Legionowo. Podrzucił psa weterynarzowi

owczarek

Pies porzucony pod gabinetem weterynaryjnym (fot. legwet)

1 kwietnia o godzinie 23.45 do lecznicy weterynaryjnej na ulicy Jagiellońskiej w Legionowie zadzwonił telefon. Ktoś informował o przywiązanym do ogrodzenia psie.Lekarz, który tej nocy pełnił dyżur, znalazł pięknego owczarka, który cierpliwie czekał na swojego pana. Niestety, okazało się że  właściciel prawdopodobnie porzucił go w bramie i uciekł…
Owczarek okazał się być nieco zaniedbanym, miłym i posłusznym zwierzakiem. Według weterynarzy z Legwetu, pies  ma około 5-6 lat. Reaguje na komendy. Po kilku dniach leczenia, pięknieje z dnia na dzień. – Już wiemy po konsultacji ortopedycznej i radiologicznej, że układ ruchu jest w porządku! Stan skóry i oczu prawdopodobnie ma po prostu podłoże alergiczne…. diagnozy ciąg dalszy trwa… Dodatkowo pies chudy, wystający kręgosłup. Gdy dostał miskę nie czekał nawet sekundy by ją opróżnić – opowiada dr Krzysztof Zdeb.

 Znajdzie się stary, czy będzie nowy?

Nie wiadomo, czy autor telefonu był tym, który porzucił psa, nie wiadomo też czy był właścicielem zwierzaka. Do tej pory nikt nie zgłosił się po psa. Lecznica współpracuje ze Strażą Miejską. Sprawdzane są zapisy kamer z okolicznych monitoringów. Klinika liczy jednak na to, że wśród mieszkańców powiatu znajdzie się nowy, ciepły dom dla porzuconego owczarka. Pies jest łagodny, lubi towarzystwo innych zwierząt i chętnie się bawi.