Nieporęt. 3 tys. km rowerem przez całą Polskę w Ultra Rajdzie na 30-lecie firmy Grodno S.A.

Pan Krzysztof Banek na mecie Grodno Utra Rajdu fot. GP.kj

Pan Krzysztof Banek na mecie Grodno Ultra Rajdu fot. GP/kj

Pan Krzysztof Banek pracownik firmy Grodno S.A. w niecały miesiąc pokonał 3 tys. km w ramach uczczenia 30-lecia powstania firmy, w której pracuje. Odwiedził też 30 placówek w całej Polsce. Wszędzie, gdzie Pan Krzysztof zawitał, spotykał się entuzjazmem i gorącym przyjęciem. 1 czerwca w siedzibie firmy w Michałowie-Grabinie zakończył swój Ultra Maraton. 

 

 

W 2020 roku rodzinna firma Grodno S.A. jedna z czołowych polskich hurtowni elektrotechnicznych obchodzi 30-lecie swojego istnienia. Właściciele firmy myśleli, w jaki sposób uczcić to wspaniałe dla nich wydarzenie, a przy okazji uhonorować swoich pracowników w całej Polsce.

Na niecodzienny pomysł wpadł jeden z pracowników firmy z oddziału w Katowicach. Pan Krzysztof Banek, człowiek kochający wspinaczkę górską i jazdę na rowerze zaproponował dyrekcji, że w 30 dni pokona dystans 3 tys. kilometrów odwiedzając przy okazji 30 miast, w których znajdują się placówki firmy Grodno S.A. Władzom firmy bardzo spodobał się ten pomysł i na wszelkie możliwe sposoby wspomagali swojego pracownika w realizacji tego przedsięwzięcia.

 

 

Pan Krzysztof jak postanowił, tak też uczynił. 4 maja wyruszył na swoim rowerze z Katowic. Po drodze odwiedził między innymi: Kraków, Przemyśl, Lublin, Białystok, Suwałki, Olsztyn, Gdańsk, Szczecin, Zieloną Górę, Opole czy Warszawę. W poniedziałek (1 czerwca) w siedzibie firmy w Michałowie-Grabinie w gminie Nieporęt przygotowano dla dzielnego kolarza gorące powitanie. Na Pana Krzysztofa oprócz pracowników placówki czekała cała dyrekcja firmy. Nie zabrakło również przedstawicieli władz gminy Nieporęt z wójtem Maciejem Mazurem na czele.

Przed godziną 16 na plac firmy wjechał Pan Krzysztof, któremu towarzyszył peleton ok. 15 osób, które po drodze dołączyły do jego podróży. Kolarza przywitały władze firmy oraz wójt Maciej Mazur, który podkreślił również jak ważne są dla rozwoju samorządów takie firmy jak Grodno S.A. Po oficjalnej uroczystości wszyscy mogli usiąść, zjeść coś dobrego z grilla jak również porozmawiać z bohaterem tego dnia. Udało to się także nam.

Wystartowałem 4 maja z Katowic, przekrój pogody był od zimowej po letnią. W drugim dniu w drodze do Rzeszowa jechałem w śniegu w ujemnych temperaturach. Przez pierwsze dwa tygodnie towarzyszył mi deszcz. Poza tym cała podróż minęła sympatycznie, całkiem sprawnie i wszystko przebiegało, jak należy. Taki pomysł na uczczenie 30-lecia firmy narodził się w zeszłym roku, zupełnie przez przypadek, kiedy nasz oddział w Katowicach odwiedził prezes firmy, Pan Andrzej. Moją główną pasją są góry i wspinaczka górska. Pomimo całej tej sytuacji z pandemią udało się wszystko zorganizować – opowiada Pan Krzysztof Banek.

Moje największe osiągnięcie sportowe to na pewno zdobycie siedmiotysięcznika w Górach Palmiru o nazwie Pik Lenina o wysokości 7134 metrów nad poziomem morza. Udało mi się wejść na niego bez żadnego wspomagania tlenowego w dobrej kondycji. Moją pasją są też nocne wędrówki górskie. W jeden dzień udało mi się również przejść Orlą Perć i zdobyć Rysy, na których spałem – mówił dziennikarzowi Gazety Powiatowej Krzysztof Banek.

Zapytaliśmy również o przebieg Grodno Ultra Rajdu:

Całe wydarzenie było rozwojowe. Na początku myślałem, że przyjadę do każdego z oddziałów firmy w tych 30 miastach, przywitam się z pracownikami w godzinach pracy i nakleję na drzwiach pamiątkową naklejkę, zrobię zdjęcie i pojadę dalej. Jednak z oddziału na oddział wszystko się rozkręcało i wszyscy okazywali bardzo dużo serca, przychodzili w soboty, aby przywitać mnie i kolegę Wiktora, który do połowy trasy mnie nawigował, a od połowy już jechał razem ze mną. Częstowali nas regionalnymi specjałami kuchni. Wielka impreza, wielkie serce, potwierdziło, że pracownicy firmy Grodno to wielka rodzina. Jeżeli chodzi o osoby, które przyłączały się po drodze, to już od oddziału w Rzeszowie praktycznie na każdym odcinku ktoś się do mnie przyłączał a najlepiej widać było to tutaj, kiedy na metę Rajdu wjeżdżaliśmy całym peletonem, około 15 osób – opowiedział naszemu reporterowi szczęśliwy Pan Krzysztof.

Panu Krzysztofowi gratulujemy zrealizowania celu, jaki sobie założył, a firmie Grodno S.A. życzymy kolejnych 30 lat działalności i rozwoju.