Prezydent Roman Smogorzewski: Temat spalarni jest nieaktualny. „Polski Ład” będzie z pewnością wyzwaniem dla gminy

Roman-smogorzewski

Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski, fot. GP (archiwum)

Na koniec roku przeprowadziliśmy rozmowy zarządzającymi wszystkimi jednostkami samorządu terytorialnego w powiecie legionowskim. W wywiadzie z prezydentem Romanem Smogorzewskim skupiamy się planach inwestycyjnych gminy, zarządzaniem miejską przestrzenią a także pytamy o to jakie będą dla gminy efekty centralizacji budżetu państwa i wprowadzenia „Polskiego Ładu”.

Jak Pan ocenia mijający 2021r.? Czy to był dobry czas dla Legionowa? Czy coś sprawiło Panu największe trudności w zarządzaniu miastem w 2021r.

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, zwłaszcza te zewnętrzne, niezależne od nas, jak pandemia, był to całkiem dobry rok dla Legionowa. Nie baliśmy się wyzwań, a także stawialiśmy na rozwój mimo niepewnych czasów. W tym roku udało nam się zrealizować lub rozpocząć wiele ważnych dla gminy inwestycji. Uzgodniono kwestie związane z tunelem, wybraliśmy wykonawców. Zyskaliśmy dodatkowe dofinansowanie, między innymi na skatepark i plac integracyjny na osiedlu Jagiellońska. Zrealizowana została rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 1. Zakończyły się również prace przy inwestycjach nie realizowanych przez gminę, ale ważnych dla całego miasta. Mowa tu między innymi o DK61, dzięki czemu mieszkańcy osiedla Piaski czy Bukowca zamiast 15-20 minut do centrum Legionowa jadą dziś 2 minuty. Dodatkowo cieszy, że prace będą dalej kontynuowane a przebudowa będzie realizowana przez Michałów-Reginów do Zegrza. Zwieńczeniem inwestycji zewnętrznych jest zaś zakończenie budowy szpitala pod sam koniec roku. Natomiast elementem utrudniającym pracę była przede wszystkim ogromna niepewność jutra, czyli rosnąca inflacja, zmiany przepisów i stale rosnące ceny.

Tunel kolejowy na Bukowcu, węzły przesiadkowe w centrum Legionowa i na osiedlu Młodych oraz budowa nowej siedziby Ośrodka Pomocy Społecznej – takie były plany inwestycyjne Legionowa na 2021r. Z żadnego z tych przedsięwzięć, póki co nie możemy jeszcze skorzystać. Proszę powiedzieć, na jakim etapie realizacji jest każde z nich. Czy pojawiły się jakieś komplikacje w ich realizacji? Z czego one wynikają i kiedy możemy się spodziewać ich budowy.

Wszystkie wymienione inwestycje są już na pewnych etapach realizacji. Z pewnością najbardziej widać prace przy tunelu Polna-Kwiatowa. Firma zajmująca się wykonaniem planuje zamknięcie przejazdu pod koniec grudnia. W jego miejscu powstanie na razie przejście dla pieszych a prace przy budowie będą kontynuowane. Na realizację węzłów przesiadkowych podpisana została umowa. W przypadku nowej siedziby Ośrodka Pomocy Społecznej jesteśmy obecnie na etapie przetargu. Mam nadzieję, że w pierwszych dniach stycznia uda nam się wybrać wykonawcę i w lutym lub marcu rozpocznie się budowa. Komplikacjami, które pojawiają się obecnie przy realizacji praktycznie każdej inwestycji, są brak wykonawców oraz bardzo często ogromne, jeśli nie kosmiczne ceny. Z tych powodów bardzo często przetargi są powtarzane, co niestety opóźnia realizację inwestycji. Obecnie musimy mieć więc przede wszystkim cierpliwość i czas, aby każdą złotówkę z budżetu jak najrozsądniej wydać.

 

 

Powstaje integracyjny plac zabaw na osiedlu Jagiellońska, miasto zainwestowało też ostatnio w tereny wokół Jeziorka Leśniczówka. Czy jest szansa na kolejne podobne miejsca w mieście? Czy jest szansa na zagospodarowanie terenu leśnego przy ul. Prymasowskiej?

Jeśli mówimy o miejscach podlegających pod nadleśnictwo to myślę, że istnieje taka szansa. Rozmawiałem z nowym nadleśniczym i oczywiście w jakimś ograniczonym zakresie, ponieważ są to  tereny leśne, pewne kroki mogłyby zostać podjęte. Jednak zawsze będzie to zależeć od stanowiska nadleśnictwa oraz tego czy je udostępni i na jakich zasadach. Jednocześnie sami będziemy starali się realizować jak najwięcej inwestycji rekreacyjno – sportowych i wyszukiwać w mieście miejsca, gdzie można je zrealizować w jak najkorzystniejszy dla mieszkańców sposób.

Ostatnio temat odbioru śmieci od mieszkańców nieco ucichł, ale chciałam się zapytać o plany budowy spalarni w mieście. Czy temat jest aktualny? Czy może toczą się rozmowy nad jakimś alternatywnym rozwiązaniem?

Temat spalarni śmieci jest obecnie nieaktualny. Brane tu były przede wszystkim pod uwagę zmieniające się uwarunkowania prawne, a także protesty społeczne. Natomiast w kwestii odbioru śmieci udało się rozstrzygnąć prawomocnie przetarg na kolejne 2 lata. Inwestycje w gospodarkę śmieciową wymagają ogromnych nakładów, a prawodawstwo w tym obszarze jest niezwykle zmienne, co obarcza je dużym ryzykiem. Dlatego obecnie nie podejmujemy się tematu inwestycji zagospodarowującej odpady.

SMLW Legionowo zabudowuje ostatnie większe działki w centrum Legionowa. Uważa Pan to za dobry proces? Centrum miasta powinno być jak najgęściej zabudowane?

Szanuję prywatną własność. Spółdzielnia Mieszkaniowa jest zupełnie odrębnym podmiotem, który może dysponować swoimi nieruchomościami. Nie wiem skąd pojawiła się informacja, że są to ostanie tereny w centrum miasta. W większości prowadzone przez SMLW inwestycje powstają w miejscu starych zabudowań – dawnego klubu „Kamil” oraz tak zwanego „blaszaka”.

Powiat legionowski zapowiada walkę z zabudową szeregową zlokalizowaną w miejscach do tego niedostosowanych. Z jednej strony trzeba to pochwalić, z drugiej jednak to władze gminy mają najsilniejsze narzędzie do zastopowania tego procederu. Czy miasto Legionowo wprowadzi jakieś przepisy hamujące zapędy inwestorów na przykład w uchwalanym aktualnie planie dla Bukowca Proszę nam opowiedzieć, jak z Pana perspektywy wygląda ta sprawa.

Legionowo jest częścią powiatu legionowskiego, dlatego też trzymamy kciuki za działania starostwa w tym temacie i liczymy, że przyniosą one skutki. Natomiast muszę podkreślić, że urząd od wielu lat dokonując zmian w planach przestrzennych ogranicza zapędy inwestorów w tej kwestii.

Jak na budżet Legionowa wpłynie tzw. „Polski Ład? Czy liczyliście już dokładniej z o ile mniejszymi wpływami do budżetu przyjdzie się zmierzyć miastu? Czy wpłynie to w jakiś sposób na zadłużenie miasta oraz jego długofalową politykę inwestycyjną. 

„Polski Ład” będzie  z pewnością wyzwaniem dla gminy. W tym roku z PIT-u zbierzemy ponad 94 miliony złotych. Natomiast na przyszły rok dostaliśmy decyzję, która gwarantuje, że dostaniemy 83 mln. zł. Jest to już więc 11 milionów różnicy, a wszystko drożeje. Będzie to trudna sytuacja, z którą przyjdzie się nam zmierzyć. Będziemy starali się jeszcze intensywniej szukać pieniędzy zewnętrznych, dofinansowań, zarówno ze strony Unii Europejskiej, jak i budżetu państwa. Natomiast nie zamierzamy zadłużać miasta.

Rozmawiała Magdalena Siebierska.