Legionowo. Zmienili nazwę parku na „im. Ofiar Jana Pawła II”. Zareagował „Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii”

park_ofiar_jp

W ostatnim czasie na mapach w wyszukiwarce internetowej w Legionowie zamiast nazwy „park im. Jana Pawła II” pojawiał się termin „park im. Ofiar Jana Pawła II”. Jednocześnie na ustawionym tam pomniku polskiego papieża namalowano znak czerwonej błyskawicy. Obie sprawy zostały zgłoszone, ale nadal nie zrobiono z tym porządku.

 

Po emisji reportażu TVN24 o tuszowaniu pedofilii w kościele przez kardynała Stanisława Dziwisza, niegdyś osobistego sekretarza Jana Pawła II, oraz po publikacji raportów o tym, że polski papież pomimo doniesień o przestępstwach seksualnych kardynała McCarricka mianował go arcybiskupem Waszyngtonu, przez opinię publiczną na całym świecie przetoczyła się krytyka Jana Pawła II. Zaostrzyło to także konflikt u i tak mocno już podzielonych Polaków. Część osądza kościół i obwinia Jana Pawła II o niereagowanie na akty pedofilii, druga część staje w obronie kleru. Niektórzy wyraz swojego oburzenia dają w przestrzeni publicznej, nierzadko w formie aktów wandalizmu.

 

 

 

Pomazany pomnik, zmieniona nazwa parku

W Legionowie w poniedziałek (16 listopada) pomazano pomnik Jana Pawła II. Na figurze ustawionej na górce w parku przy ul. Piłsudskiego namalowano czerwoną błyskawicę. Do dziś (18 listopada) bazgroły nie zostały usunięte. We wtorek (17 listopada) dowiedzieliśmy się, że w Google Maps wprowadzono zmianę nazwy legionowskiego parku z „im. Jana Pawła II” na „im. Ofiar Jana Pawła II”.

To zwykły trolling

Głos w tej sprawie zabrał działający na facebook’u „Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii” prowadzony przez Stowarzyszenie Fidei Defensor. – W wiadomościach prywatnych otrzymaliśmy dzisiaj całą masę tego typu zmian w Google Maps. Odpowiadamy zbiorowo – to jest zwykły „trolling” grup osób ze środowisk antykościelnych, które masowo edytowały Mapy Google i powodowały, że program zmieniał nazwę np. z „Plac im. Jana Pawła II” na „Plac im. Ofiar Jana Pawła II”. Google systematycznie, priorytetowo to usuwa. Google nie jest w tym przypadku winne, tak działa program Google Maps, z którego korzystają miliony ludzi. Program ten jest oparty na edycji przez użytkowników. Jeśli zauważycie takie zmiany, wysyłajcie je do nas – jesteśmy w kontakcie z administracją Google na Polskę i będziemy zbiorowo zgłaszać tego typu „internetowe wandalizmy” – poinformowało stowarzyszenie na swoim FB.