Ile piasku w piasku?

520451f5eca52.jpg

Badania i regularne kontrole sanepidu na kąpieliskach znajdujących się w powiecie wykazują, źe bez obaw kąpać moźemy się w pięciu miejscach: na plaźy w Wieliszewie i w Serocku, Dzikiej Plaźy w Nieporęcie, przy Wojskowym Domu Wypoczynkowym w Ryni oraz przy Ośrodku „Promenada” w Ryni. Problem w tym, źe nikt nie kontroluje piasku na tych plaźach. Jak zarządcy terenów, na których znajdują się plaźe dbają o zdrowie i bezpieczeństwo wypoczywających? 

Plaźa w Wieliszewie
Właścicielem terenu plaźy jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Urząd Gminy dzierźawi ten teren. Obszar całej plaźy to 10213 m2, a powierzchnia 4717 m2, zgodnie z umową dzierźawy, wykorzystywana jest zwyczajowo do kąpieli.
Zapytaliśmy w jaki sposób i jak często czyszczony jest piasek na tym terenie. – Teren plaźy sprzątany jest codziennie przez osobę zatrudnioną na umowę-zlecenie. Piasek na plaźy jest corocznie sprzątany mechanicznie przez wynajętą firmę specjalistyczną. W zeszłym roku podłoźe było oczyszczane do głębokości 25 cm, w tym roku będzie oczyszczane w najbliźszych dniach – mówi Roman Kamiński, podinspektor ds. Gospodarki Komunalnej Urzędu Gminy Wieliszew. Kąpielisko było kontrolowane pod względem sanitarnym i na podstawie wyników badań zostało dopuszczone do uźytkowania bez uwag i zastrzeźeń. – Laboratorium analityczne JARS Sp. z o. o. bada tylko wodę w miejscu wykorzystywanym zwyczajowo do kąpieli. Urząd Gminy nie występował z wnioskiem do sanepidu o zbadanie piasku pod względem czystości i zawartości bakterii, nie było dotychczas takiego zalecenia – mówi Kamiński. – Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Legionowie nie prowadzi monitoringu jakości piasku na plaźach, gdyź nie jest to zakresem działania stacji – mówi Norbert Ciecierski z legionowskiego sanepidu. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie takźe nie prowadzi źadnych badań w kierunku czystości piasku na plaźach. Takie badanie moźe zlecić zarządca plaźy, jeźeli za to zapłaci.
Plaźa w Serocku
Kompleks plaźowy otwarty jest od 1 maja. Przed ropoczęciem sezonu pomyślnie przeszedł badania jakości wody. Podobnie jak w pozostałych ośrodkach piasek nie był kontrolowany. – Nie jesteśmy zobligowani do skontrolowania stanu piasku pod kątem zawartości bakterii, natomiast w dniu 20.06.2012 r. zgodnie z załoźonym planem budźetowym OSiR-u, zostało wykonane gruntowne czyszczenie i sprzątanie plaźy miejskiej w Serocku. Firma Czysta Plaźa Magdalena Zmitrowicz z Gdyni przeprowadziła mechaniczne czyszczenie piasku całego obszaru plaźy, jak równieź placu zabaw dla dzieci – mówi Anna Powała z Ośrodku Sportu i Rekreacji w Serocku. – Czyszczenie polegało na przesianiu piasku do głębokości 12 cm i usunięciu wszystkich zanieczyszczeń takich jak: szkła, kapsle, niedopałki papierosów, kamienie, korzenie, muszle itp. Przesianie piasku zostało wykonane specjalistycznym urządzeniem światowego lidera w produkcji maszyn do czyszczenia plaź firmy Kässbohrer Gelandefärzeug AG – Beach Tech Sweepy Hydro. Plaźę i budynek sanitarny codzinnie sprząta dwóch pracowników. Dbają takźe o stan klombów, przycinanają krzewy, zamiatają kostkę. – Zabiegi pielęgnacyjne wykonane zostały w celu poprawy komfortu osób wypoczywających oraz korzystających z plaźy i kąpieliska – mówi Powała.
Ośrodek „Promenada”
Plaźa sprzątana jest codziennie, dodatkowo “bronowana” co 2 tygodnie na obszarze o długość 800 m i szerokość 40 m. Nowy piasek został dowieziony pod koniec kwietnia, przed weekendem majowym – mówi Agnieszka Sapryk, kierownik sprzedaźy w Ośrodku „Promenada”. Podobnie jak na pozostałych plaźach piasek nie był kontrolowany z tego samego powodu. – Sanepid prowadzi badanie wody. Ostatnia wizyta była 5 lipca. Nie wymagano badania piasku – dodaje. Na plaźy nie obowiązuje zakaz wprowadzania zwierząt. – Zwierzęta mogą przebywać na terenie centrum i plaźy, ale w kagańcach. Właściciele mają obowiązek sprzątania po swoich pupilach – mówi Sapryk.
Nie ma norm? Kieruj się rozsądkiem
Zanieczyszczony piasek to duźe niebezpieczeństwo. Wystarczy kawałek szkła w piasku, kapsel czy ostry plastik i nieszczęście gotowe, potwierdzają to legionowscy WOPR-owcy. – Zeszłej niedzieli na Dzikiej Plaźy ratownicy zuźyli 100% posiadanych środków opatrunkowych. Odnotowano 30 rozcięć spowodowanych odłamkami szkła lub kapslami – wszystko, co moźna sobie wyobrazić – mówi Krzysztof Jaworski z Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na razie pozostaje nam zdrowy rozsądek i rzetelne stosowanie się do zaleceń zarządców plaź. – Apel do korzystających z plaźy, aby dbać o czystość, nie pozostawiać lub porzucać odpadów po jedzeniu i piciu, wrzucać do pojemników na śmieci lub do kontenera ustawionego na placu przed wałem przeciwpowodziowym, dbać o czystość w kabinie sanitarnej TOI-TOI, nie zaśmiecać piasku drobnymi odpadami typu niedopałki papierosów, kapsle, nakrętki od butelek  – mówi Roman Kamiński. Ośrodek „Promenada” przypomina takźe o wyrzucaniu niedopałków papierosów do kosza, a nie w piasek, zakazie palenia ognisk i grilli oraz zakazie wjazdu samochodami, quadami innymi pojazdami na plaźę. – Nie zapominajmy, źe na czystość plaź mają wpływ przede wszystkim osoby z nich korzystające. To od nas wszystkich zaleźy, czy piasek będzie się kojarzył z wypoczynkiem, czy z kapslami i niedopałkami – podsumowuje Anna Powała.

 

/Katarzyna Śmierciak/ /