Nieporęt. Strażacy jechali do pożaru molo przy Dzikiej Plaży. Okazało się, że plażowicze rozpalali ognisko benzyną

Molo Nieporęt

Molo w Nieporęcie (fot. GP/kg)

Wczoraj (27 lipca) około godziny 21.00 straż pożarna w Legionowie otrzymała zgłoszenie o pożarze mola przy Dzikiej Plaży w Nieporęcie. Okazało się jednak, że płomienie nie są spowodowane pożarem pomostu ale próbą rozpalenia w pobliżu ogniska… benzyną.

Po dojeździe na miejsce strażaków okazało się, że na Dzikiej Plaży w Nieporęcie nic się już nie pali. Na miejscu wcześniej interweniowali już policjanci, którzy prowadzili czynności wyjaśniające z osobami przebywającymi na plaży.

 

-Potwierdzam, że interweniowaliśmy w Nieporęcie. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy policji okazało się, że grupka obywateli Azerbejdżanu próbowała rozpalić na Dzikiej Plaży ognisko. Osoby te użyły do tego łatwopalnej cieczy, prawdopodobnie benzyny, stąd gwałtowne płomienie i zawiadomienie służb ratowniczych – poinformowała naszą redakcję mł. asp. Agata Halicka.

Na szczęście molo przy Dzikiej Plaży w Nieporęcie we wczorajszym zdarzeniu nie ucierpiało.