Legionowo. Zakaz używania dmuchaw do liści w praktyce. Tylko policja i inspektorzy ochrony środowiska mogą go skutecznie wyegzekwować

AdobeStock_229611835

Zakaz używania dmuchaw do liści obowiązuje w m.in. Legionowie od 1 stycznia 2021r. Jego złamanie zagrożone jest karą od 500 do 5 tys. zł. Sprawdziliśmy, kto w praktyce ma kompetencje do skutecznej egzekucji tego prawa i jak ten proces przebiega w naszym mieście.

Przybliżmy. Sejmik Mazowsza uchwalił przepisy dotyczące ochrony powietrza, przewidujące m.in. zakaz używania dmuchaw spalinowych i elektrycznych do liści. Od 1 stycznia 2021r. urządzeń tych nie można stosować w całym regionie, w tym w Legionowie nie tylko do usuwania liści, ale również i do sprzątania pokosu trawy, czy też do zamiatania chodników. Złamanie tego zakazu zagrożone jest karą od 500 do 5 tys. zł.

 

Z uwagi na to, że tej jesieni wielu czytelników zgłaszało nam incydenty używania dmuchaw do liści, w tym na terenach publicznych, zarządzanych przez legionowski samorząd np. w Parku Zdrowia  postanowiliśmy sprawdzić, jaki organ jest odpowiedzialny za egzekucję tego zakazu w Legionowie i jak to wygląda w praktyce. Niestety, trwało to ponad miesiąc, a instytucje które zapytaliśmy o skuteczność egzekwowania zakazu używania dmuchaw do liści w Legionowie, miały najwidoczniej z tym pytaniem dość spory problem.

 

Jedynymi osobami przebywającymi na co dzień w Legionowie, które mogą skutecznie ukarać dmuchających liście są nie miejscowi urzędnicy i strażnicy miejscy, tylko jak się okazuje policjanci. Oprócz mundurowych, podobne kompetencje mają też inspektorzy ochrony środowiska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Warszawie. Tych jednak trudno na co dzień szukać na ulicach Legionowa.

 

Straż miejska nie ma kompetencji do nakładania kar za złamanie zakazu używania dmuchaw do liści!

Z pytaniami o skuteczność prawa dotyczącego zakazu używania dmuchaw do liści w m.in. w Legionowie zwróciliśmy się najpierw do Urzędu Miasta (UM) w Legionowie oraz do podległej mu formacji porządkowej, jaką jest Straż Miejska (SM). Okazuje się, że ani wyspecjalizowani w ochronie środowiska legionowscy urzędnicy, ani miejscowi strażnicy miejscy nie mają uprawnień do nakładania wskazanych kar za złamanie tego zakazu. – Referat Ochrony Środowiska zgodnie ze swoimi kompetencjami zajmuje się kwestiami dotyczącymi programu ochrony powietrza dla stref w województwie mazowieckim, w których zostały przekroczone poziomy dopuszczalne i docelowe substancji w powietrzu. Polegają one w głównej mierze na informowaniu o jego zapisach. Rozesłane zostały w tej kwestii m.in. pisma o zakazie stosowania dmuchaw, które trafiły na przykład do KZB Legionowo, czy też do Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej (SMLW) – wyjaśnia Kamil Stępkowski z legionowskiego magistratu.

Za nie stosowanie się do zakazów określonych w programie działań krótkoterminowych grozi kara grzywny. W Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 17 listopada 2003r. w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, nie wymieniono programów ochrony powietrza. Dla porównania, jest w rozporządzeniu wskazana uchwała antysmogowa. Dlatego straże gminne nie mają prawa egzekwować przestrzegania zakazu używania dmuchaw do liści – dodaje. Urzędnik zapewnia również, że polskie prawo uprawnienia do nakładania kar za złamanie zakazu używania dmuchaw do liści zarezerwowało dla policji oraz dla podległych wojewodom inspektorów ochrony środowiska. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nadzór w zakresie programów ochrony powietrza oraz planów działań krótkoterminowych sprawuje wojewoda przy pomocy wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Prawo do nakładania grzywien i mandatów za nieprzestrzeganie planów działań krótkoterminowych programów ochrony powietrza mają inspektorzy ochrony środowiska oraz policja. Dlatego z pytaniem o ilość i wysokość kar należy zwrócić się do WIOŚ oraz do Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie – potwierdza Kamil Stępkowski z UM w Legionowie.

Nikogo jeszcze nie ukaraliśmy! – mówią policjanci i inspektorzy ochrony środowiska

Zgodnie z sugestią Kamila Stępkowskiego, sprawdziliśmy egzekwowalność zakazu używania dmuchaw do liści w Legionowie w WIOŚ w Warszawie oraz w KPP w Legionowie. Zapytaliśmy te instytucje, ile razy w tej sprawie interweniowały oraz ile osób ukarały za złamanie tego zakazu od początku 2021r. – WIOŚ w Warszawie podjął w tej kwestii 2 interwencje w powiecie legionowskim, w tym jedną w mieście Legionowo. W obu przypadkach odstąpiono od nałożenia kary grzywny. Zastosowano natomiast pouczenie o obowiązku respektowania zakazu stosowania dmuchaw do liści, wynikającego z Uchwały nr 115/20 Sejmiku Województwa Mazowieckiego z dnia 8 września 2020r. – poinformowała 16 listopada 2021r. redakcję Gazety Powiatowej Milena Nowakowska, starsza specjalistka ds. kontaktów z mediami i promocji z WIOŚ w Warszawie. Żadnej kary z tytułu złamania zakazu używania dmuchaw do liści w Legionowie nie zastosowała również miejscowa policja. – W 2021r. policjanci nie prowadzili postępowań w sprawach o wykroczenia dotyczących zakazu używania spalinowych i elektrycznych dmuchaw do liści – informuje podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy KPP w Legionowie. – Z wykorzystywanych przez policję baz danych nie można wygenerować informacji o interwencjach według podanych przez panią kryteriów – dodaje podkom. Stopińska.

Z powyżej przytoczonych okoliczności prawnych wynika, że jedyną formacją dzień w dzień obecną na ulicach Legionowa, wyposażoną w odpowiednie narzędzia prawne do skutecznego ścigania osób łamiących zakaz używania dmuchaw do liści jest miejscowa policja.