Legionowo. Wyższe dodatki motywacyjne zrekompensują legionowskim nauczycielom nieopłacalny strajk?

roman-smogorzewski

Prezydent Roman Smogorzewski (fot. archiwum GP)

Legionowski ratusz zastanawia się nad zwiększeniem dodatków motywacyjnych dla legionowskich nauczycieli. Podwyżka miałaby być doraźna, zaś jej celem byłoby zrekompensowanie pedagogom pensji utraconych na skutek strajku.

Warszawscy radni chcą zwiększyć wysokość dodatków motywacyjnych dla nauczycieli, aby ci mogli dostać pieniądze za 3 tygodniowy strajk. Utracone podczas protestu pieniądze trafiłyby do nauczycieli pod postacią zwiększonego dodatku motywacyjnego wypłacanego w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia br. Aby takie zmiany były możliwe, niezbędna jest nowelizacja obowiązującego w Warszawie regulaminu wynagradzania nauczycieli. Decyzję w tej sprawie podejmą warszawscy radni na najbliższej sesji (30 maja br.)

 

 

Prezydent Smogorzewski nie wyklucza

Czy można te rozwiązania przenieść na legionowski grunt? – sugerował władzy radny Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS), podczas ostatniej miejskiej sesji (20 maja br.) – Wiem, że jest presja ze strony nauczycieli. Ja się nad nią naprawdę poważnie zastanowię. Nie wykluczam, że w czerwcu br. podejmiemy podobną uchwałę. Zobaczymy, co z warszawską uchwałą zrobią wojewoda i Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) – nie zamknął drzwi przed tym rozwiązaniem prezydent Roman Smogorzewski. Dodał też, że w tej sprawie chce się spotkać z reprezentacją legionowskich struktur Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP). Podkreślił przy tym, że rozwiązania przyjęte kilka tygodni temu w Legionowie, zgodnie z którymi utracone na skutek strajku pensje nauczycieli w całości trafią do dzieci pod postacią zajęć dodatkowych, są rozwiązaniami najsprawiedliwszymi.

Zajęcia dodatkowe dla uczniów są sprawiedliwe

900 tys. zł – tyle stracili nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni na niedawnym strajku w legionowskiej oświacie. Pieniądze w tej kwocie trafią do dyrektorów szkół i przedszkoli i mają zostać wydane na zajęcia dodatkowe dla uczniów – taką decyzję podjęto na początku maja br. w legionowskim magistracie. – Pozostawienie tych pieniędzy w szkołach i danie nauczycielom możliwości zarobienia pod postacią zajęć dodatkowych z uczniami jest świetnym rozwiązaniem – ocenił podczas poniedziałkowej (20 maja br.) miejskiej sesji prezydent Roman Smogorzewski. – Ja rozumiem, że lepiej byłoby te pieniądze dostać bez pracy, ale z drugiej strony przez te trzy tygodnie nasze dzieci też nie dostawały oferty edukacyjnej. To jest też rekompensata dla uczniów. To jest najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie, ponieważ nauczyciele, którzy podczas tego strajku nie protestowali i pracowali, nie poczują się niesprawiedliwie – dodała głowa miasta.