się wiele pojemników na odzież używaną. Kilka z nich znajdujących się przy ulicach m. in. generała Bolesława Roi, Jagiellońskiej, Piaskowej, Olszankowej i Polskiej Organizacji Wojskowej należy do firmy Nord z Warszawy. Przedsiębiorca za pośrednictwem miejskiej spółki KZB Legionowo dzierżawi od miasta część nieruchomości znajdujących się przy wskazanych ulicach. Za możliwość postawienia tam jednego pojemnika na odzież używaną płaci miastu 150 zł netto miesięcznie. – Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Nord w skali miesiąca odbiera ponad 500 kilogramów zużytej odzieży, dzięki temu tekstylia mogą być odpowiednio zagospodarowane, co pozwala zredukować ilość odpadów komunalnych powstających na terenie miasta Legionowo. Firma dba o porządek panujący w pobliżu kontenerów oraz bezzwłocznie reaguje na wszelkie wezwania – dowiadujemy się z uzasadnienia projektu uchwały przedłużającej dzierżawę wskazanych powyżej nieruchomości. Decyzję o przedłużeniu na kolejne 3 lata współpracy Legionowa z tą firmą podjęto w zeszłą środę, 31 marca.

 

Trzeba odpowiednio oznaczyć te kontenery, bo wprowadzają w błąd mieszkańców! – mówią radni Grabowski i Petryka

Co ważne, odzież, którą legionowianie wrzucają do kontenerów firmy Nord trafia albo na handel albo na produkcję włókna i szarpanki tekstylnej. Jej odbiorcami nie są – jak myśli większość darczyńców – najbiedniejsi i najbardziej potrzebujący tego asortymentu. Radni Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia NM NS oraz niezrzeszony Dariusz Petryka zwrócili uwagę na niewłaściwe oznakowanie pojemników firmy Nord. – Tam powinno być napisane, że są to pojemniki na odpady tekstylne, a nie na odzież używaną. Trzeba odpowiednio oznaczyć te pojemniki, ponieważ mieszkańcy mylą je z pojemnikami PCK – zauważył radny Petryka. Radny Grabowski zawnioskował zaś o upublicznienie legionowianom informacji o rodzaju wszystkich wystawionych w mieście kontenerów tekstylnych. – Zbiórka używanej odzieży może być prowadzona i jest prowadzona przez rożne instytucje i firmy. Lepiej, aby taka niepotrzebna nam odzież trafiała do potrzebujących lub przetworzenia, niż miałaby trafiać do kontenera na śmieci. Problemem może być tu tylko właściwe oznaczenie tych pojemników. Taki warunek powinien zostać zapisany w umowie z właścicielem tych pojemników – uważa radny Grabowski.

Odzież z kontenerów Nord służy do produkcji m. in. włókna i wypełnień tapicerskich

Przejawem naszej działalności jest funkcjonujący na terenie Polski system kontenerowej zbiórki odzieży używanej. Dzięki niemu pozyskujemy rocznie ponad 1000 ton odzieży i tekstyliów, które w wyniku odpowiednich procesów przetwarzane są na czyściwo bawełniane, włókniny i wypełnienia tapicerskie. Prowadzona przez nas działalność ma niebagatelne korzyści ekologiczne i ekonomiczne. Najważniejsza z nich to ograniczenie zostaje ilość odzieży i tekstyliów, które w formie zmieszanych odpadów byłby składowane  na komunalnych wysypiskach – to profil działalności firmy Nord, która m. in. i na terenie Legionowa prowadzi kontenerową zbiórkę odzieży używanej.