Leśnicy z Nadleśnictwa Ostrołęka odnaleźli w lesie 10 metrów sześciennych śmieci. Po kilkudniowym dochodzeniu okazało się, że odpady budowlane przyjechały spod Legionowa.

Na ponad 100 kilometrową wyprawę wybrali się ojciec i syn spod Legionowa, aby wyrzucić odpady budowlane. Śmieci znaleźli leśnicy z Nadleśnictwa Ostrołęka na terenie Leśnictwa Łęg (gmina Lelis). Wywiezione materiały to duże ilości pozostałości po robotach budowlanych, do których utylizacji potrzebne byłoby zamówienie kontenera na odpady wartego kilkaset złotych.

Ponad 1,5 mln złotych za zbieranie śmieci w lesie

Mężczyźni postanowili oszczędzić i zutylizować odpady w lesie. Na ich nieszczęście strażnicy leśni po kilkudniowym śledztwie ustalili, że to osoby spod Legionowa stoją za wywiezieniem około 10 metrów sześciennych (30 worków) śmieci. Jak informuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Olsztynie sprawcy zostali ukarani mandatami na łączną kwotę 1000 zł. – Starszy ze sprawców tłumaczył się tym, że pomagał synowi w porządkach, a śmieci chciał wywieźć na wysypisko. Jednak nie przyjmowali tam takich śmieci – powiedział Tomasz Więtczak komendant posterunku Straży Leśnej z Nadleśnictwa Ostrołęka. Jak podaje RDLP w Olsztynie, na sprzątanie lasów tylko w ubiegłym roku wydano 1,5 mln złotych i zebrano 9 tysięcy metrów sześcienny odpadów.